reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

Witajcie
Mnie dziś obudził synek przed 6 a jak się położyłam znowu to tak mi się kręciło z głowie i myślałam że zakończę przy kibelku tak mnie naciągało. Zjadłam parę prażynek i pomogło mogłam dalej spać uff.. dziewczyny ja wcześniej nie zdawałam sobie sprawy ze tak może być. Miałam pierwszą ciążę tylko bezsenność a teraz to jest koszmar.. taka jestem rozkojarzona, senna zmęczona i te koszmarne mdłości brak ochoty do jedzenia.. ehh
Mam nadzieję że u Was lepiej miłego dnia
 
reklama
Ja kończę gotować rosół (przeważnie robię zupę na 2 dni,ale ze wczoraj cała zjadłam sama to dzis znow musze ugotować,bo inaczej synek nie pojdzie na drzemkę jak nie zje talerza zupy :D ). Na drugie danie dzis hinduskie jedzenie, tez juz sie konczy robić :) no i szarlotka w piekarniku juz sie piecze :D
 
Ja kończę gotować rosół (przeważnie robię zupę na 2 dni,ale ze wczoraj cała zjadłam sama to dzis znow musze ugotować,bo inaczej synek nie pojdzie na drzemkę jak nie zje talerza zupy :D ). Na drugie danie dzis hinduskie jedzenie, tez juz sie konczy robić :) no i szarlotka w piekarniku juz sie piecze :D

Zazdroszczę werwy i chęci do zrobienia tego obiadu. Jak dla mnie nie musiało by być wcale obiadu, choć mój mąż na pewno nie tego zdania na szczęście jeszcze dwa tygodnie mieszkamy u babci i ona gotuje
 
Hejo Niedzielowo :-)

Ja coś spać w nocy nie moge,niby śpie ale co chwilke się budzę i kręce.Od rana gotuje rosołek,troszkę mi rośnie w ustach,ale dam rade;-)
 
dziewczyny ja wcześniej nie zdawałam sobie sprawy ze tak może być. Miałam pierwszą ciążę tylko bezsenność a teraz to jest koszmar.. taka jestem rozkojarzona, senna zmęczona i te koszmarne mdłości brak ochoty do jedzenia.. ehh
Dokładnie tak samo się czuję. W pierwszej ciąży też nic nie miałam za bardzo, w sensie żadnych objawów... Może wiek też robi swoje...

Ja kończę gotować rosół (przeważnie robię zupę na 2 dni,ale ze wczoraj cała zjadłam sama to dzis znow musze ugotować,bo inaczej synek nie pojdzie na drzemkę jak nie zje talerza zupy :D ). Na drugie danie dzis hinduskie jedzenie, tez juz sie konczy robić :) no i szarlotka w piekarniku juz sie piecze :D
Ja pierdziele... Ja nic nie zrobiłam jeszcze. Umyłam włosy! I chcę poprasować dzisiaj, bo się nazbierało już przez tydzień mnóstwo tego. Wcale mi się nie chce, ale cóż...
 
Jejku ja wstałam 15 minut temu. A gdzie mowa o obiedzie jak w ogóle nie mam siły z łóżka się podnieść. Nie myli mnie bardzo tylko takie coś jakby leżało mi na żołądku, dosłownie. I zaparcia mam straszne i gazy, już nie wiem co jeść bo nic mi nie smakuje.
 
Reniam to może sobie zrob dzien lenia, polez, odpocznij, nabierz sił na nowy tydzień :) a można pic zioła w ciąży? Jeśli tak to może mietke albo pokrzywe sobie zaparz i pij :)

ja juz od rana (no trochę późnego rana bo wstałam po 10) posprzątałam, odkurzylam, obiad dzisiaj na mieście, zaraz robię sie na bóstwo bo jadę do mego lubego :) i jakoś tak optymistycznie nawet dzisiaj mimo tego wczorajszego usg... :)

jeszcze nawet rozważam czy nie powiedzieć mamie dzisiaj o ciąży bo jeszcze trzymamy to w tajemnicy :)
 
na dziś koniec z aktywnością fizyczną. Byłam z młoda na zakupach, później wyprowadziłam ja na spacer żeby pobiegała dookoła domu ;) teraz zbiera się na deszcz a mnie zbiera na wyjazd do Rygi, pierworodna robi mi histerię bo zabrałam jej smoczka (którego ma tylko do snu) a ja się staram jakieś jedzenie sklecic które wpadnie bez opcji powrotu.

Mam na dziś ambitny plan zrobić sobie adapter do aparatu, ale rzeczywistość zwerifukuje te plany. Mam jeszcze kilka zdjęc do obrobienia z wczoraj, zobaczymy ... na razie mam karuzele.
 
odkąd mi się zaczęły mdłości to nie gotuję za bardzo, tzn zrobię sobie coś do jedzenia i tyle, G chodzi na siłownię i je głównie kurczaka z sałatką albo ryżem, a mnie skręca jak czuję te zapachy, więc jak miałabym to gotować i jeść... brrr nie wyobrażam sobie, musiałabym to chyba robić nad wc od razu. Z tego powodu zrezygnowałam też z jedzenia na mieście, bo boję sie jak zareaguję na zapachy z kuchni albo na danie...
Ale mam dziś lenia, no masakra, nic mi się nie chce... ogarnęłam trochę mieszkanie i tyle, siedzę z laptopem na kolanach :p popracuję trochę przy kompie

też tak macie, że nieważne co zjecie to chwilę po jedzeniu jest kapcio-metal w buzi? nie ważne czy zjem ciastko, czy mięso, czy ziemniaka, po 10 min czuję jeden metaliczny smak, w ogóle przez to straciłam częściowo smak... ciąża :D niesmowity stn, heh do tej pory czytałam tylko o takich objawach, a tu proszę jeden za drugim :p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja uwielbiam gotować! Kuchnia to moje królestwo :)
Młodzież spi,ja wyleguje sie na kanapie,a małż gra na kompie ot niedziela :D
Dzis tez czeka mnie prasowanie,ale to wieczorkiem,jak Olo pojdzie juz spac :)
 
Do góry