Październik 2014

[annam03]

Ja bralam luteinew poprzedniej i nie wiem czy te leki naprawdę działają hmmm

 

[Cyntia85]

Annam - zdecydowanie podnosi poziom progesteronu we krwi. Brałam luteinę 50 wieczorem. Rano badałam progesteron i był 38 ng/ml.

Monarti - też miałam kryzys z luteiną i zmieniłam metodę aplikacji. Aplikuję palcem, nie tym plastikiem. Obcięłam na krótko paznokcie, a za każdym razem przed aplikacją dokładnie się myję oczywiście, no i dezynfekuję palca spirytusem Ale za to nic nie szczypie.

 

[miśka81]

Dziewczyny,a powiedzialyscie juz w rodzinie o ciazy? Ja z racji poprzedniego poronienia w 8 tyg postanowilam zaczekac do 10tyg a nawet triszke pozniej. W pracy tym bardziej powiem jak najpozniej,chociaz czasami mam ochote pohsc na l4.

 

[MonaG1985]

Miśka :-) moi wiedzą z racji bliskich relacji z rodzicami i zawsze mogę liczyć na ich pomoc:-)
Cyntia mnie właśnie drażni ten plastik i chyba zacznę palcem bo ten aplikator jest okropny ja muszę brać 1 tabletkd 100 na noc

 

[annam03]

Ja muszę w pracy powiedzieć juz bo od kwietnia ma sie pozmieniac i muszą wiedzieć juz teraz

 

[MonaG1985]

Ja w pracy też do miesiąca powiem bo mam umowę na czas określony i do 3 miesięcy muszę zgłosić że jestem w ciąży
Kurcze mdli mnie a do Kościoła trzeba pójść :-(
Miłej niedzieli życzę :-)

 

[annam03]

A ja w pracy siedzę masakra
Zauważyłam ze mam węzły powiększone przy lewej piersi i baardzo boli. Nie wiem co z tym zrobić

 

[Cyntia85]

Monarti - a do kiedy masz umowę? Jeśli kończy Ci się umowa, to aby ją przedłużyli według prawa musisz mieć skończony 3 miesiąc (dokładnie 3 x 28 dni) ciąży przed wygaśnięciem umowy. Tak to nie mają obowiązku przedłużyć. Kiedy kończy Ci się umowa?

 

[pikulinka]

Musi byc dokładnie 12 i jeden dzień ja mam farta bo umowa kończy mi sie 12 i 5 dni

 

[aga_sen]

Hej dziewczynki
Ja się dopiero ogarniam...wczoraj się zasiedzielismy do późna u znajomych aż mnie brzuszek troszkę bolał ale już przeszło...

Co do progesteronu to ja płacę za 15 dawek crinone prawie €100 masakra... ale w piątek idę do lekarza i zobaczymy czy da się zmienić na coś innego.. u mnie trzeba było działać szybko dlatego lekarz przepisał ten lek...

A z dzieleniem się nowiną to na razie powiedzieliśmy najbliższej rodzinie i przyjaciołom.. no i musiałam powiedzieć w pracy bo na zwolnieniu jestem od środy. Mój mąż to taka pepla jest i się zaczyna już chwalić dookoła.. normalnie mam ochotę go udusić.. mógłby chociaż poczekać do piątku aż zobaczymy serduszko