reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

reklama
Pauletta ja też w czwartek idę po poludniu:) ale dziś mi dzień szybko minął i nie myślałam prawie o tym:) z mężem idziemy:)
A jeśli chodzi o płeć dziecka to chyba tylko jedna z Was zadeklarowała że nie chce póki co znać. .. fajnie że nie jestem sama ale może mi się zmieni i ciekawość wygra....
 
No ja jutro wizyta. Z mężem w końcu. I zamiast na ekran będę patrzyła na niego jaką minę zrobi :-) bo mam takie wrażenie że do niego jeszcze nie dotarło to że za 5,5 m-ca będziemy mieli w domu znowu noworodka :-) no ale jutro jak w końcu zobaczy dziecko na usg to napewno to do niego dojdzie dlatego tak mnie interesuje jego reakcja haha
Właśnie przed chwilą córka moja mnie zaskoczyła nieźle. Jak byłam w poprzedniej ciąży od razu jej powiedzieliśmy że będzie miała rodzeństwo. No i jak poronilam to powiedzieliśmy jej ze to pani dr się pomyliła i że to nie dzidzia tylko jakaś nie groźna choroba w mamusi brzuszku. I teraz jak zaszłam w ciążę to powiedzieliśmy jej dopiero jak minął pierwszy trymestr. No i ona właśnie się mnie zapytała czy to napewno mam dzidzie w brzuszku a nie znowu jaką chorobę... Jezu jaka ona już rozumna, człowiekowi się wydaje że ma malutkie dziecko w domu a to już taki mądry człowieczek...
 
Hej dziewczyny, fajnie że widziałyście swoje maleństwa :)

Wczoraj wieczorem jak położyłam się spać poczułam lekkie łaskotanie po lewej stronie podbrzusza więc odruchowo chciałam się podrapać. Dotknęłam się a tu taaaaka gula na brzuchu jakby mi ktoś małą pięść wypychał. No sama nie wiem, ale to chyba maluch nie? Aż mój B. nie mógł się nadziwić :-) Jak zaczęliśmy dotykać to gula się zmniejszyła i rozmyła gdzieś. Pewnie poszła spać ;-)

Miłego wieczorku, ja już padam po całym dniu. Jakiś zabiegany mam ten tydzień.
 
Hej dziewczyny! Mam problem...dziś gdy byłam w toalecie zobaczyłam pare razy śluz z niteczkami krwi (czerwonej).Do tej pory narazie to się nie powtórzyło. Nie wiem co mam myslec...nie chcialam panikować bo tego było niewiele ale jednak...troszke mam obawy tym bardziej ze poprzednią ciążę miałam zagrożoną ale z powodów skurczy.może któraś z Was tak miała?albo coś mi podpowie.dziękuję z góry za pomoc:)
 
gratuluję udanych wizyt. Ja również mam usg w czwartek :baffled:

Monarti dzięki za info. Dobrze, że napisałaś o długości sukienki. Swoją chciałam zamówić na tydzień przed weselem, ale to rzeczywiście może być za późno, bo mam 1,6 m i też mogę potrzebować skrócenia. Muszę pomyśleć też o butach, bo w moje się pewnie nie zmieszczę. Nie zamierzam w ciąży w miarę możliwości nosi moich butów, bo już w poprzedniej przekonałam się, że skóra strasznie się rozciąga i potem nie nadają się do użytku. Zakupiłam więc już za duże baleriny z czarnej skóry ;-) O takich głupotach myślę zamiast zajmować się badaniami genetycznymi ;-)

slonko12 co masz na myśli pisząc o nitkach krwi? a nie były to zwykłe czerwone włókna np. z ręcznika, spodni, bielizny? jesteś pewna, że była to krew?
 
Ostatnia edycja:
My jutro na usg i już nie moge sie doczekać. I jeszcze raz w poniedziałek na usg tym razem w Polsce :) moj P to nawet nie wie ktory to miesiąc bo do niego nie jeszcze nie trafia. Mam nadzieje ze po jutrzejszym badaniu w końcu zrozumie bo narazie tylko wie ;)
 
Słonko ja tam mam tak że jak coś się dzieje niepokojącego to dzwonię do dr. Myślę że powinnaś zadzwonic i powiedzieć o tym co zauważyłaś. Ale nie denerwuj się bo 90% plamien w ciąży nie zagraża dziecku
 
gnagna na pewno to była krew,były to takie cienkie niteczki czerwonej krwi.

Pewnie jutro zadzwonie do lekarza i się spytam bo wizytye ma dopiero za 4 tyg wiec pewnie dla uspokojenia wartoby było pojechać na wcześniejszą wizytę i sprawdzić czy wszystko oki.
 
reklama
Hej dziewczyny, fajnie że widziałyście swoje maleństwa :)

Wczoraj wieczorem jak położyłam się spać poczułam lekkie łaskotanie po lewej stronie podbrzusza więc odruchowo chciałam się podrapać. Dotknęłam się a tu taaaaka gula na brzuchu jakby mi ktoś małą pięść wypychał. No sama nie wiem, ale to chyba maluch nie? Aż mój B. nie mógł się nadziwić :-) Jak zaczęliśmy dotykać to gula się zmniejszyła i rozmyła gdzieś. Pewnie poszła spać ;-)

Miłego wieczorku, ja już padam po całym dniu. Jakiś zabiegany mam ten tydzień.

Hehe moja młoda dokładnie tak samo robi:) Zrobiła tak pierwszy raz po tym krwawieniu co w szpitalu nam USG robili i ona tak się wypychała jakby przed nim uciekała:) Ale też jak dotknę w tym miejscu od razu się chowa i gulka znika:)
 
Do góry