pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
cyntia - rozumem, że to stękanie zgłaszałaś lekarzowi i rozumiem, że powiedział że to norma. A polecili coś dawać? Jeśli chodzi o ciemieniuchę to po kąpieli smarowałam ją Linomagiem (generalnie musi być coś mocno tłustego), a rano wyczesywałam tą szczoteczką do czesania dla dzieci, oczywiście pod włos.
garmelka - to fajnie, że tatuś zakochany w córci (swoją drogą taka ślicznota, że się nie dziwię;-)). Mój czynami nadrabia to czego nie wypowiada słowami, zawsze tak było, ale dopiero kilka lat temu nauczyłam się z tym żyć
asz - Mati nie płacze, ale tak jak piszesz baaaardzo głośno jęczy i stęka. Dźwięki jakie z siebie wydaje są przedziwne, ale jak patrzę na buźkę to zazwyczaj grymasu (jak przy bólu) nie ma. Właśnie takie mam wrażenie, że on się napina, a zwieracz nie chce puścić. Próbowałam raz zastosować kateter windy, ale "po dobroci" nie wszedł. Myślałam, że za kilka miesięcy to przejdzie, a Ty piszesz, że będzie jeszcze głośniej A powiedział lekarz do kiedy to przechodzi?
kagosia - witaj, zapraszamy. Mateuszki fajne chłopaki;-)
garmelka - to fajnie, że tatuś zakochany w córci (swoją drogą taka ślicznota, że się nie dziwię;-)). Mój czynami nadrabia to czego nie wypowiada słowami, zawsze tak było, ale dopiero kilka lat temu nauczyłam się z tym żyć
asz - Mati nie płacze, ale tak jak piszesz baaaardzo głośno jęczy i stęka. Dźwięki jakie z siebie wydaje są przedziwne, ale jak patrzę na buźkę to zazwyczaj grymasu (jak przy bólu) nie ma. Właśnie takie mam wrażenie, że on się napina, a zwieracz nie chce puścić. Próbowałam raz zastosować kateter windy, ale "po dobroci" nie wszedł. Myślałam, że za kilka miesięcy to przejdzie, a Ty piszesz, że będzie jeszcze głośniej A powiedział lekarz do kiedy to przechodzi?
kagosia - witaj, zapraszamy. Mateuszki fajne chłopaki;-)