U mnie wszystko ok, malutka zdrowa, ładnie się rozwija póki co i udaje mi się ją karmić wyłącznie piersią
Ja bardzo szybko doszłam do siebie, chociaż okolice brzucha nadal takie 'nie moje', jakbym kompletnie mięśni tam nie miała, trzeba się będzie ostro wziąć do ćwiczeń po połogu!
Z rzeczy, które mi się przydały to na pewno duuuużo tetrowych i flanelowych pieluch i kocyków różnej maści. Ja miałam chyba 10 pieluch i musieliśmy dokupić, żeby nie prać non stop. U nas mała śpi owinięta w kocyk właśnie, więc kołdry nawet nie ubraliśmy jeszcze bo jest ogromnaaa
Za to przymierzam się do próby położenia małej w śpiworku. Poza tym ani razu nie użyliśmy jeszcze niani elektrycznej, za to ja bardzo chwalę sobie monitor oddechu, jakoś tak świadomość, że jest włączony pozwala mi spokojnie odkładać małą do łóżeczka, ale może to tylko ja jestem taką panikarą
Dostaliśmy w prezencie Misia Szumisia i też mogę gorąco polecić, u nas w chwilach kryzysowych pozwala Julce spokojniej i dłużej spać, co jest oczywiście na wagę złota. To by było chyba na tyle
Napisane na XT1068 w aplikacji
Forum BabyBoom