agnieszkaala i ja nie sądzę, zebyś aż tak szybko była w stanie zajść w ciążę, ale zawsze pozostaje ale... Karmisz piersią? Bo jeśli tak, to raczej byłabym spokojna. Wprawdzie ostatnio znajoma wspominała o babce, która zaszła w ciążę, kiedy jej dziecko miało niespełna 3 miesiące, więc bardzo szybko, ale jednak trochę później.
A może i się odchowa, ale to jednak nie jest łatwe, a i dla Twojego organizmu jest znacznym obciążeniem.. Więc naciskałabym na M - w końcu to nie tylko jego decyzja, ale również Twoja.
Macdalenka jeśli coś Cię niepokoi, to nie ma co czekać - im wcześniej lekarz lub choćby połozna na to zerknie, tym lepiej.
aniula no pewnie, że nie musisz męczyć się laktatorem po każdym karmieniu. Ja mój na razie wyjęłam, ale jeszcze nie miałam czasu, żeby go użyć ;-)
Bo moja też lubi jeść długo, a jak je mniej, to z kolei częściej. Do tego dodać Rafała i ogarnięcie domu i ledwie starcza czasu na sen, który też jak nie jeden to drugi przerywa, ale co tam
My mieliśmy w końcu przyzwoitą noc - Sandra tylko raz obudziła Rafała i ten nawet nie płakał, tylko się przytulił do mnie, dopóki małej nie nakarmiłam i odłożyłam do łóżeczka; potem zasnął przy mnie, a jak ja się z kolei przebudziłam, to go przełożyłam do jego łóżeczka i spał w nim już do rana, więc ogólnie w miarę się wyspałam....