reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

Zoś ale do miasta na zimę (i takie w miarę odśnieżone chodniki) będą ok te kółka?:) My mieliśmy inny wózek i dopiero gdzieś na wiosnę kupiliśmy spacerówkę Peg Perego i teraz nie chcemy żadnej innej ale właśnie nie wiem jak w miejskich warunkach sprawdzą się te kółka w zimie. Bo jak nie ma tragedii to nie będziemy kupować drugiego stelaża:) Szukałam właśnie opinii na temat tego stelaża i miejskiej zimy ale nic nie znalazłam więc z nieba mi spadasz:)
 
reklama
Wkroczyłam dziś w 2 trym. Jupi.
I po wizycie ufff. 6.5 cm przez. Kark. 1.49 mm wiec git. Kosc nosowa jest, serduszko, wszystkie komory. Reszta narzadow tez w porzadku. I tak smiesznie zginal i prostowal nozki jak zabka. I racze widzialam z 5 paluszkami. Przesle zdj ale ciezko juz zrobic zapozowane takiemu maluszkowi brykajacemu.
A i zapomnialam dodac wiecej szans na synka ale nabierzemy pewnosci za mc
smile.gif
Zdjęcie-0648.jpgZdjęcie-0648.jpgZdjęcie-0648.jpg
 

Załączniki

  • Zdjęcie-0648.jpg
    Zdjęcie-0648.jpg
    18,3 KB · Wyświetleń: 51
kotulcia - welurkowe nie takie złe, ale polar omijamszerokim łukiem, a tego masa jest w necie. Mąż jakoś to obliczył i jemu wyszło,że podgrzewacz to jednak dobra sprawa, bo ma małą moc czy coś tam i nie żredużo prądu. Poza tym on nie podgrzewa non stop, tylko co jakiś czas sięzałącza. U mnie jest włączony non stop na 40 stopni. Jakbym chciała podgrzać na kuchni indukcyjnej do za dużo hałasu bym robiła, bo ona pika cokolwiek się przyciśnie:crazy: a nasz czajnik też głośny jak parowóz:-D
marrika - mi się zaczęło w poprzedniej ciąży takietwardnienie w 4 miesiącu i to praktycznie przesądziło o tym, że poszłam na L4.Ja na to miałam łykać magnez i nospę.
 
Jeeeestem :-D Ale jestem wymęczona. Wczoraj mieliśmy przeprowadzkę. W końcu ;-) Normalny internet będziemy mieć od wtorku.
Ale jestem szczęśliwa, że już jesteśmy na nowym mieszkaniu. Niestety mamy jeszcze mnóstwo kartonów do rozpakowania, ale jutro przyjeżdża moja mama, to chociaż z moimi duperelami mi pomoże :-D
Bardzo chciałabym Was nadrobić, ale może mi to trochę zająć, bo naskrobałyście trochę :-p
 
pauletta gratuluję udanej wizyty :-)

Cyntia powodzenia w rozpakowywaniu :-D ja parter jakoś ogarnęłam, ale na piętrze mam stosy nierozpakowanych toreb. Wciąż ogarniam za małe ubranka młodej, bo przez te 5 miesięcy trochę się ich nazbierało. Jakoś nie umiałam też zdecydować się, czy karton z ciążowymi ciuchami mam pakować, czy rozpakować...

Ja dziś byłam na usg genetycznym plus test papp-a. Wszystko super, a do tego dziecko okazało się być prawdopodobnie chłopcem. Jestem w szoku, ale bardzo szczęśliwa :-)

Trochę dziwi mnie, że tylu mamy tu chłopców, bo podobno to żeńskie ciąże są silniejsze. Tyle było strat i przetrwała chyba głównie ta "słabsza płeć"...
 
Moja gin pow dzis ze to takie 60 % chlopiec bo na tym etapie dziewuszke ciezko stwierdzic bo podobnie to wyglada w tych tygodniach. Dlatego ja sie nie nastawiam. Jak mi w maju powie to juz raczej bedzie pewnosc :-)
 
Ciekawe jak to będzie z płciami - czy utrzyma się tendencja więcej chłopców:)
gnagna jedna z możliwości jest też taka że te ciąże które się nie utrzymały też były głównie męskie. Chociaż z młodym też miałam przeboje w ciąży i spore ryzyko poronienia a mimo że chłopak to dał radę:)
Ale ciekawe czy u mnie się sprawdzi że dziewczynka (może jutro gin coś powie chociaż mniej więcej) - kiedyś pisałam że czytając opracowanie naukowe odnośnie krwiaczków to zaobserwowali ciekawą zależność że ciąże zakończone szczęśliwie były głównie żeńskie:) Więc coś w tym jest że dziewczynki silniejsze:) Moja już 3 razy dała radę mimo sporego krwawienia - a dzisiaj tatuś poczuł jej kopniaczka:))) Wieczorem jak leżeliśmy i miał rekę na brzuszku to poczuł pierwszy raz:) Teraz jak siedzę młoda też się odzywa wyraźnie:) W końcu spokojniejsza jestem:)))
 
witam :)

ufff nadrobiłam dzisiejszy dzień i....brak siły na resztę :zawstydzona/y::zawstydzona/y: ostatnio wracam z pracy padnięta plus trochę przygotowań do świąt że wieczorem nie mam siły na nic, jutro mam wolne to coś naskrobię.

miłej nocki
 
reklama
A ja tam myślę że z tych chłopców to jeszcze będzie trochę dziewczyn i statystyki się wyrównają ;-)

Też jestem jakaś padnięta dzisiaj. Niby nie robiłam jakichś wielkich rzeczy ale same zakupy spożywcze zajęły mi chyba 2 godziny, w sklepach szał pał, kolejki do wędlin po 30 min. U Was też tak? Czy tylko na moim podkarpaciu takie wariactwo?
 
Do góry