reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2014

Ja póki co byłam na balkonie ;) mała ma 12 dni i chętnie bym z nią wyszła ale póki moj P w Polsce to nie ma szans. Sama nie zniosę wózka z 3 piętra. Ale jutro bądź pojutrze ruszamy na pierwszy spacer :)
 
reklama
My ostatnio u znajomych na imprezie byliśmy. 12 dorosłych osób i 9 dzieci(UWAGA!! SAME CÓRKI!!:-D:-D ) małą położylismy do gondoli i spała :-) jak się przebudzala to była kolejka kto wozi. Co 2,5h nakarmiłam i naprawdę super było ;-)
 
Ja tam jestem zdania ze nie ma co dziecika izolowac,strasza córka z nami wojazowała,km tyle zrobiła to i ta tak samo;-) niech sie przyzwyczaja
 
U nas tez juz byli goście. Nie chce zeby pozniej dziecko sie ludzi bało. Nie ma co przesadzać ale trochę towarzystwa jej nie zaszkodzi. My tez potrzebujemy czasem z kimś pogadać itp :)
 
Judy właśnie ja to muszę mieć towarzystwo. Trochę mnie męczy to że nie chodzę do pracy, nie spotykam się z ludźmi. Mamy fajną paczkę, dzieciaki się przyjaźnią i często się spotykamy. Właśnie z nimi jutro jedziemy na ten weekend. Super ludziska, a teraz właśnie przekonaliśmy się ze wspaniali przyjaciele, cały czas nas wspieraja w związku z chorobą niuni. To prawda ze przyjaciół poznaje się w biedzie :-)
 
To zależy od dziecka. Na Adiego dużo bodźców źle działa. Wyjścia do marketu, lekarza czy tłok w domu potrafi odreagowywac histerią na wieczór do późnej nocy. My więcej będziemy wychodzić do ludzi po 3 miesiącu, gdy układ nerwowy już lżej przyswaja bodźce z zewnątrz.

Marrika - świetna wiadomość! Na pewno poczuliscie ogromną ulgę :)

Jutro Adi kończy 9 tygodni i o ile wydawało mi się, że tamto szczepienie było bezsensu przekładane, to teraz nie wiem czy nie przekładać na naszą prośbę. Ja byłam podziebiona ponad tydzień (gardło, zatoki, katar, stan podgoraczkowy) i Adi lekko chrumkał, dziś miał parę razy 37,7'C. Nie wiem....
 
No to u mnie chyba faktycznie starość lub lenistwo :-)
Marcelina miała 1,5 msc w święta Bożego Narodzenia, ani jednego dnia nie spędziliśmy w domu. Jeździliśmy po całej rodzinie chwalić się dzieckiem (no i gotować mi się nie chciało hehe). A teraz się zastanawiam, czy w tym roku nie zrobić wigilii u siebie, bo będzie mi wygodniej :-)
 
Cyntia oj ulga przeogromna! Już ją tyle złego spotkało że jeszcze jakby doszło podejrzenie padaczki to nie wiem jak ja bym to przeżyła! Od poniedziałku znowu żyłam w mega stresie który dzisiaj puścił i zaczynam znów wierzyć że poradzimy sobie z tym piepszonym hirszprungiem!

No ta moja córcia jest cudowna! Tak się uśmiecha, już zaczyna tak jakby w głos się śmiać :-) za każdym razem jak się obudzi nachylam się nad łóżeczkiem a ona wita mnie uśmiechem od ucha do ucha :-)
 
reklama
Do góry