reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

Hej dziewczynki. Ja już dużo spokojniejsza po wizycie u mojego endokrynologa. Jak ja uwielbiam tego faceta. Powiedział, że moja tarczyca o ile sobie radziła z wytwarzaniem hormonów dla mnie samej bez problemu, to przy maleństwie, ze względu na jakieś niewielkie zmiany, których nawet na USG nie widać, musi włożyć dużo więcej wysiłku w wytworzenie ich, co nie znaczy, że nie daje z tym rady. Gdyby wynik TSH był powyżej 20, to wtedy można by się martwić, że moje maleństwo do tej pory nie dostało wystarczającej ilości hormonów. Żeby odciążyć moją tarczycę zapisał mi Euthyrox, który całkowicie zwolni moją tarczycę od pracy. Jeśli to co będę zażywać nie będzie wystarczające, to moja tarczyca jest w stanie koprodukować sobie resztę. Mam brać Euthyrox już od dziś, choć powinno się go łykać 30 min przed śniadaniem. Najwyżej dzisiejsza dawka wchłonie się w mniejszym stopniu, ale coś już do mojego organizmu dotrze. Od jutra już normalnie 30 min przed śniadaniem. W dalszym ciągu mam też zażywać jodid. Wizytę kontrolną mam za miesiąc i wtedy najwyżej zwiększymy dawkę Euthyroxu. Aha i mam zrobić tylko badania TSH i FT4, bo w moim przypadku najważniejszy jest stosunek tych 2.

A ja stale i niezmiennie zachcianki na kwaśne: pomarańcze, kapusta kiszona, ogórki kiszone.

Deli trzymam kciukasy mocno zaciśnięte, najmocniej jak się da. Na pewno wszystko będzie dobrze.


nula 60, to naprawdę nas dużo :-)


szczęściara najważniejsze, że już wszystko ok. Wow, 4,1 cm to kawał dzieciaczka już. mam nadzieję, że gina na dobre zmieniłaś?


Buu, właśnie zaczął u nas padać śnieg…
 
reklama
Szczesciara świetnie,że już w domku i dzidziuś rośnie :))
deli trzymam mocno kciuki za Was! kiedy będziesz powtarzać badania?
antiope - super, że już wszystko jasne :) Ja łykam leki rano jak się przebudzę, popijam wodą i czasami zasypiam z powrotem :)))
 
Antiope super że wszystko dobrze :) grunt to dobry i kompetentny lekarz.

deli80 - bądź dobrej myśli, nie stresuj się, trzymam kciuki żeby wyniki powtórne były negatywne, dzidzia na pewno się obroni bo przecież w październiku lądujemy na porodówce!

zachcianki - ja to mam ochote na grzyby w occie, mam dziś wizyte o 17 u lekarza to pojade sobie do sklepu kupić, a nie wiem co na obiad zjeść, mogłabym non stop jeść spaghetti a nie mam w ogóle ochoty na mięso :( nie smakują mi kotlety, są jakieś takie jałowe i mnie odrzuca od mięsa :(
 
Mi mięso też nie wchodzi. Ale ja nigdy nie przepadałam za mięsem. Na chleb jem tylko krakowską suchą. Właśnie zjadłam kromkę chleba z sałatą, krakowską, papryką i odrobiną majonezu. Zrobiłam sobie dwie, ale zmieściłam jedną. Pychaaa. Na spaghetti też mam ochotę. To mój sposób na przemycenie mięsa, bo spaghetti ragu uwielbiam.
 
hey mamuski:) nie było mnie tutaj półtorej tygodnia ponieważ byłam odcięta od świata wirtualnego dzięki mojemu wspaniałemu mężowi który spalił mi dysk twardy w laptopie, no ale już jestem. Witam wszystkie nowe mamuśki i pozdrawiam. tyle naprodukowałyście przez ten czas że nie ogarniam tego wszystkiego:-):-) ale czytam,czytam i czytam i może nadrobie zaległości. ja na ostatniej wizycie byłam 6 marca:) dzidzia sporo urosła i ma się dobrze no i najważniejsze ze serduszko biło ja dzwon:) jak narazie dla mnie nie było większego szcześcia jak widok bijącego serduszka i ruszającego sie maluszka:) zaraz zeskanuję zdjątka z usg i wrzuce je na forum:) pozdrawiam:-D:-D
 
Dziękuje dziewczyny.
Pietrucha wyniki powtarzam za tydzień.. To będzie dla mnie bardzo długi tydzień, ale w pracy nie będę myślała więc mam nadzieję, że dam radę.

Przepraszam, że nie nawiązuje do niczego, ale trudno mi się skupić.
 
deli skoro przechodziłaś już cytomegalię to dobrze bo masz przeciwciała :) na pewno będzie wszystko ok :) wiem, że ciężko się uspokoić i myśleć pozytywnie bo to w końcu nasze Skarby i się martwimy...
no dokładnie 60 nas jest na wątku! sama byłam w szoku jak dzisiaj aktualizowałam listę :)
szczęściara powiedz mi jak dzisiaj usg? było już sporo widać? bo my jesteśmy mniej więcej w tym samym czasie, choć jak dzidzia miała już ponad 4 cm to chyba fajnie widać. Ja mam wizytę w czwartek i kurcze już łapie stresa... niech ten 1 trymestr się już skończy
dziewczyny a powiedzcie mi czy czasem jecie tzw. niezdrowe jedzenie? np w kfc czy właśnie chipsy? czy całkowicie nie?
 
Nula przyznam się bez bicia jadłam McDonald, bo naszła mnie taka ochota, ze szok i o dziwo zjadłam i nie było mi niedobrze. Groszkowi chyba posmakowało. Chipsy nie miałam ostatnio ochoty.

Co do moich wyników zobaczymy co wyjdzie za tydzień. Lekarz mówił, że przeszłam i powinno być dobrze, ale upewnimy się po badaniach. Pomimo tego i tak wspomniał o tym, że niestety mogę poronić.

Nagrałam dziś Groszka i się napatrzeć nie mogę. Wspaniale 30 sek :-).
 
reklama
ja też jadłam MC ale troche mi sie zwróciło ;] a z chrupek to miałam mega chęć na CURLY -- przepyszne !!!!!!!!!!!! :D
 
Do góry