reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

Gośka: a taka waga łazienkowa to nie ma za małej skali po przecinku? Nasza do ważenia niemowląt miała aż trzy cyfry po przecinku. Ale spróbować zważyć zawsze warto.

Mizzah: jeśli już nie dajecie rady (ja miałam jedną taką noc w szpitalu) to położna dała młodej mm w nocy i mi dzieciak pospał dłużej. Może dacie jej do spróbowania? Położna mówiła, że i dziecko pośpi i mama. My kupiliśmy wagę do ważenia niemowląt po wyjściu ze szpitala. Ważyłam młodą każdego dnia do skończenia pół roku. Teraz też ją będziemy używać przy drugiej córce :tak: Co do laktatorów to ja mam avent elektryczny i medelę ręczną. I medela lepiej ciągnęła. W szpitalu też polecały medelę.

Dorota: gratulacje. Szybko poszło. A ja myślałam, że moje trzy godziny na sali porodowej to szybko było.
 
Ostatnia edycja:
reklama
wawka2013 - no zawsze to jakiś punkt odniesienia, przecież nie trzeba ważyć codziennie, co tydzień wystarczy i będzie widać czy stoi czy rośnie...
 
Wawka - my mamy mleko mm. Wcxoraj jak dalam o 16 to mala spała do 19. Teraz cycowala i tak jadla az ulala...ja ja Do loxeczka tu okropny placz i tak wkolko :(
 
Mizzah laktator elektryczny nie daje gwarancji że odciągniesz więcej. Ja przy młodym miałam elektryczny a ledwo dno się zakrywało. Teraz ręcznym przy moim nawale po karmieniu młodej wyciągnęłam prawie 100ml z obu piersi i to bardzo szybko, teraz bez nawału też muszę zobaczyć ile będzie żeby zapasy móc robić, ewentualnie spróbuję podkręcić laktację.
A słyszysz jak dziecko przystawiasz takie połykanie co chwilę? Ja po tym wnioskuję że mała się najada.
Powiem Ci że przy młodym też czasami miałam dosyć a teraz jest zupełnie inaczej... Ale nawet jak jest źle to "dotrzecie" się:) Kciuki trzymam żeby szybko nastąpiła poprawa:)

Moja raz w nocy ma okres czuwania ok 1h - może uda się go jakoś "zlikwidować". A tak poza tym ze szpitala jakoś nam się wypracowało że wstaje ok 24 potem ok 2-3 a później 5-6:)

goska ja bałabym się spać z młodą przy mnie:) Nawet w szpitalu położne się zdziwiły że kategorycznie odmawiam brania młodej do łóżka mimo że inne mamy tak robiły. Ale raz że u nas nie ma póki co takiej potrzeby bo młoda przeważnie je zasypia i wypluwa sutka a potem czekam chwilę i delikatnie ją odnoszę do łóżeczka a poza tym i tak czujnie śpię a z nią koło mnie to już w ogóle komfort mojego snu byłby zerowy...
 

kotulcia -
ja pisze jak ja robiłam;-) nie mowie tu o spaniu w nocy a kimaniu w ciągu dnia, można zawsze przesunąć delikatnie na środek łózka np. małe może być w rożku a samemu kimać na boku skoro próba odłożenia kończy się wrzaskiem (jak się wrzasku nie da albo nie potrafi przetrzymać).
 
Mizzah ja miałam taką jazdę ze strasza córka ze całymi dniami siedziałam i płakałam. M podawał mi ja do karmienia ja z płaczem karmiłam i mówiłam że ona mnie wykonczy. Myślałam ze to nigdy się nie zmieni. Chciałam już kończyć przygodę z karmieniem piersią ale m ciągle mnie namawiał żebym karmiła ze dam radę. No i jakoś to minęło choć było naprawdę nieciekawie, ale po tych 3 tyg wszystko się unormowało. Karmiłam ja 11m-cy. Z dziećmi to już tak jest ze jeden etap się kończy a zaczyna następny :-) teraz moja 6latka też czasem dużo stresu zafunduje ale człowiek się trochę już uodparnia :-) Mizzah dasz radę!! Będzie dobrze! Wiedz że większość z nas ma różne troski i trzeba się z nimi zmierzyć :-) najważniejsze że m cię wspiera :-)
 
Hej dziewczyny :-) ja jutro mam się stawić w szpitalu na 9 :-) najpierw na badanie i na cc :-) nie mogę uwierzyć, że to już jutro :-) dam znać co i jak :-) pozdrawiam
 
reklama
Kate88trzymam kciuki:-)
Ją też pierszy plan miałam cc na 6 paźdz a dzisiaj moja niunia ma 8 dni:-)

Mizzah dziewczyny dobrze piszą,karmienie piersią to nie lada wyzwanie,pamiętam ile łez wylałam przy synu a teraz mała no razu ciągnie cycke i widzę że się najada a wieczorem po kąpieli dostaje butelkę żebym mogła trochę odsapnać
Nie mogę dzisiaj narzekać na noc mała spala no 22do 2.30 później wstają o 6:-)o 8,30zjadła i dopiero teraz wstała pozwoliła się ogarnąć mamie i obiad zrobić:-)

Na pobudzenie laktacji polożna poleciła mi fermatiker pije się to z mlekiem o smaku carmelu lepsze jak tę herbatki

Wczoraj byliśmy 20minut na spacerze dzisiaj też ją weźmiemy na chwilke:-)
 
Do góry