Widziałam, że pisałyście o kontrolach z ZUS, u mnie byli właśnie na początku tygodnia. Trochę się zdziwiłam, ale w sumie Pan tylko popytał, czy ja to ja i od kiedy pracuje, do kiedy mam umowę i takie bzdety i sobie poszedł. Nie musiał dopytywać, czy faktycznie jestem w ciąży, bo chyba było widać dość wyraźnie
A tak a propo wypłat zasiłków itp. z ZUS, któraś się może orientuje, jak to jest z umową do dnia porodu? Gdzie później trzeba zgłosić urodzenie dziecka, u (byłego już) pracodawcy, czy w ZUS? I jak to w ogóle jest, też przysługuje rok zasiłku macierzyńskiego, bo wiem że prawo mam tylko do zasiłku, a nie do urlopu, ale szczegółów niestety nie znam
A tak z innej beczki, u mnie też straszne upały, na szczęście jeszcze nie odczuwam dość wyraźnie, w domu mam dość chłodno, więc nie wychodzę za bardzo za zewnątrz. No i popijam wodę z lodem i świeżą miętą