Iguana NIE!! Jeszcze licze, ze to on mi cos "podonosi" do szpitala, bo ich jedzenie jest paskudne. Małż mój gotuje, jakoś sobie poradzi. A jak nie to weźmie Sarę do "złotego eM" - bedzie zachwycona A tak serio to chcialam cos przygotowac na "poporodzie", ale S. mnie wysmial, ze z glodu nie umrzemy - on przeciez bedzie 2 tyg. na ojcowskim to ktores z nas cos upichci A potem albo bede gotowac jak dziecko pozwoli, albo jak on wroci z pracy to bedziemy cos pitrasic na nastepny dzien. Rodzicow tez mamy pod nosem, jakby co. I fajna pania od pierogow i krokietow
Takhisis ech, my ostatnio oddalismy auto zeby zamontowali mi czujniki parkowania (to duze kombi) i sie nagle okazalo ze swiatla od wstecznego nie dzialaja...Nie wiem czy to przy montazu skopali, czy juz tak bylo, grunt, ze zaplacic musielismy wiecej niz za te czujniki :/ Auta sa chyba bardziej kosztowne niz dzieci. Ja wlasnie probuje bardzo delikatnie jezdzic, zeby "dojezdzic" do konca miesiaca i do wyplaty, bo sie okazalo, ze 700km zrobilam w tym miesiacu (kiedy? jak?) a juz nie mamy tyle zeby go zatankowac - zbiornik ma olbrzymi. Wiec jak tylko sie da to wysylam meza, bo jego auto jest male i na gaz - wychodzi taniej Ale dobija mnie ile obsluga tych samochodow kosztuje :/:/:/
agnieszkaala to ja w porownaniu z Toba niczym słoń
villandra znam to uczucie, czasem tez mam ochote walnac czyms w kogos Chociaz ja glownie placze, jak mąż na mnie "nieodpowiednio" spojrzy - juz teraz i tak sie obchodzi ze mna jak z jajkiem, wiec mam wyrzuty sumienia, ze go zamecze. Ale tez mam takie dni, ze mnie szlag trafia z kazdego powodu.
Takhisis ech, my ostatnio oddalismy auto zeby zamontowali mi czujniki parkowania (to duze kombi) i sie nagle okazalo ze swiatla od wstecznego nie dzialaja...Nie wiem czy to przy montazu skopali, czy juz tak bylo, grunt, ze zaplacic musielismy wiecej niz za te czujniki :/ Auta sa chyba bardziej kosztowne niz dzieci. Ja wlasnie probuje bardzo delikatnie jezdzic, zeby "dojezdzic" do konca miesiaca i do wyplaty, bo sie okazalo, ze 700km zrobilam w tym miesiacu (kiedy? jak?) a juz nie mamy tyle zeby go zatankowac - zbiornik ma olbrzymi. Wiec jak tylko sie da to wysylam meza, bo jego auto jest male i na gaz - wychodzi taniej Ale dobija mnie ile obsluga tych samochodow kosztuje :/:/:/
agnieszkaala to ja w porownaniu z Toba niczym słoń
villandra znam to uczucie, czasem tez mam ochote walnac czyms w kogos Chociaz ja glownie placze, jak mąż na mnie "nieodpowiednio" spojrzy - juz teraz i tak sie obchodzi ze mna jak z jajkiem, wiec mam wyrzuty sumienia, ze go zamecze. Ale tez mam takie dni, ze mnie szlag trafia z kazdego powodu.