reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pazdziernik 2016

reklama
W sumie Mom-to-be ma rację że rozmowa jest ważna. W takim stresie i jak się jest naciskanym i obwinianym przez drugą stronę to trudno jest zajść w ciążę
 
Nevka przyłącze się do reszty dziewczyn- musisz z mężem poważnie porozmawiać. Przygotuj się na taką rozmowę, nie z złością itp . Nawet sobie napisz na kartce argumenty i Twoje obawy. Tak daleko nie znajdziesz. Ja 10 lat czekałam z mężem na dziecko i nigdy się nawet nie zająknął, że on chce, że dlaczego jeszcze nie jest tatą. Zrób z ta sytuacja coś zanim zniszczy to Wasz związek.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No trochę jest mi przykro, że tak wyszło. Do tej pory czasem płacze. Co ja zawiniłam, że tak Bóg mnie potraktował? :(
Nigdy mu tego nie wybacze, że na żadnym usg nie był ze Mną. Nawet w dniu zabiegu nie potrafił odwiedzić mnie w szpitalu :( bo najważniejsza praca :( nawet wtedy jak dostałam krwotoku po zabiegu... nie pojechały ze mną gdyby nie teściowa, że zadzwoniła do niego " kur wa ogarnij się. Slubowaliscie sobie w zdrowiu i chorobie a Ty nawet nie masz czasu jechać z Nią do szpitala" ... I z wielkimi pretensjami pojechał... pojechaliśmy do szpitala do Olkusza ale z kwitkiem mnie odprawiłi i powiedzieli ze tam mam wrócić gdzie miałam zabieg robiony...
Potem wróciliśmy tej samej nocy do domu. Oczywiście ja prowadziłam auto cały czas.
Możecie mi mówić dziewczyny, że z wami partner tez nie był... ale zawsze jakieś pomoc dostajecie od nich. Ale tego mu nigdy nie wybacze... jak cała zaplakana wróciłam do domu po ostatnim usg ze skierowaniem na łyżeczkowanie "ciąża obumarla w 6 tyg " nawet teraz jak wam to pisze to płacze... Powiedział mi ze to nie było jeszcze dziecko bo serduszko mu nie biło. Wtedy miałam ochotę mu tak porządnie przyj ebac... przepraszam. Dla mnie to było dzieciątko bo nosiłam pod serduszkiem.

Teraz lekarz stwierdził, że każda ciąża moja następna jest obarczona wysoka możliwością poronienia. Ze względu na dość częsta infekcje... a jak donoszą ciaze, to mogę przed wcześnie urodzić między 27t a 34t tak mi tłumaczył.

Tak się ciesze ze wróciłam do ludzi. Ze mogę porozmawiać z kimś. Koleżanki z pracy ze mną razem przeżyły te najgorsze chwile ze mną.
Kocham Go, powoli się zmienia bo juz nie pije od Kwietnia. Ale stwierdzam że nie wszystko na szybko. Każdy człowiek potrzebuje drugiej szansy, a Ja potrzebuje czasu. Jak to mi Lekarz powiedział 15.03 " dzidziuś sam sobie wybiera datę urodzin" wiec może mój Aniołek wróci do mnie...

Przepraszam ze Wam tu tak zasmiecam... ale o wiele lepiej się poczułam jak się wypłakałam.
 
Masz racje ze każdy zasługuje na drugą szansę. .. dobrze ze juz nie pije oby dalej trwał przy tym ....
Mam nadzieje ze powoli powoli się dogadać ze sobą. Rozmawiaj cie dużo ... może powiedz mu to co nam tu napisałaś ... a jeśli ci ciężko wprost to napisz list zostaw na widoku i jeśli masz możliwość wyjedź do koleżanki jakiejś na weekend.
Niech przemysli i się odezwie. Tak czasem lepiej jak facet ma trudny charakter i ciężko do niego dotrzeć wprost.
Tule mocno :*
 
Dziękuję dziewczyny ;* kiedyś była sytuacja ze zostawial ciuchy gdzie popadnie.... I cały syf na ławie. Napisałam mu kartkę " posprzątaj po sobie rzeczy. Bo dzisiaj dzień matki. Nie wypadałoby by goście widzieli w czym żyjesz. Żona " to jak wróciłam to zgieta kartka była i dalszy syf :) . Wiec ja nie mam zamiaru być jego kura domowa ;)
 
Nevka przepraszam że pytam ale ile masz lat? Wcześniej pisałaś że na wszystko jesteś za młoda i tak się zastanawiam [emoji5]
 
reklama
Ja wyszłam za mąż mając 22 i nie żałuję decyzji w tak młodym wieku. Teraz mam 31.....małżeństwo to sztuka negocjacji! 3maj się [emoji5] powodzenia!
 
Do góry