reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

reklama
Agnes polecam tego lekarza bo nam bardzo pomógł, a jak rozmawiałam ze znajomymi to się okazało, że sporo osób też u niego swoje pociechy leczy. Może warto podjechać i skonsultować :tak:Ale na Twoim miejscu też bym nic z tym nie robiła, poczekała może się wchłonie.
Agitatka to my prawie sąsiadki ;-) ja mam ok 80 km do Białegostoku :-)
Jakiego macie kardiologa? Czeka mnie wizyta z Małym u tego specjalisty i szukam kogoś sprawdzonego.

Możecie mi polecić jakąś dobrą spacerówkę? Od jakiegoś czasu szukam i powiem szczerze, że mam już mętlik w głowie :eek:
 
Agitatka - ja jestem z Ełku :) Więc do Białego mam około 100 km.

Marysia - ale od czego ten lekarz jest, który wam pomógł? My mamy skierowanie do poradni chirurgicznej, więc to chirurga szukamy :) A spacerówkę używam na razie od wózka 3w1, bo Dawid jeszcze nie siedzi tak super stabilnie, a ją można rozłożyć bardziej na płasko jak coś :)
 
Witam!!! My po weekendzie u moich rodziców. Ach jak przyjemnie było, pogoda super, dziewczyny cały dzień na dworze, malutka szczęśliwa na maxa bo kręciło się koło niej dużo ludzi, a ona lubi towarzystwo :-) A od wczoraj katar i kaszel :-( nie idę na razie do lekarza, bo uważam że katar to nic groźnego, ale pewnie jak kaszel się nasili to pójdę żeby ją osłuchali.
Pamiętacie że dziś nasze święto? bardzo piękne i ważne, a więc wszystkiego co najlepsze dla wszystkich Mamusiek!! ja z rana dostałam prezent od dziewczyn, starsza o to zadbała :-)
U nas z zjedzeniem ok, ale nie za bardzo idą jej słoiczki, które mają kawałki do gryzienia, pluje i się wkurza, ale pewnie i do tego się kiedyś przekona :-)
marysiaK witaj wśród nas!!! ja wprawdzie urodziłam w listopadzie, ale termin miałam na październik dlatego tu jestem :-) u nas jeszcze niedawno był też problem z piciem, a gorąco bardzo było i trochę się tym martwiłam, próbowałam butelkę ze smoczkiem, niekapka, wodę, herbatkę aż wreszcie załapała wodę z dodatkiem soczku jabłkowego. Wolałabym żeby piła z niekapka ale tym to się bawi :-) teraz pije już herbatkę koperkową no i wodę powoli, bo na tym najbardziej mi zależało. Życzę wytrwałości, wreszcie załapie!! my mamy chicco
multiway evo WÓZEK SPACEROWY MULTIWAY EVO CHICCO SANKI ŚPIWOREK (4261966620) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. ten czerwony. Mieliśmy go przy pierwszej córce, tzn chicco multiway, bo ten multiway evo to nowszy model, sprawdził się w 100% ale tak już był dobity że kupiliśmy nowy. Właśnie u tego sprzedawcy bo gratis sanki dodaje, no i okrycie na nóżki, o którym nie napisał w aukcji.
 
Hej, ja też mam dylemat ze spacerówka. .. mam dwa typy i nie wiem który brać- Inglesina Trip albo Cybex Onyx .. nie znam nikogo kto by miał któryś z nich, trip oglądałam na żywo i bardzo mi się podoba, a onyx jest teraz w promocji i mam dylemat. ..
 
Tulipania Emilka nie lubi żadnych owoców, papkami z warzyw też gardzi, tylko ziemniaka z marchewką zje. A tak to w systemie blw lubi brokuł, chlebek, żółtko. Chrupki też chętnie je. Za to bardzo chętnie je obiady z naszych talerzy. Barszcz czerwony (niezabielany) z ziemniakami wcina aż się trzęsie. Dorsza też pozwoliła sobie włożyć do buzi.

Ja mam spacerówkę z babyactive elipso i jest bardzo fajna. Lekka i zwrotna.
 
Witam,
Co u nas: 1. Dziś pierwsza nocka w całości przespana od 20 do 7:30 sobie pospałyśmy :) 2. Przez ostatnie dni Młoda jakaś taka marudna była zganiałam to na pogodę, a wczoraj patrzę a w paszczy piękne zębisko u góry wystaje :) 3. Ostatnio spędzamy mnóstwo czasu na dworze praktycznie całe dnie, Nika jeździ w wózku i ludzi zaczepia do każdego co przechodzi krzyczy "ej, ej...", a jak ktoś zwróci na nią uwagę to się szczerzy i łapkami macha. 4. W ciągu dnia czas drzemki wydłużył się do godzinki no ale za to nieco rzadziej. 5. No i zaczęła mówić "tata", M dumny jak paw, a ja jestem zazdrosna bo "mama" jeszcze nie było :( 6. Kocha jeść - wszystko! a Najlepiej wchodzą chrupy
34zdfh5.jpg


O Marysia hej :) spacerówkę mamy od kompletu.
Aniula na pewno nauczy się pić wody, Młoda też wodą gardziła, ale zaczęłam jej podawać trochę ze szkalnki ostatnio z mojej butelki piła, dla niej była frajda a jednocześnie przyzwyczajała się do smaku wody i się udało :)
Carla wizualnie bardzo podobne są te wózki, więc nie dziwi mnie Twój dylemat :)
 
Cześć laski :)

Muszę Wam się wyżalić. Mam dość swego dziecka ostatnio i strasznie mi z tym źle. On ciągle wiszczy, krzyczy jak tylko zostanie odłożony do wózka/na kanapę/do łóżeczka, non stop chce na ręce i trzymając go absolutnie nie mogę usiąść, muszę stać, bo krzyczy. A ja mam dość tego krzyku i pisku, już wolę stać. Nawet przy karmieniu zaczął wrzeszczeć, bo siadam. Wkurza mnie to na maksa i wczoraj wydarłam się na niego, że i tak usiądę i guzik mnie obchodzi, że wrzeszczy. Na chwilę pomogło, ale wiem, że to żadna metoda tylko moja bezsilność. Może to taki etap, może szybko minie, ale dosłownie boję się, że mu przyłożę. Robert wyjeżdża do pracy około 4.00 rano, wraca w granicach 18.00, czasem nie wraca wcale. Jesteśmy sami całymi dniami, pogoda spieprzona to nie wychodzimy (zresztą z tym wiskunem to i tak się nie da) i tak szczerze mówiąc tylko czekam, kiedy zaśnie, żeby chwilę odetchnąć. Niestety czasem ta drzemka się odwleka lub nie następuje wcale i nie mam tej przerwy na regenerację i klops, zaczyna brakować cierpliwości. Wybieram się na weekend do mamy, muszę odetchnąć, naładować się. Strasznie mnie to wkurza, że sobie nie radzę, że muszę jechać siedzieć komuś na głowie. No i jeszcze to, że tak naprawdę nie mam komu się wygadać, kogo tu na miejscu poprosić, żeby wpadł do nas, wziął go na chwilę ode mnie. Wariuję dosłownie. Jak się nauczyć większej cierpliwości? No jak? :(
 
Witajcie :-)
Dziękuję za info odnośnie wózków :happy2:
Po długim namyśle, porównywaniu wszelkich możliwych modeli zdecydowałam się na taki:

Mamas&Papas Armadillo wózek spacerowy (4192866932) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

Nie bez znaczenia był też fakt, że znalazłam go na promocji za granicą i za nowy zapłacę ok.600 zł czyli znośnie.

Agnes ten lekarz z Białegostoku to pediatra.
Rozumiem Cię bo ja też sama całymi dniami z Małym i czasami brakuje mi sił. Głowa do góry jakoś przetrwamy :tak:

Aniula99 Mały nie chce pić z butelki, kubka, butelki z łyżeczką, słomki. Napije się jeśli podaję mu wodę, sok ale z łyżeczki. Strasznie to uciążliwe bo na spacerze ciężko dać mu pić w ten sposób. Ale nie poddajemy się i trenujemy ,może wreszcie przekona się do butelki. Dziwne to dla mnie bo wcześniej pił z butli i nie było problemu. Co dziwniejsze smoczek ciąga taki:
Smoczek SOOTHIE Avent silikonowy Hit z USA 3+ (4204357140) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
i nie ma z tym problemu.
Na marginesie polecam te smoki są fantastyczne, świetnie też robią za gryzak :-D

Aga cześć :-)
Ale Dominisia już duża, a te oczy mmm śliczności :tak:
Super, że ładnie śpi. U mnie tak różnie. Najczęściej Mały wstaję 2 razy, ok 2.00 i 5.00, a potem dosypia do 7.00. Za to w dzień ok.8-9 spanie 1,5 godzinne, a potem już tylko 2 krótkie drzemki.
Dalej podajesz kaszę manną?
Mały ją uwielbia no i zupy królują :-D A ostatnio zasmakował w deserkach z kleikiem ryżowym.
 
reklama
Agnes_19_09 wiem, że to małe pocieszenie, że kiedyś taki okres minie i będzie inaczej, lepiej ale tak będzie. Też mi czasem bardzo ciężko, M pracuje tak, że 2 tygodnie go nie ma w domu i zostaję sama z dwójką dzieci. Rano idziemy zaprowadzić starszą do przedszkola i to już jest nie lada wyczyn, a co dopiero wieczór żeby dwie ogarną i siebie jeszcze. Też mam takie okresy bezsilności i głupie myśli, że jak by malutkiej nie było to już bym miała córkę odchowaną i spokój, ale szybko mi takie myśli przechodzą, bo wiem, że dzieci to nasze skarby i za nic w świecie nie wyobrażam sobie życia bez drugiej córci. Najgorzej w nocy jak mała daje czadu a mi oczy się same zamykają, dwa razy już się zdarzyło, że malutka potrząsnęłam z bezsilności, a później płakałam, bo cóż to maleństwo winne :-( a jak płacze wieczorem bo się domaga zainteresowania a ja nie mogę jej tego dać bo muszę zając się starszą córką to po prostu wyłączam się, kładę ją w bezpiecznym miejscu i pozwalam płakać, nie mam wyjścia. Też nie mam tu nikogo kto choć na godzinkę weźmie mi małą na spacer, niby teściowa na miejscu ale jakoś nie było takiej propozycji z jej strony. Jeździmy na weekendy do moich rodziców, tam przynajmniej się troszkę relaksuję, każdy chętnie zajmuj się dziewczynami, też mam wyrzuty sumienia, że siedzę im na głowie, ale oni sami chcą żebyśmy przyjeżdżały :-) A więc pamiętaj tylko, że nie tylko Ty masz taki problem, że nie jesteś z tym sama, a odwaga było przyznać się do tych okresów słabości. Trzymaj się cieplutko!!
marysiaK wg mnie wózek ma malutkie koła i będzie ciężko się jeździło, ale pewności nie mam, to Twój wybór. No i pałąka nie ma, a czasem się przydaje :-)
 
Do góry