reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

Ooo ze sie kobieta obawia ze podczas seksu moga cos zlego bobasowi zrobic to moge zrozumiec, ale facet? Trzeba z nim porozmawiac, albo popytac u lekarza w jego obecnosci. Mnie ginio w pierwszej ciazy powiedzial ze w tych sprawach nie ma sie co ograniczac (wiadomo bez sm czy innych dziwow) bo to wrecz dobrze wplywa nie tylko na ciezarna ale i na dziecko. Oczywiscie pomijam sytuacje kiedy jest zakaz, albo w inny sposob trzeba uwazac.

Mnie tez zalezy zeby maly mowil w tych 3 jezykach i dodatkowo angielski. O ten akurat sie nie martwie, bo flamangowie maja go we krwi i szybko sie ucza. Jakos nie zauwazylam zeby z tym pomieszaniem jezykowym T zaczal pozniej mowic. A jak bedzie starszy chcialabym zeby chodzi do polskiej szkoly w soboty.
Die znam polke ktora tu przyjechala z 8 letnim synem nie znajac zadnego jezyka. Pozniej wyszla za maz za belga i zaczela mowic po fr. Dzis jej syn (25 lat) nie mowi wcale po pl:szok: Zna dwa slowa na krzyz i to jeszcze te same nieprzyzwoite. Widac mozna i tak.

Tez mam 2 zabki madrosci o ktorych nawet nie wiedzialam. Mialam nawet usowac, choc wcale mi nie przeszkadzaja, ale akurat zaszlam w ciaze. Beda musialy poczekac. Chcialam to zrobic pod narkoza bo mam podobna fobie do Die.

Jeszcze pol godzinki i po lanczu:-( spowrotem do pracy. A pogoda taka piekan ze nic mi sie nie chce.
 
reklama
Mam dla was chwile czasu... wiec z kawusia czytam.

Wczoraj chłopaki wyciągneli mnie na basen. Opierałam się ale jak założyłam kostium i zobaczyłam brzuch w kostiumie to wogóle zwątpiłam.
Po namowach... wyszliśmy na basen i nie załuje. troche się ponaciągałam, stope naciągnelam i kolano. ale co tam.

Mat i P wybierają się na basen co tydzień. Dobrze że będę miała chwile dla siebie.
Ale co tydzień nie dam rady z nimi chodzić.

Po basenie padliśmy jak kawki spać i pewnie z tego powodu dziś zaspałam.

Beatka cieszę się że już u ciebie lepiej. Zdrówka.

Kwestia języków: Co do języków to u nas troche lipa w domu. Młody przez te migdały miał problem ze słuchem, i nawet nie za bardzo mówił po polsku. Po operacji w lutym w tamtym roku wszystko się odmieniło. Zaczął pieknie słyszeć i zaczął się uczyć mówić po polsku. w Maju zaczął chodzić do przedszkola w anglii i troche mu się wszystko mieszało w głowie.
W domu mówimy po polsku tylko, angielskiego regularnie go ucze. z 3 -4 razy w tygodniu po godz po 2 godz. W szkole nie ma zadnego polaka wiec musiał się nauczyć angielskiego choćby troche. Zaczął duzo rozumieć. I dość czesto odzywa się w szkole po angielsku.

Mimo naszych starań. Zostaje w tej samej klasie na następny rok.
Bo nie umiał napisać słowa PEN na sprawdzianie.
Za to z matmy i z przyrody - doswiadczen jest najlepszy z 2 klas.

Bedziemy dalej pracować nad językiem.

Deli miły dzień wczoraj miałaś:)

Die_Perle nie fajne z tą 8:(

żabulka Maciuś to daje Ci do wiwatu. Niedługo ten okres mu minie:) żeby tylko zębole wszystkie wyszły.

Antiope mnie tez czesto kłujew podbrzuszu. 1 kłuje mnie prawy jajnik.
A po syrugie czesto mnie łapie dziwny skurcz. Podobno to normalne.
Co do hmmm to nie mam takich myśli. Prędzej P. ma.


I nie doczytam do końca.
Młody wlazł na ... nawet nie wiem jak. I rozwalił wielka ramke na zdjecia. Szkło sie rozprysło. i mu dziure w pupie zrobiło.
Juz go poszyłam plastrami ( kupilismy takie same w aptece w pl. jak tu maja w szpitalu) Musze go uspokoic jeszcze.
Narazie...
 
Paulinek- no u mnie to mąż ma - a raczej miał spore obawy- widze zresztą że nie potrafi się do końca wyluzować ciagle zerka czy np. mnie nie przygniótł..nie chce sie ponieśc wodzy "fantazji" żeby go "za głęboko nie poniosło" ... Ale powiem Wam szczerze że moj Małż to mnie troche wkurza bo mnie traktuje jak inkubator- ciągle stęka że tego nie mogę tamtego nie powinnam, i jak ja w ogóle mogłam przynieść ze sklepu 1,5 litra napoju- przeciez to jest za cięzkie!!! dlaczego się schylam do zmywarki- on wyjmie i wsadzi naczynia...już nie wspomne o kategorycznym zakazie dotykania środków czystości....jego zndaiem najlepiej jakbym lezała z lekko uniesionymi stopami...;/

Pipka(moj kot) własnie zjada żelka...ona czasem ma takie durne pomysły żywieniowe że normlanie szok!

Ja przez ten ból dziąsła dzis to jestem tak osrana ze dalje siedze w pizamie ;/ pranie tylko powiesilam;/ i nic mi sie nie chce:( zly mam chumor...

Landrynka o jeju- zdrówka dla Mata!!! niech sie pupka goi!
 
Ostatnia edycja:
Vilandra a to mnie uspokoiłaś z tymi kłuciami. Skoro nie tylko ja i żabcia je mamy, to faktycznie normalne. A jak piszesz, że w pierwszej ciąży też miałaś i z synkiem nie było problemu, to to mnie już całkiem uspokoiło.
Co do mojego D, to on się przyzwyczaił, że ja lubię tak, jak to ładnie określiłaś, na naleśnik i nie rozumie, że odkąd jestem w ciąży jest inaczej.


Die_perle to faktycznie traumatyczne przeżycie i teraz się już nie dziwię Twojej awersji. No ale tak jak już napisałam, wyrywanie to nie borowanie, nikt Ci dziąsła nie uszkodzi. Ja jak byłam z tymi moimi ósemkami, to u takiego dentysty, który się specjalizuje w wyrywaniu, w ogóle nie zajmuje się borowaniem, tylko wyrywa. Dzięki temu jest naprawdę dobry i robi to bez problemowo i błyskawicznie.


Sony jaki skromny ten Twój chłop :-D Choć muszę przyznać, że odkąd jestem w ciąży, to jakoś cieszę się, że mój D nie ma przesadnie dużego (choć też nie mogę narzekać na wielkość).


Landrynka, tylko u mnie to takie mocne kłucie to właśnie nie w podbrzuszu, tylko tak jak napisała żabcia w okolicach pępka bardziej. Kłucie jajników też mam i tym się nie przejmuję.
 
Oj a mnie brakuje takiego chłopa. Mój mi ciągle mówi, że ciąża to nie choroba itp. No może i nie, ale teraz jak jestem chora to mi się kompletnie nic nie chce, ten sobie nawet śniadania do pracy sam nie zrobi.
Kot niezły. A odnośnie żelków. Mój był u znajomych w sobotę i oni mają patent, że moczą żelki ale tylko Haribo 4 dni w wódce;-) ponoć żelki smaczne a i w pracy można takie 4 sobie zjeść. Nieźle, co ludzie nie wymyślą.
Kurna idę się zmusić i pranie wrzucić do pralki.
 
Ostatnia edycja:
oj dziewczyny ale się uśmiałam :-D normalnie prawie poplułam monitor jak die :-D u mnie kłucia też się pojawiają i ciągnięcia i lekarz mówił, że to normalne jest i się nie ma co martwić bo dzidzia robi sobie miejsce. I coś jeszcze miałam napisać i mi wyleciało.... ja się umówiłam na 15 z koleżanką na plotki także idę sobie włoski umyć i się jakoś ogarnąć :-) życzę miłego dzionka, pewnie będę wieczorkiem dopiero
 
Ja Wam powiem że moj mąż jest genarlnie starsznie opiekuńczy i np. jak rano (zawsze nie że teraz w ciązy) szykuje sie do pracy to robi sniadanie sobie, budzi Młodą, robi sniadanie jej, jedzą wspolnie potem robi kanapki do pracy i szkoły - oraz dla mnie szykuje kromke i chowa do lodówki- zebym miała jak wstane coś na przegryzkę...ja może wstyd się przyznać nawet głowy nie podnosze z poduszki- nawet jeśli sie już obudze..muszę swoje odlezec..czasem wstane ale to raczej rzadko:p jestem leniwa krowa?? no trudno..rozpieścił mnie o to ma:D
 
Sony możemy sobie podać rękę. Mój też mówi, że przesadzam, kiedy narzekam na dolegliwości i w ogóle koło mnie nie skacze. Ja bym chciała takiego, który by mnie rozpieszczał z racji tego, że jestem w ciąży.



nula miłej zabawy



die_perle ja mam wrażenie, że mój był bardziej opiekuńczy przed ciążą. :eek:
 
reklama
czesc Dziewczyny!
Ciekawe ile mam stron do nadrobienia... :) bo nie bylo mnie od piatku!
Pietrucha, ale udalo Ci sie z ta sesja! Nigdy nie wierzylam w te FB akcje, ale teraz moze skorzystam z okazji :) Fajna sprawa z sesja brzuszkowa, chyba poprosze brata mojego meza zeby nam cyknal pare zdjec. Od tego tygodnia zaczynam dokumentowac wzrost brzuszka. Bede robic zdjecie co tydzien i bedzie fajna pamiatka :)Zyczymy milych chwil z mezem ;)
Paulinek - Aleksander fajne imie :) miedzynarodowe i ma wiele zdrobnien :) ja nosze zenska wersje i jestem zadowolona. Jesli bedzie synek u nas na drugie prawdopodobnie bedzie Aleksander. Ale oczywiscie kwestia gustu!
Zabciu - zastanow sie jeszcze z tym leceniem samolotem do Polski pod koniec ciazy! To niebezpieczne! Sliczny usmiech ma Twoj Maciulek! U nas sie carbooty jeszcze porzadnie nie zaczely, a ja juz nie moge sie doczekac!
Villandra - przerazajaca to historia z lekiem i podwojna dawka! przynajmniej Pani sie dobrze zachowala i na pewno nie popelni wiecej tego bledu! Jak ja bylam mala zdarzyla sie nam podobna sytuacja - Pani oktor przepisala mi za duza dawke debecyliny w zastrzykach. Wtedy to byly czasu kiedy pielegniarki przychodzily robic zastrzyki do domu, przyjelam juz 2 dawki kiedy nowa pielegniarka baknela przy mojej mamie, ze cos duza ta dawka... To mojej czujnej mamie wystarczylo i zaraz zadzwonila do innego lekarza. Okazalo sie ze pani zle przeliczyla dawke na kilogramy i jesli wzielabym kolejna dawke moglabym ogluchnac bo takie sa skutki uboczne... Chwala Mamie! Narobilas mi ochoty na bananowa rozpuste J moja wersja to “banana heaven” – podsmazone banany na masle I prazonym brazowym cukrze -w wersji ciazowej -bez wiskey- z lodami, chyba sobie zrobie po przyjsciu do domu… mmmmm
Die Perle- usmialam sie z Twojego ataku gniewu :) mam podobne kazda *******a a ja wchodze na takie obroty ze hoho!!!To smieszne bo ja raczej oaza spokoju jestem? bylam? Jak mnie mezulo wkurzy to normalnie czuje jak mi krew naplywa do glowy i mam wrazenie ze zaraz sie na niego rzuce z pazurami :) potem nastepuje bek i szloch a po jakis 15 minutach smieje sie sama z siebie do rozpuku :) jakby ktos nie wiedzial ze jestem w ciazy to pomyslalby ze zwariowalam!Pod Twoim zdaniem co do jezykow podpisuje sie obiema rekami! Strasznie smiesza mnie Ci przefarbowani ludzie, ktorzy zapomnieli skad sa I pozuja na kogos kim nie sa juz po paru miesiacach od przyjazdu. Jak mozna zaprzepasic taka sznse jaka jest dwujezycznosc!!! Dziecko w tym wieku zupelnie nie zdaje sobie sprawy, ze posluguje sie dwoma jezykami I nie sprawia mu to jakiejs wiekszej trudnosci. My jestesmy oboje Polakami I bedziemy poslugiwac sie polskim w domu, a mlode nauczy sie jezyka w piaskownicy, z bajek I potem w przedszkolu. Bratanica meza poszla do szkoly w wieku 5 lat I pol roku smigala super po angielsku- zero problemu takze sie nie martwie.
Charlene- piekna masz coreczke! Jakie ma oczyska!!!
Antiope – u mnie zdecydowanie piersi mniej tkliwe J choc co wieczorem sciagam stanik, mysle sobie, ze ktos mi biust podmienil J Wchodzimy w 2 trymestr pozostaje sie nam cieszyc z ustapienia uciazliwych objawow choc wiem, ze to niepokojace! U nas takze szal wyrzucania – przerabiamy garaz na pomieszczenie gospodarcze I sypialnie dla gosci I caly magazyn “przydasiow” musi wyladowac na smietniku J
Landrynko – fajna propozycja pracy, moze uda Ci sie wynegocjowac jakis elastyczny czas pracy. Angolom przyda sie porzadna nauczycielka od matmy!!! I nie szalej tak ze sprzataniem!!!
Co do ogrodkow, balkonow, my mamy dzialke od tego roku I narazie odchwaszczamy I kopiemy (glownie maz) zasadzilismy czosnek I bob w weeknd, w przyszlym tyg marchew I wiele innych. Postaramy sie byc samowystarczalni jesli chodzi o warzywa I owoce, zobaczymy jak nam to wyjdzie z dzidziusiem w perspektywie ;)
Sony ja wiem co to pieczonki J moj maz pochodzi spod Zywca I dzieki jemu wiem J pychotka!
Witamy Tulipania I Gusia J milego pisania J
No jesli kogos pominelam przepraszam J

Milego popoludnia!
 
Do góry