reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

a ja przewijam po karmieniu, bo przed jest niespokojny i płacze, więc na spokojnie i z pełnym brzuszkiem zmieniamy pieluche :)
 
reklama
ja w ciagu dnia po karmieniu zazwyczaj..każdy ma inaczej bo każdy dzidziuś inny. Ja muszę pilnować by mój bąbel znów sobie doby nie odwrócił wiec dodatkowo kontroluję sen w dzień..ale dziś nie musialam nic kontrolować..bo jak wstała z nami o 10:00 to do tej pory 2 x drzemki po 30 min miała..teraz przysnęła ale zaraz przebudzimy na kąpiel a potem lulu..
 
ZDROWYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM!!!! Niech będzie miło i rodzinnie!!! Pierwsze cudne święta z naszymi maluszkami!!!!

Zamierzam dziś popróbować wszystkiego, a później pewnie espumisan dla małej pójdzie w ruch :-)
 
Dziewczyny przede wszystkim zdrowia dla dzieci, a dla Was sił, wytrwałości i pogody ducha :)

my od wczoraj jesteśmy w izolatce, teściowa załatwila... mam przynajmniej łóżko do spania i swoją łazienkę, a najważniejsze że jesteśmy sami. Tomek śpi ładnie w nocy, dzielnie znosi zastrzyki, kroplowki, odsysanie kataru, gorzej z inhalacjami. powinniśmy wyjść 28.12 walczę z jego odparzona pupa po antybiotyku, juz kilka godzin po pierwszej dawce miał czerwoną pupę. ..
 
My przebieramy po karmieniu, bo często w trakcie karmienia zdarza mu się narobić w pieluchę ;) A w nocy nie po każdym karmieniu przebieramy, czasem jak zaśnie, a od poprzedniego przewijania nie minęło dużo czasu, tak że wiem, że do następnego karmienia i przewijania się nie przesika, to kładziemy od razu jak zaśnie przy jedzeniu i nie ciągamy go już, bo się mocno przy tym rozbudza i długo zajmuje póki znów zaśnie. I nie ma żadnych odparzeń, nigdy nie miał, a niczym nie smaruję, jednie codzienna kąpiel, a w międzyczasie chusteczki nawilżane.

Carla - trzymajcie się. Dużo zdrówka dla synka!!
 
Agnes dzięki... Tomek ma taką delikatną pupę że szybko się odparza, na początku też nie smarowalam niczym, ale to nie przeszło. teraz walcze z odparzeniem po antybiotyku, co się zagoi to znowu ma czerwoną pupke. i zamiast chusteczek używam wacikow namoczonych w wodzie, bo po chusteczkach skóra się jemu zaczerwienia jeszcze bardziej. jak wylecze pupcie to wrócimy do chusteczek.
 
hej dziewczyny

jak Wam święta mijają?

my wczoraj u rodziców moich byliśmy, dziś wróciliśmy i byliśmy u tescia, teraz trochę u siebie i znowu do teścia pójdziemy

a poza tym u nas średnio.... Adaś do tygodnia nam choruje, najpierw biegunka (woda z niego leciała....) - dostaliśmy leki na recepte, poza tym orsalit do nawodnienia i probiotyki... myśleliśmy że już w miarę jest to dziś w nocy zaczęły się wymioty...
poza tym w czwartek zachłysnął się nam lekarstwem i prawie odelciał... wzywaliśmy pogotowie...
w piątek idę z nim prywatnie na badani i rtg płuc czy nie dostał zapalenia płuc po zachłyśnięciu bo było przegięcie, później po wynikach znowu na wizytę do pedaiatry ale już prywatnie bo nasza pediatra na nfz to porazka.. wiec jak widzicie u nas kolorowo nie jest

ale na szczęście Anulka zdrowa, ładnie śpi i ładnie je, prawie nie wiemy że mamy drugie dziecko

poza tym jakoś leci

Carla co do odparzonej pupci to polecam Ci tormentiol... niby nie dla takich dzieci ale u nas jak synek był malutki to tylko ta maść pomagała nam wyjść z odparzeń mimo że bardzooo dbalismy o ciałko ale dupcia mu się odparzała... wystarczyły 3 smarowania i pupcia jak nowa... poleciła nam ją położna i na prawdę rewelacja
 
Zwykłe odparzenie: Alantan maść (zielone opakowanie)
Odparzenie z czerwonymi kropkami i nadżerkami- Imazol w paście - mojej malutkiej uratowało to pupkę..
 
reklama
Carla jak Tomek?
Anecia jak Adaś?
Jak po świętach? Ja zmęczona strasznie jakbym nie wiadomo co robiła. Filip też padnięty. Wczoraj przez cały dień spał jedynie 30 min bo dzieci u teściów się darli i ciągle go budzili, a w nocy jak padł o 22 to spał do 4.30. szok. Teraz też odsypia. Aluśka pojechała z teściową do dentysty bo dziura jej się w zębie zrobiła i ją boli. Cisza, spokój- to co uwielbiam najbardziej.
 
Do góry