reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pazdziernik 2016

W sumie o szyjce właśnie nie mówią jak czują w badaniu, że jest twarda i zamknięta. Choć ja uważam, że powinni ja mierzyć przy robieniu usg, nic ich to nie kosztuje a zawsze jest to dodatkowa wiedzą. U mnie np była zawsze twarda i zamknięta a krótka bo 34mm. Choć w sumie pod koniec ciąży to już nie ma znaczenia (w sensie, że nic złego się nie stanie ).

Mała Mi zapytaj o ktg bo teraz jakoś powinnaś już mieć je zrobione...
Co do usg to nie ma potrzeby robić za każdym razem, więc się nie dziwię. Ja akurat samą decyduje czy chce mieć usg(poza tymi gdzie mi każe gin) i od 21tc już nie zawsze je robię bo po co skoro jest ok. I tak średnio już widać :-)

Beatka no obyś za długo już nie chodziła :-) tak po 38tc i niech się rodzi :-)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja teraz w sumie chodzę do dwóch lekarzy, a ginekologicznie badana byłam tylko raz w połowie ciąży , więc też nie mam pojęcia co z moją szyjką , ale brzuch mam cały czas na takiej samej wysokości . Te skurcze przepowiadające mam w sumie dosyć często tak mi się wydaje i to tak z dnia na dzień mi się pojawiły , wczoraj też miałam taki skurcz podbrzusza jakby, że wyprostować się nie dałam rady , a u mnie w sumie dopiero 34 tydzień . Wy jakoś liczycie / mierzycie te skurcze przepowiadające czy raczej nie ?
 
Mała nie zawsze skurcze występują.
ja o swojej szyjce nic nie wiem. ale jakby było coś źle to bym się pewnie dowiedziała. usg tez nie mam na każdej wizycie bo po co skoro ciąża przebiega prawidłowo i nic się złego nie dzieje :)

tylko się cieszyć ;)

ja zaczęłam 35tydzien i juz się nie mogę doczekać 37zeby była ciąża donoszona :)
jutro idę do szpitala dowiadywać się o termin cc :)

Napisane na SM-G355HN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Betka, a to różnie bywa, ostatnio kilka dni spokoju, dzis znów sie rusza, ale mam wrażenie że trochę mniej niz dotychczas. Z tym, że jest upał, a myślę że to tez negatywnie działa na ruchy. Fakt, że rozciagania w pachwinach mam duże, czasami nawet chodzic nie mogę
 
No to mi jutro też wskakuje 37 tydzień brzuszek czasami twardnieje czasami pojawiaja się skurcze ale pojedyncze no i mąż stwierdził że mi brzuszek opadł chciałabym jeszcze wytrzymać choć z tydzień do 38 tygodnia w czwartek mam wizytę zobaczymy co lekarze powie ile mały waży i czy juz się szykować
 
cześć dziewczyny!

trochę mnie nie było, bo się przeprowadziłam i długo czekałam na internet, ale zdążyłam!

jestem w 36 tygodniu ciąży, termin mam na 12 października.
13 września idę na wizytę kwalifikacyjną w szpitalu w którym chcę rodzić. brzuch mi twardnieje, ale mnie twardnieje niestety od 4 miesiąca i mam założony szew, który mam zdjąć 21 września.

torby dla dziecka i dla siebie mam już spakowane, tylko muszę dorzucić kosmetyki dla siebie i jakieś ubranie na wyjście ze szpitala dla siebie, bo przecież w koszuli do karmienia nie wyjdę i w klapkach i szalafroku. Zastanawiam się co zapakować? Może leginsy ciążowe, bo brzuszek przecież jeszcze duży będzie ? opuchnięty? sama nie wiem, doradźcie coś proszę !

no i jak radzicie sobie z tym upałem? ja ledwo żyje i ciągle czuję jakbym miała ciśnienie na poziomie bardzo niskim, czuję się słaba, wiecznie niewyspana. trudno mi przyjąć jakaś pozycję na dłuższy czas. bo bolą albo plecy, albo żebra aż pieką, albo mała kopie bardzo. ah... ten ostatni miesiąc to ciężka sprawa!
 
U mnie 37 tc i taki konkretny skurcz miałam dopiero raz, albo też nie umiem ich rozpoznać :) Ból w pachwinach i dole brzucha jak na miesiączkę mam od kilku dni, ale brzuch nadal jest wysoko i nie zauważyłam żadnych innych zmian. Mała szaleje jak szalała, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy miała dosłownie jeden dzień, gdzie była spokojniejsza i trochę mnie nastraszyła, poza tym jest straszną wiercipiętą :)
Co do wizyt u lekarza to ja też nie miałam jeszcze ktg. Ostatnio poza normalnym ginekologicznym sprawdzeniem mierzyła mi tylko szyjkę na usg właśnie, stwierdziła, że wszystko jest ok i tyle. Albo wszystko wskazuje na to, że jeszcze sobie pochodzę z brzuszkiem, albo moja też ma luźne podejście. Następna wizyta za półtora tygodnia, czyli już 39 tc prawie, a w międzyczasie usg u innego lekarza.

Napisane na XT1068 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej :) ja wkroczyłam już w 37 tydzień, też nie miałam jeszcze ktg, a przy badaniu ginekologicznym miałam tylko informację, że szyjka "trzyma" - żadnych wartości, także nie wiem co to znaczy. Właśnie cały czas słyszę, że wszystko w porządku, że ciąża w pełni fizjologiczna, ale oczywiście martwię się na wyrost wszystkim. Jutro idę na usg i chyba na ktg też sobie w tym tygodniu pójdę żeby w ogóle zobaczyć na czym to polega.
Brzuszek mi twardnieje czasem, ale ciężko mi powiedzieć ile to trwa. Jak siedzę to prawie tego nie odczuwam, ale jak coś robię albo idę to jest mi tak jakoś ciężko, idę wolno i jak kaczka i tak wstrzymuje mi się powietrze, że tak sapie :p
I trochę się martwię, że nie będę wiedziała kiedy się zacznie i nie będę miała skurczów. Mam kilka dziewczyn z którymi rozmawiałam o porodzie to 3 z nich w ogóle nie miały skurczów a pełne rozwarcie... Boję się, że mogę przeoczyć ten moment :p
 
reklama
Ja jakoś wcześniej nie zwracałam uwagi na to jego podejście, bo to pierwsza ciąża, więc nie wiedziałam jak to wszystko powinno wyglądać, dopiero jak zaczęłam podczytywać różne fora, zauważyłam, że te moje wizyty trochę odbiegają od wizyt innych przyszłych mam.. badanie ginekologiczne miałam może ze 3 razy i to tylko wtedy, kiedy miałam pobolewania w dole brzucha i poinformowałam o tym lekarza. No, ale może faktycznie póki nic się nie dzieje to nie ma potrzeby się zamartwiać... zmieniać lekarza też już się raczej nie opłaca.
Mnie brzuch chyba zaczął opadać, czuję po bieliźnie trochę zaczyna uwierać. Ale poza tym nie zapowiada się żeby mała chciała wyjść w najbliższym czasie.. chyba że coś się tam dzieje bezobjawowo. Jutro wizyta, może mnie łaskawie zbada i coś powie...
 
Do góry