Siemanko koleżanki! Nie było mnie parę dni i mam tyły...ale mam nadzieję,że wybaczycie ;-) Powód mej nieobecności załączam na zdjęciu ;-) Filipek urodził się 24.09.2015 o 01:17 przez cc. Ma 55 cm, ważył 3000 g, 10 pkt Apgar. Dziś już wróciliśmy do domu i się meldujemy tutaj. Wcześniej nie miałam jak dać znać, bo mój telefon nie ogarnął BB
NO GRATULACJE, sliczny chłopczyk
ladyk zdrowka dla kazdego z osobna, ja bym chyba oszalałą jakbym miala teraz taka akcje z Jula. nie zazdroszcze
Lillo co do tych krostek na pupie to sprobuj przez jakis czas nie uzywac chusteczek nawilzajacych tylko staraj sie przemywac pupe wacikami z woda i szarym mydełkiem a potem wytrzec do sucha. przerabialam rozne rzeczy odpieluszkowe z Jula łacznie z czyms co wygladalo jak meeeeega liszaje ale to wszystko wlasntie od chusteczek i zamykania mokrej pupy w pampersie (bo po chusteczkach jest mokra pupa i szybko dochodzi do roznych wysypek). U Mileniki mam nadzieje ze wsztko szybko załagodza i puszcza was juz do domku, tam najlepiej beda dzieciaki dochodzic do siebie.
Dziewczyny później was doczytam. Urodziłam. Synek 3510g i 60cm, poród SN.
Kolejna szczesciara? GRATULACJE.. A JA JA JA? JA TEZ CHCE.
Chyba przestane tu zagladac bo jak widze kolejne posty rozpakowanych mam to az mnie skreca. tez bym chciała.. a ja max jeszcze 2 tygodnie.
Dla wszystkich chorowitkow zdrowka bo widze ze Was coraz wiecej.
Wczoraj bylam kupic sobie jakies buty bo wszystki juz tak cisnely ze nie dało sie w nich chodzic.
Przyszlo w koncu moje lozeczko ale mialo przyjsc w kolorze bialez venge i z szuflada a przyszlo cale białe (tez sliczne ale nei pasuje czysto biale do mebli w sypialni), a szflada na zdjeciu wygladała na przymocowana do lozeczka, a jest na kolkach i na podlodze ma lezec. wrrrrr, ale zza pozno na odsyłanie. TAKIE MOJE SZCZESCIE.
Co do porodow pazdzierniku mysle ze ja napewno pozostane weirna pazdziernikowi CHCAC NIE CHCAC..
Troche chaotycznie napisany moj post ale mam nadzieje ze wybaczycie.