reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

Hahaha wyłączylam TVN a tu rozmowy w toku i tekst "poznajmy Marcina którego plemniki sa silniejsze niż tabletki antykoncepcyjne jego dziewczyny... Maja 10miesieczna córkę"
poplakalam sie ze śmiechu xD
 
reklama
Witam!!!
Gdzie to ciepełko, które było jeszcze dwa dni temu :-( od wczoraj deszczowo, zimno i wietrznie, brrr... nie lubię takiej pogody, bo człowiek taki bez energii jest. Nie ma co robić :-(

die_perle potrafisz ciekawie i realistycznie opisywać sytuację, nie zazdroszczę Ci tamtej chwili, bo z własnego doświadczenia wiem, że jak się zachce to już nie ma odwrotu. Mam tak czasem przy kasie w sklepie :-)
osa_24 dobrze, że synek już w domku i ma się dobrze.
deli80 też niezłą sytuację miałaś, ze śmiechu różne rzeczy mogą z nas wyjść :-)
Rajani nie wiem co Ci napisać, ale podłączam się pod dziewczynami, które pisały Ci wiele mądrych słów i rad. Sama nie byłam w takiej sytuacji więc nie wiem czego w takiej chwili potrzeba, czy współczucia czy wręcz przeciwnie. Wiem tylko, że wszystko się w końcu ułoży a Ty przynajmniej nie będziesz musiała się codziennie stresować idiotą i jego dziwacznym zachowanie. Dużo siły dla Ciebie!!!
villandra8 trzymam kciuki żeby zabieg był szybki i bezbolesny i żeby zakończył problemy synka.
Dżaga a u mnie z colą odwrotnie, kiedyś nie musiał pić a teraz mogłabym pić cały czas. Wiem, że nie zdrowa i trochę się ograniczam, ale co zrobić jak ochota straszna jest.
nula1988 powodzenia na wizycie, będzie dobrze!!! ja też nic nie mam i jakoś mi się nie spieszy, chociaż czas leci...
SonySony oczywiście, że trzymam kciuki za Twoje gołąbki, ja jeszcze się nie doważyłam na taki krok, bo uważam, że mama moja i tak robi lepsze niż ja bym zrobiła :-)
 
Kobietki poczytałam i niestety znów dziura. Chyba muszę otwierać worda i pisać obok, bo trudno potem hurtowo odpowiedzieć na 4 strony.

Perle ja przy Oliwii to prawie zero kosmetyków. Kąpiele w sieniu lnianym i na spacer krem + emolium do ciała.

Anula sama bym chciała wiedzieć gdzie to ciepełko.

Paulina na pewno T w końcu da ci spokój, a teraz jak cię ma to korzysta na maxa.

Natalia niekiedy rozmowy w toku bardzo są ciekawe :-), a jak plemniki takie dobre to jak mała ma już 10 mc to już powinno być w drodze kolejne :-)

Sony ja też się bałam jak pierwszy raz robiłam gołąbki, ale nie taki diabeł straszny się okazał. Powodzenia

Przepraszam resztę, ale nie wiem co miała jeszcze napisać...

A mój synek lubi poskakać rano. Potem w dzień troszkę jak się ułożę nie tak jak chce no i wieczorami do późnej nocy skacze najbardziej ..
 
witam się w to deszczowe popołudnie :-) u nas zdecydowanie chłodniej, nawet za chłodno... ehhh nie dogodzisz z tą pogodą :-)

joanna-trzymam kciuki za zęba, ja niestety mam złe doświadczenia z 8 ;-) a zimne okłady trzymałam tak długo po usunięciu że aż się przeziębiłam:-D
madziarena- trzymam kciuki żeby pogoda się poprawiła bo trochę lipa nad morzem jak pada :-(
nula- powodzenia na obronie ale myślę że to tylko formalność ;-)
die- bardzo podoba mi się twoje podejście w kwestii umówionego spotkania z położną :-D a co do ruchów to młoda też tak fika że masakra, w niedzielę wieczorem tak się ułożyła że naciskała mi gdzieś na nerw i bolała mnie cała prawa strona od pasa w dół, masakra nie mogłam się ruszyć a że ja panikara jestem to już gotowa byłam namawiać Ł żeby mnie do spzitala wiózł :-D ale wymyśliłam że podłoże dobie poduszki po pupę żeby wyżej było a głowa niżej i może się młoda się łaskawie przesunie w inne miejsce... musiała się chwile pozastawiać czy warto zmienić lokalizację ale chyba stwierdziła że tak bo jakoś mi przeszło :-) a tego szybkiego porodu to chyba powinnyśmy ci jednak zazdrościć, cóż najwidoczniej jesteś stworzona do rodzenia dzieci ;-)

villandra- trzymam kciuki za zabieg małego :-)

co do wody to jakoś się specjalnie nie zastanawiam, piję tą na którą mam ochotę, zastanawiać to się będę jak będzie trzeba młodą wykarmić :-)

sprzątanie, prasowanie, faceci.... u nas to samo, Ł zawsze zjeżdża do domu w piątek koło 14 i już na wejściu torba w kąt i sobie tam leży i czeka... więc ja już na wejściu marudzę żeby do kosza na brudną bielizną brudy wrzucił... a ten że marudzę... więc któregoś piątku postanowiłam nie przypominać, nie prosić i nie wyręczać... w sobotę rano wstawiłam do prania tylko to co było w koszu... i w poniedziałek przy pakowaniu zdziwienie że brakuje czystej bielizny, koszulek itp... i już pamięta że torbę trzeba rozpakować :-) a swoją drogą to my baby takie głupie jesteśmy że wolimy wyręczyć bo nie możemy patrzeć że oni robią coś nie tak jak my byśmy tego chciały... a potem marudzimy że za dużo na głowie mamy ;-)

ja wczoraj o 21 na basen się wypuściłam, bo stwierdziłam że będzie mało ludzi o tej porze i rzeczywiście na 6 torów pływackich 5 osób więc był wypas... uwielbiam pływać, w wodzie tak lekko i przyjemnie jest :-) no i chyba przez ten basen poszalałam i pospałam dziś do 8.30... potem zadzwonił teść z informacją że ma jagodach był i mi przywiezie... więc miałam misję robienia pierogów z jagodami i serem....uhmmmm uwielbiam... ale nastałam się przy tych pierogach że teraz do wieczora plackiem będę leżeć... za to obiad mam na 2 dni ;-)

sony- trzymam kciuki za gołąbki, na pewno wyjdą pyszne, tym bardziej że kapusta jeszcze młoda i miękka wiec będzie ok :tak:

co do zakupów to ja się mogę to tej czarne d**** przyłączyć bo też daleko w polu jestem jeszcze :-) ale czasu jeszcze duuuużo więc nie ma co panikować :-D
 
Jeśli już mówimy o byciu w czarnej d..., to ja nie mam nic poza ubrankami od kuzynki dla małego, poduszką do karmienia, rożkiem od siostry, niedrapkami od joanny153. Kompletnie nic ani dla małego, ani dla siebie do porodu, czy po porodzie (ani kosmetyków, ani ubrań, ani żadnego innego sprzętu).
 
Ostatnia edycja:
Hejka, nie było mnie wieki ;)
Dlaczego? nie mam pojęcia. i nie zamierzam też się usprawiedliwiać. poczytam Was w wolnej chwili, a tymczasem się pochwalę, że Nasz synek 2 tygodnie temu ważył prawie pół kilo i wszystko jest ok :) oby tak dalej :) termin na ostatniego pazdziernika, mam nadzieję, że nie wyskoczy 1 listopada ;)
 
antiope- nie bój ja mam to samo :-D poza kilkoma ubrankami które dostałam w spadku to mam tylko wózek bo kupiliśmy już jakiś czas temu bo nam się okazja trafiła na używany w dobrej cenie no i dziś łóżeczko zamówiłam, teściowa kupiła ręcznik i te pieluszki "babmusowe" i to by było na tyle na razie :szok: obiecałam sobie że w przyszłym tygodniu jak kasa będzie na koncie to pójdę na takie konkretniejsze zakupy już z listą która jest już zrobiona ale nabiera mocy sprawczej na razie :-D więc do góry głowa damy radę :-)
 
Hej,
Antiopie ale masz wspaniałomyślnego męża hehe. Ja pijenałęczowiankę lekko gazowaną.
Joanna84 współczuje wizyty u dentysty.
Dżaga ja też się boje pająków. A co do męczenia to też takmam niestety. Czuje się jak staruszka. A niejadek w domu to sprawaproblematyczna. Niestety nie pomogę bo moja z tych jedzących.
Nula kciuki za wizytę.
Die_perle mi Filip tak się czasem wypina, że boli straszniei mam wrażenie, że brakuje mi skóry. A jak włoży nogę w żebro to kosmos. Ja zamierzamużywać jedynie płynu do kąpieli, kremu bambino i tyle.
Paulinek ja też czasem mam dosyć Alutki i marzy mi siętroche spokoju dlatego licze, że mama weźmie Alutke ze sobą na tydzień, dwa. Jateż jakaś nie do życia dzisiaj jestem,ale moim zdaniem to ciśnienie.
SonySony ja nigdy nie robiłam gołąbków, ja zawszewykorzystuje mame jak przyjeżdża i robi zapas na pół roku i mroże
Natalie tematy Rozmów w toku mnie rozwalają. Dla mnie toprogram poniżej krytyki.


Mi gin kazał liczyć ruchy i jak będzie mniej niż 10 to mamsię zgłosić na IP. A rytm dnia mój już ma ustalony, z Alą też tak miałam.
Wyprawkę systematycznie kupuje. Zostało mi jeszcze trocherzeczy,ale niema tragedi.
 
Agnieszka, ale mniej niż 10 w jakim czasie?

Hej,
Antiopie ale masz wspaniałomyślnego męża hehe. Ja pijenałęczowiankę lekko gazowaną.
Joanna84 współczuje wizyty u dentysty.
Dżaga ja też się boje pająków. A co do męczenia to też takmam niestety. Czuje się jak staruszka. A niejadek w domu to sprawaproblematyczna. Niestety nie pomogę bo moja z tych jedzących.
Nula kciuki za wizytę.
Die_perle mi Filip tak się czasem wypina, że boli straszniei mam wrażenie, że brakuje mi skóry. A jak włoży nogę w żebro to kosmos. Ja zamierzamużywać jedynie płynu do kąpieli, kremu bambino i tyle.
Paulinek ja też czasem mam dosyć Alutki i marzy mi siętroche spokoju dlatego licze, że mama weźmie Alutke ze sobą na tydzień, dwa. Jateż jakaś nie do życia dzisiaj jestem,ale moim zdaniem to ciśnienie.
SonySony ja nigdy nie robiłam gołąbków, ja zawszewykorzystuje mame jak przyjeżdża i robi zapas na pół roku i mroże
Natalie tematy Rozmów w toku mnie rozwalają. Dla mnie toprogram poniżej krytyki.


Mi gin kazał liczyć ruchy i jak będzie mniej niż 10 to mamsię zgłosić na IP. A rytm dnia mój już ma ustalony, z Alą też tak miałam.
Wyprawkę systematycznie kupuje. Zostało mi jeszcze trocherzeczy,ale niema tragedi.
 
reklama
Do góry