reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

Agnes Dawidek śliczny. Co do zmęczenia to nie możesz chodź troche przespać się w dzień jak on śpi? Mój też na początku prowadził nocny tryb,ale z każdym dniem jest lepiej i więcej przesypia w nocy. Co do M to może się chłop zapomniał co? Napewno kocha.
Carla będe zdawać relacje szczepionkowe. Dzisiaj byłam u pediatry,jak powiedziałam, że myśle nad wybiórczym szczepieniem to foch był straszny;)
Co do teściów. My mieszkamy w bliźniaku z nimi. Teściowa bardziej angazuje się teraz w zajęcia z Alą, a teściu zato uwielbia siedzieć z Filipem. Tak się podzielili.
Co do wagi to ja mam 1,5kg na plusie. Mam nadzieje, że szybko zrzuce chodź pewnie będzie to trudne bo jem dużo, a ćwiczyć po cc prędko się nie da.
My byliśmy dzisiaj u pediatry bo Mały kaszle i katar. Na razie nie poszło ani na oskrzela ani płuca, ale lekarka nastraszyła, że kaszel brzydki i pewnie pójdzie dalej. Mamy obserwować, narazie dostaliśmy syropki i witaminki. Kazała dopajać dziecko bo ma suchy język,ale on niechce pić. Pediatra nie rozumiem jak maluch moż niechcieć, ma chcieć i koniec:wściekła/y: A my próbowaliśmy cudów, a to butelką, a to strzykawką, a to łyżeczką Pluje. A próbowaliśmy rumianku, koperku, wody i niczego niechce pić.
Oczka nam zaczeły ropieć, mamy przemywać rumiankiem lub solą fizjologiczną i zapuszczać kropeki ze świetlikiem.

Rumianek lepszy, od razu działa leczniczo - ja przemywałam rumiankiem efekt dużo lepszy.
 
reklama
A mój mały ostatnio cały czas płacze, albo chce jeść, albo po prostu na ręce, a ja nie mam czasu, żeby cokolwiek innego poza opieką nad nim zrobić, albo chociaż się zdrzemnąć, bo zaczynam być jak zombie z niewyspania. Jak myślałam, że uda mi się choć na chwilę przyłożyć głowę do poduszki, to po 5 minutach mały znowu płakał i tyle było z mojego drzemania. D jest kochany i wspierający, ale cały czas w pracy. Na szczęście dziś zapowiedziała się moja mama, że przyjdzie, żeby mi choć obiad ugotować.

[FONT=&quot]aniaania2 a nie znajdziesz jakiejś okazji z wózkiem na allegro? Jak nie allegro, to może spróbuj gumtree, tablica.pl, albo inne tego typu. Może jakiś komis.[/FONT]
 
Agnes kochana to przejdzie, zobaczysz... Ja na początku tez miałam baby bluesa i nic na to nie mogłam poradzić. Moja Zuzu kochana - ona śpi, albo patrzy bez płaczu (czasami nie wiem, ze już nie śpi ;)), można ją usłyszeć tylko co 3godziny- kiedy jest głodna, a mnie i tak przerosła sytuacja. Tyle czekałam na to dziecko i miałam ogromne pretensje do siebie że nie czuję, żeby mnie jakies ogromne uczucie zalewało. Dziś Mała ma 2 tyg. i 6dni, a ja już świata poza nią nie wiedzę :-D Więc w końcu wszystko wróciło do normy. U Ciebie też tak będzie - potrzeba czasu. Nie przejmuj się tym, ze dokarmiasz - przecież Dziecku krzywda się nie dzieje... Dobrze by było gdybyś uodporniła się na uwagi innych, ale to zależy od charakteru i ie jest takie proste.. Nic nikomu do tego jak będziesz karmić - moja Zuzu ani razu nie została przystawiona do piersi (choć ostatnio dobierała się do "cycków" Krzyśka) i jakoś nie wygląda na niezadowoloną - nie wiem skąd się w ogóle wzięło to wielkie halo na mleko z piersi - moim zdaniem każda kobieta powinna mieć wybór za który nie będzie krytykowana!!! Będzie dobrze - uwierz, za kilka dni poczujesz różnicę :-) I spróbuj przespać się w dzień, bo niewyspanie daje się we znaki...
I jest kolejne zdjecie z sesji Zuzu :tak: 1466209_648849511804944_268032155_n.jpg
 

Załączniki

  • 1466209_648849511804944_268032155_n.jpg
    1466209_648849511804944_268032155_n.jpg
    36,3 KB · Wyświetleń: 34
Dziewczyny, nie mamy pomyslu co robic..malutka ma mocne odparzenie przy samym odbycie.. dzialamy od 10 dni Sudocremem i nic nie pomaga..malutka ma tam malutkie ranki nawet..

a wizyta dzisiaj - wszystko w normie.. tylko wlasnie tą pupinką się przejmujemy.

U mnie też 1,5 kg do przodu od wagi sprzed ciąży-ale brzuch i figura w porządku
;-).
 
Ostatnia edycja:
martOocha spróbuj posypać odparzenia mąką ziemniaczaną. mój mały też miał odparzenia; kremy i maści nie pomogły, dopiero mąka ziemniaczana. możesz też ją dodać do wody jak kąpiesz małą, zrobi się taka zawiesina.
 
Tosienka - dzięki :) Dobrze poczytać coś dodającego otuchy. Ja karmię swoim mlekiem, tylko że ściągam i do butli. Mam płaskie brodawki, a do tego duże i ciężkie piersi, nie ma co dziecka męczyć, tylko płacze jak próbuję cyca dać. Laktatorem trochę się wyciągają i już pomału zaczyna być lepiej, ale naprawdę wolę dać butlę niż na siłę przystawiać i męczyć małego.
Chciałam się przespać jak połozyłam w końcu Dawida spać, a tu mama Roberta wpada razem ze swoją mamą, prababcia chciała najnowszego prawnuka zobaczyć. A potem od razu Roberta brat z żoną wpadł i nagle cały dom ludzi i mały nawet nie pospał. I to bez zapowiedzi wpadli :wściekła/y:
 
Tosienka - dzięki :) Dobrze poczytać coś dodającego otuchy. Ja karmię swoim mlekiem, tylko że ściągam i do butli. Mam płaskie brodawki, a do tego duże i ciężkie piersi, nie ma co dziecka męczyć, tylko płacze jak próbuję cyca dać. Laktatorem trochę się wyciągają i już pomału zaczyna być lepiej, ale naprawdę wolę dać butlę niż na siłę przystawiać i męczyć małego.
Chciałam się przespać jak połozyłam w końcu Dawida spać, a tu mama Roberta wpada razem ze swoją mamą, prababcia chciała najnowszego prawnuka zobaczyć. A potem od razu Roberta brat z żoną wpadł i nagle cały dom ludzi i mały nawet nie pospał. I to bez zapowiedzi wpadli :wściekła/y:
a próbowałaś silikonowych kapturków? ja tylko dzięki nim karmię- super sprawa!
 
reklama
MartOocha nie wiem, czy wszędzie bo moje dziecko trochę inne w obsłudze ;-) i zasypywałam wszystko jak leci. Nie wiem, czy ryzykowałabym całością w wypadku dziewczynki, choć nie wiem czy mąka ziemniaczana mogłaby tam zaszkodzić… ale w sumie skoro można kąpać w zawiesinie, to może i sypać też…

Agnes wkurzyłabym się, gdyby mi taka zgraja ludzi bez zapowiedzi wpadła. Zero wyczucia…
 
Do góry