A my wlasnie wróciłyśmy od lekarza. Mała wazy już 5.1kg, ma +2kg od porodu i dlatego ja mam zakwasy na ramionach
. Kupa z czarnymi kropkami to moze być problem, bo to jest przetrawiona krew najprawdopodobniej
, ale czasami sie zdarza u niemowlaków: jakies zlogi, nie wiadomo co, a ze teraz przeszło, a dziecko dobrze przybiera i jest zadowolone, to doktor mówił, zeby poprostu nic nie robić. Jakby znów sie powtórzyło, to mu foto mailem przysłać i on da znać co dalej. Bo mogłoby być zapalenie jelit. No ok...
Ale ponieważ przeszło to ja tez sie w sumie nie przejmuje.
Glowe podnosi bardzo ładnie, stwierdził, ze u 4 miesięcznego dziecka uznałby, ze jest dobrze. Zreszta wiem, bo mi sie wczoraj przekręciła z brzucha na polecy - ja cała uradowana, a ona nie załapała w ogóle o co chodzi
chyba sie nie kapneła co zrobiła
No i tez zaszczepiliśmy na wszystko, darła sie strasznie... No ale jak trzeba to trzeba.
Marrika, strasznie współczuje małej Aurelce, naprawde szkoda takiego dziecka ile musi przejść. Wiecie już kiedy macie operacje?
Rjoanka, ja bym poszła albo chociaż zadzwoniła do lekarza, tak na wszelki wypadek. Jak nic nie jest to Cie uspokoi. Nasz dziś powiedział, ze lepiej raz za duzo, niż raz za mało.
Ja oczywiście o miodzie nic nie słyszałam, wiec cała ciąże i teraz pije mleko z miodem. A to na gardło, a to na pokarm - moja mama twierdzi, ze mleko jest dobre na pokarm. Czy prawda czy nie to nie wiem, ale mleko lubię wiec moge pic. Jak i piwo bezalkoholowe.
Zreszta tu tez mówili w szpitalu, zeby karmiąc jeść wszystko co sie jadło w ciąży. Bo dziecko już miało kontakt w ciąży z tymi produktami. Dopiero jak sie zauważy cos niepokojącego to odstawić. I ja jem wszystko. Na wigili nawet nie patrzyłam: karpik, pierogi z grzybami i kapusta i małej nic nie było. O cytrusach mówili, zeby uważać, bo potem kwaśna kupa moze odparzyc pupcie.
No, a ja sie chyba wezmę za jogę w wolnym czasie, bo misiek rośnie i będzie rósł, a ja mam zakwasy na ramionach
Judy, joga tez na kręgosłup dobra