reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

My jutro idziemy na usg jaderek. Od tego bedzie zalezalo jak powazna bedzie operacja sprowadzania jaderka do moszny. Cala juz jestem w nerwach.
Do tego ide dzisiaj do dentysty. Wypadla mi plomba, do polski jeszcze miesiac, w akcie desperacji zapisalam sie do angielskiego dentysty. Bol dokucza potworny.
Daniel od dwoch dni marudny, chwile sie pobawi, później najkepiej mu na rekach. A klocek z niego 8.6kg wiec nie jest lekko. Mysle ze to kolejny skok rozwojowy lub poczatki przeziebienia bo pogoda temy sprzyja.
Zeby tego bylo malo moj chlop wkurza mnie niemilosiernie. Nie dosc ze z dzieckiem mam tyle zajec to jeszcze za jego 4 literami sie wszystko sypie. Coraz czesciej sie zastanawiam czy to wszystko ma jakis sens jeszcze.
No nic wyzalilam sie, lece sie szykowac do dentysty.
Milego dnia.
 
reklama
Szatsa a nie ma już nadziei że jąderko samo zejdzie do moszny? &&& za jutrzejszą wizytę, no i za stomatologa też.
Mój Tomek też tyle waży więc łączę się w bólu jesli chodzi o noszenie takiego klocka. Młody szybko się denerwuje leżeniem na plecach, nudzi mu się, a na boki czy na brzuszek nie chce się przewracać więc na rączkach najlepiej...
Chłopy tak mają że wkurzają, u nas na szczęście spokój, ale czasem mąż mnie tak potrafi wkurzyć że tracę nad sobą panowanie i aż łapy swędzą żeby go walnąć.
 
Mart0ocha ja po cesarce i karmię i mam odczucia podobne do twoich pocieszam się tylko że z każdym razem dyskomfort jest mniejszy :-(
Szatsa kciuki za wizytę może jednak obejdzie się bez operacji
 
szatsa- mam nadzieje,ze te jaderka jeszcze zejdą..nie ma szans?
a co do chlopow to moj mnie tez czesto wkurza..to chyba przesilenie wiosenne:-p

Dzieki za feedback w sprawie seksu:tak:.Dzis gin powiedzial ze tak moze byc przy karmieniu piersia.. i minie dopiero jak sie skonczy karmienie..:szok:
 
Hej.

To ja tak tematami, bo nie zapamietałam która o czym pisała, a siedzę na telefonie :)

1. Ból brzuszka Dawida - ja to podejrzewam tylko jak mocno płacze, ale też nic nie podaję, bo nie wiem czy i co wolno. Na drugi dzień kupa zielona, więc ewidentnie coś nie tak, podejrzewam czasem przejedzenie ;) Bo choć pilnuję godzin (karmimy średnio co 4 h), to czasrm już po 2.5 h się drze i daję butlę, a niby mm nie powinno się karmić częściej niż co 3-4 h, bo nie zdąży się strawić. I pewnie temu takie płacze czasem. Jeszcze i mam dylemat trochę odnośnie innego jedzenia - tzn ile mleka mu taka przykładowa marchew zastępuje? Mleka zjada ok. 180-200 ml na porcję, warzywek ok. 70 g, i nie wiem czy od razu podać trochę mleka, czy za godzinę, dwie, itd.

2. Chłopy - wrrr, wiecie co mój ostatnio zrobił - odrzucił propozycję pracy, o którą się starał na rzecz kursu dla bezrobotnych! Dopiero pomału się godzimy, nie mogę tego zrozumieć, ani zaakceptować, bo ja mam 6 stów zasiłku, a oszczędności już koniec. A on nie idzie do pracy, bo ma kurs!! Debil za przeproszeniem. My z Dawidem dopiero dziś od mojej mamy wróciliśmy po ostatniej kłótni...

3. Seks - ja jestem po cc ale nie karmię, ciągnie mnie czasem w okolicach blizny, ale raczej przy owulacji, przy seksie nic nie boli. Nie wiedziałam, że karmienie ma na to wpływ.

4. Szczepionki - dziś w pytaniu na śniadanie ogladałam kawałek o tym, lekarz mówił coś, że nie można udowodnić bezpośredniego wpływu szczepionki na jakieś objawy potem występujące, że to często zbieg okoliczności, że akurat wtedy coś wystąpiło haha. A laska mu na to, że faktycznie lekarze uznają coś za bezpośredni skutek jeśli wystąpi jak dziecko ma jeszcze igłę wbitą w ramię, bo już jak wyjmie to nie. Dobrze mu powiedziała :) My szczepimy, szczepionki państwowe, nawet nie pomyślałam, że mogłabym nie szczepić, a teraz dopiero sobie zaczynam uświadamiać, jak bardzo te szczepienie dzieci jest zakorzenione w naszym myśleniu jako coś oczywistego, z czym się nie dyskutuje, ale widzę coraz wyraźniej, że wcale takie oczywiste nie jest i trzeba o tym rozmawiać.

Idę na kawę do siostry :) Niech tatusiek z Dawidem posiedzi po 1.5 tygodniowej przerwie ;) Miłego wieczoru.
 
Cześć dziewczyny nie było mnie tu wieki. Postaram się poprawić.

Agnes mój pije mleko co 3h po 210 ml, jak podaje mu deserek czy obiadek to zależy jaki czasami woła o mleko po 2h czasami po 3h. Nie podaje od razu mleka po. Jak chce pić podaje wodę, soczek, herbatkę w zależności co mam pod ręką, ze tak powiem.


Co do facetów to u mnie tak jak u was wku mnie na maxa ostatnio.

Sex od porodu mało mi się chce (tez miałam cc) ja już drugie i nic nie ciągnie, ani jak karmiłam ani przy stosunku. Pamiętam, że po pierwszej ciagło przy karmieniu strasznie z jednej strony. Samo przeszło.

Szczepionki temat rzeka moim zdaniem coś w tym jest.
 
Dziekuje dziewczyny za wsparcie. Pediatra powiedzial ze jesli jaderko nie zejdzie do 6 miesiaca to szanse sa nikle. Nie mozna tez za dlugo czekac.
U dentysty oczywiscie tak jak sie spodziewalam. Angielscy dentysci uwielbiaja na potege rwac zeby no i mnie ta przyjemna propozycja nie ominela. Dziekuje, poczekam te 4 tyg. Przepekam na przeciwbolowych. Wypadla plomba a ten mi tu akcje z wyrywaniem. Najlatwiej usunac i po problemie.
Daniel je 180ml co 4-5 godzin, na noc 210 z lyzeczka kleiku.
Co do seksu sie nie wypowiem, bo ja juz nawet nie pamietam jak to jest. W ciazy moj nie chcial bo sie bal, a teraz nie chce bo on tylko jako zabezpieczenie uznaje tabletki. Najpierw do stycznia krwawilam, pozniej jak mnie oczyscili to ciagle biore antybiotyki ktore oslabiaja dzialanie pigulek wiec tez posucha. Szczerze to mi nawet tego nie brakuje, facet tak gra na nerwach ze mi sie patrzec na niego nie chce a co dopiero do wyra brac ;-)
 
Carla postaram sie zagladac czesciej ale z czasem roznie jest. Filip jest dosc absorbujacym dzieckiem. A co u Was ? jak sprawy szczepieniowe sie maja? My na razie nie szczepimy i nie wzywaja Nas. Chpdz Marcin ostatnio byl w przychodni i akurat byla jakas matka ktora odmowila szczepien to wyzwali ja od wyrodnych matek, zbrodniarzy itp. Wiec wiem co mnie czeka jak sie ujawnie:p A pozniej lekarka cos rozmawiala z polozna o tek szczepionce na krztusiec ze czesto wywoluje drgawki ale trzeba szczepic bo przeciez jest obowiazek. Masakra. A Filip nawet jak jeździ bez okrycia wierzchniego też się drze jak opętany. W spacerówce jeździ ale tylko chwile, w gondoli nie ma mowy. Jedynie jak śpiacy to zaśnie oczywiśćie po płaczu.
Martocha ja tez czuje dyskomfort podczas seksu. boli, jakos ciasno jest i sucho. Stosuje zele ale nie wiele pomagają. I ja tez po cc. Moj Filip jest bardzo towarzyski. Uwielbia ludzi, dzieci i najbardziej mężczyzn. Ma osoby które nie lubi i płacze jak je widzi, ale obcych się nie boi. Śmieje się do ludzi.
Agitatka myslałam, ze tylku mój taki rozdartek:) Filip w foteliku niechce jeździć, w spacerówce chwile jedynie. Mój Filip też tak krótko śpi. Jak śpi godzine to jest sukces.
Szasta kciuki za wizyte. Co do chłopów to mnie też mój denerwuje ale tacy są faceci. Chociaż na chwile obecną jednak bardziej mnie wnerwia moja mama.
Agnes też oglądałam Pytanie na śniadanie. Paranoja jakaś.
 
Cześć, u nas pogoda się robi, w końcu wyjdziemy bo od soboty bez spaceru...

Martoocha ja zauważyłam że mniej boli jak dłuższy wstęp robimy ;) Ale ja czasem mam wrażenie jakbym miała się rozerwać...
Agnes ja też oglądałam, ten lekarz był jakoś prześmiewczo nastawiony do tematu nopów, szkoda tych matek mi było... Ja póki nie trafiłam na forum o nieszczepieniu to też nie myslałam, że można w ogóle nie zaszczepić. bo szczepionki to dobro najwyższe, coś co nie szkodzi. nigdy nie usłyszałam o możliwych powikłaniach, nie dostałam ulotki. teraz mam wiedzę, że chorują też osoby szczepione, bo szczepionki wywołują choroby, poza tym mogą powodować masę powikłań. skąd tyle alergii, atopii, słabszej odporności? Lekarze ignorują powikłania, znajoma ostatnio szczepiła syna 6w1 i rota, młody rzygał jak kot i dostał jakiejś wysypki, ale co lekarka powiedziała? że to nie po szczepieniu.
W Polsce (i 2 innych krajach) tylko szczepi się noworodki, w pozostałych krajach szczepienia zaczyna się po 3-4 miesiącach i nie szczepi się przeciw gruźlicy.
A Twój R. powinien już dawno sobie uświadomić, że ma rodzinę na utrzymaniu. Po kursie na pewno będzie też atrakcyjnym pracownikiem, ale nie odrzucając ofertę dobrej pracy nie zrobił dobrze. Mam nadzieję, że szybko znajdzie coś innego. Czy jednak on już nie szuka i zostaje na kursie??
Deli hej, jak tam Maksio??
Szatsa masakra jakaś, ja czasem myslę że w Polsce lekarze może nie najlepsi, ale w porownaniu do bogatszych krajów przodujemy. Oby przestało boleć. I kiedy operacja?
Agnieszkaala nasza pediatra wygoniła nas z przychodni, bo ona się boi Tomka że on będzie zarażał inne dzieci (szczepione :) ) zabrałam kartę szczepień i zwlekam z zapisaniem go do innej przychodni. Znajoma znajomej ma w innej przychodni dziecko zapisane i też nie szczepi, i miała ostatnio wizytę żeby sprawdzili, w jakich warunkach dziecko żyje :)
Tomek podobnie się zachowuje podczas spacerów, także nie tylko Filip taki rozdarciuch :) Poza tym to wesołek z niego.
Ja boję się szczepić, ale boję się też tego, że nie szczepię. Zobaczymy
 
reklama
Tak patrze ze dawno o mnie tutaj nie było...

Mały ma zakażenie rotawirusem. 11 dzien dzisiaj biegunka leci. I przez to zmienie pediatre bo gdy do niego przyszlam z malym stwierdził ze to rotawirus,m dal mi lek na bakterie (!!!!) i probiotyk Acidolac. Bylam u jeszcze dwoch lekarzy i po prostu wysmiali mojego pediatre ze na wirus lek na bakterie dał i zwyczajnie zmienili mi probiotyk na Enterol 250. Dostaje go od wczoraj i widze wprost cudowna poprawe bo od wczoraj byla tylko jedna kupa a nie 4 rzadkie dziennie.

Wziełam sie ze siebie. Robie skalpel Chodakowskiej ale co drugi dzien bo mam takie zakwasy ze nie mogę sie ruszać po tych ćwiczeniach. Ćwiczycie coś Dziewczyny? Mam obwisły brzuch i uda niestety i chce to poprawić.

Nie pisałam Wam o mojej wadze w ciąży bo widziałam ze według tabeli którą wypełnialyście z przyrostem wagi ja byłam najcięższa z Was wszystkich. Zanim zaszłam w ciążę przy wzroście 168cm miałam 72kg. Tuż przed porodem miałam 90kg. W styczniu, 2 miesiące po porodzie ważyłam 75kg a teraz gdy sie pilnuje z jedzeniem 69kg. Ale wszystko mi koszmarnie wisi i dlatego zaczęłam walczyć...
 
Do góry