reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

reklama
A ja jakoś nie zamierzam jeść serów pleśniowych czy sushi, bo jakoś to nie są dla mnie rzeczy niezbędne do życia. Po co mam jeść a potem mieć wyrzuty, czy zrobiłam dobrze, skoro rezygnacja z nich nie jest dla mnie żadnym problemem.
 
Paulinek, ja się całkowicie zgadzam :) trzeba mieć zaufany lokal i tyle. Japonki jedzą sushi w ciąży a w Hiszpanii na przykład nikt nie słyszał, ze owoców morza nie można jeść. Niebezpieczne bakterie będą nawet w papryce jeśli będzie delikatnie podgniła i nie zauważymy...

Każdy robi jak chce bo przecież to nasze dobre samopoczucie jest najważniejsze. Mamy się czuć dobrze z tym co jemy i mamy mieć poczucie, że dbamy o swoje fasolki :)

W pierwszej ciąży jak odebrałam wyniki toxo i okazało się, że nie miałam mój mąż zrobił panikę i w pierwszym odruchu zakazał mi jeść mięso przez całą ciążę! Potem łaskawiec pozwolił jeśli będzie po obróbce termicznej na 2 różne sposoby... a po kilku tygodniach odpuściliśmy zupełnie :)
 
Nula1988 oczywiście, że jem niezdrowe jedzenie :-) jakoś nie potrafię sobie odmówić jak mam ochotę na czipsy, ostatnio wszamałam 3 tosty o 10 rano w Mc Donaldzie na drugie śniadanie, staram się nie jeść za dużo czekolady bo mam zaparcia, ale codziennie też jem dużo zdrowych rzeczy: winogrona, na śniadanie ciemny chlebek, wyciskam sobie sok z pomarańczy codziennie.
nie piję w ogóle kawy i coli, czasami pol szklanki coli raz lub dwa razy w tyg do obiadu.

Pannacota
- jesli masz ochote na pizze to polecam zrobić samemu, mam przepis to mogę zrobić fotkę i Ci wysłać, robiłam ostatnio z salami, szynką i kabanosem i była przepyszna! :)

die perle Twoje zachcianki przebijają wszystko :-D
 
Antiope wyjścia nie mam - prywatnie nie pójdę, bo z kasą cienko

die perle no to kciuki za M co by się przekonał - ja mojemu podsunęłam kilka artykułów o znaczeniu wsparcia partnera dla rodzącej ;-)

Gaga P spełniłam dziś Twoje kulinarne marzenie ;-):-D

madziarena
jak biodra bolą i wszystko co opisałaś, to najpewniej miednica się rozchodzi - ja przy synku w 5 miesiącu swoje spodnie najdalej do ud wciągałam - tak mi się biodra rozeszły; najwięcej właśnie na początku to czułam, a potem pod koniec - to już była masakra, przyznaję; na szczęście po porodzie wróciły na swoje miejsce.

deli mocne, mocne kciuki za Was - za Ciebie i Groszka. Wspieram najlepiej jak potrafię - myśl pozytywnie.

szczęściara
super że już po wszystkim - dbaj o siebie

nula czasem zdarzył się mały grzeszek (przy Rafale) - jak nie było innej opcji najczęściej, a czasem bo tylko na to miałam ochotę (pamiętam podróż do rodzinki pod Poznaniem - no jak nic musiałam mieć w drodze hot-doga i przegonił mi mdłości). Teraz też już raz zjadłam jakiegoś mało apetycznego kurczakoburgera - generalnie daleka jestem od fast-foodów, ale czasem się zdarzy i dramatu z tego nie robię ;-)
Chipsy, paluszki i tp to w ogóle nie moja bajka, tak samo jak napoje gazowane.

La Mari
i ja się zgadzam z Twoim podejściem :tak:

A ja sama robię podejście do łóżka - jutro pędzę do znajomej, to przydałoby się chociaż spróbować wyspać ;-)
Śpijcie dobrze i śnijcie o swoich Fasolkach :-)
 
Vilandra , właśnie też zamierzam coś takiego zrobić, podrzucić mojemu parę artykułów o wsparciu rodzącej i o tym ile korzyści z rodzenia w domu.


Ja mam z natury szerokie biodra, wiec mam nadzieję, że nic mi się rozchodzić nie będzie.


[FONT=&quot]Ja też zaraz zmykam spać, bo mi się już oczy kleją.[/FONT]
 
reklama
Czesc kobitki.
Probuje was nadrobic troszke.
Ojjj nie zdrowe jedzonko, caly czas mam jakies zachcianki ale raczej sie powstrzymuje poza jakims batonikiem czasem ;p ostatnio jedlismy pizze i zgrzeszylam w kfc ;p
A mnie piersi czasem pobolewaja, czasem sa normalne - normalnie oszalaly.
Czasem mam tylko mdlosci, ani razu nie zwrocilam nic co zjadlam.
Zaparcia sa ale zawsze mialam z nimi problem.
Brzuszek i plecki czasem pobolewaja, a w poniedzialek mialam delikatne plamienie nawet nie tylko troszke takiego gestego sluzu jasno brazowego ale mysle, ze to dlatego, ze noc wczesniej sie troche poprzytulalismy z A
rofl.gif


Siusiu nie latam za czesto bo cos chyba malo pije ostatnio.

Za 2 tyg mam usg prenatalne a tak bardzo chcialabym juz znnow ujrzec moje malenstwo.
 
Do góry