Hej Laski,
Kasiadz idz na L4, nawet sie nie zastanawiaj. Sama mowilas, ze perspektyw zeby tam zostac nie masz, wiec martw sie teraz tylko o siebie.
Zdrowia dla chorowitkow! My po echo serducha i na szczescie wszystko ok (pediatra dala nam skierowanie bo slyszala szumy w sercu). Teraz zostaje okulista bo Kuba ma podejrzenie zeza. Eh, mam nadzieje ze tez bedzie wszystko ok.
Poza tym Wasze dzieci postepy robia, jedne juz same staja, inne robia papa i daja buziaki. U nas pod tym wzgledem kiszka. Kuba zaczyna powoli raczkowac na przemian z pelzaniem, siedziec nadal nie chce. Z wyuczonych rzeczy reaguje na 'daj', nauczyl sie od psa jak sie z nim bawie krazkiem;-) A tak poza tym to chyba za malo do niego mowie, musze wiecej mu rzeczy pokazywac, choc przyznaje ze czasem nie mam najzwyczajniej ochoty gugac.
Poza tym musze mu w koncu dac zoltko bo jeszcze nie probowal.
aha no i u nas tragedia z zasypianiem
Kladziemy go, dostaje mleko ale zaraz jest na brzuchu i tak mija zazwyczaj 45 min w tym z 15 min mocnego placzu nim w koncu zasnie. W nocy zaczal mi sie przekrecac czasem na brzuch, ale nadal nie umie wrocic z powrotem na plecy, wiec czasem koncertuje, zeby przyjsc i go przelozyc. Niby kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie, ale ta umiejetnosc to juz powinien miec opanowana
Do drugiego dziecka oczywiscie sie nie przymierzam, mysle ze mi sie wlaczy pewnie instynkt za jakies 3,4 lata jak juz Kuba bedzie w miare samodzielny.
Poza tym organizuje slub na wrzesien i jakos wyjatkowo gladko idzie. Nawet suknie juz mam:-)
No i w koncu chrzestna zorganizowala sobie bierzmowanie, wiec w koncu ten nasz diabel bedzie ochrzczony:-)