reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

4h spedzone w szpitalnej poczekalni - 30min wizyta u pana dotora i wielka niewiadoma - albo jest ciążą albo nie ma ciąży...Ci lekarze sa fenomenalni...rano zaczełam krwawic...poszłam do swojej gin powiedziala że jest juz po wszystkim wyslalam mnie do szpitala na oczyszczanie...a tam mi powiedzieli ze mimo ze dziecka nie ma na usg to moze jeszcze sie gdzies pojawi...tydzien temu bylo cos na usg dzis nie bylo nic...!!!! opieka zdrowia - jak ja ją kocham!!!!
 
reklama
4h spedzone w szpitalnej poczekalni - 30min wizyta u pana dotora i wielka niewiadoma - albo jest ciążą albo nie ma ciąży...Ci lekarze sa fenomenalni...rano zaczełam krwawic...poszłam do swojej gin powiedziala że jest juz po wszystkim wyslalam mnie do szpitala na oczyszczanie...a tam mi powiedzieli ze mimo ze dziecka nie ma na usg to moze jeszcze sie gdzies pojawi...tydzien temu bylo cos na usg dzis nie bylo nic...!!!! opieka zdrowia - jak ja ją kocham!!!!

Rozumiem ze ze wzgledu na krwawienia poszlas do lekarza tak? Jak to moze sie pojawic skoro nie ma ?nie rozumiem :no:


Mamuska tak mam takie dlugie wloski :tak:
 
Apnoe wyjaśnij nam to jeszcze raz bo ja tez jakos nie kapuje !!! Bo jak było a teraz juz tego nie ma !!!!!
Edytka zazdroszczę tych włosków , mialam takie długie kiedys ale zciełam i to był największy błąd w moim życiu !!!!!!!!!!!! Ehhhh.... głupota ludzka nie z granic !!!!
 
4h spedzone w szpitalnej poczekalni - 30min wizyta u pana dotora i wielka niewiadoma - albo jest ciążą albo nie ma ciąży...Ci lekarze sa fenomenalni...rano zaczełam krwawic...poszłam do swojej gin powiedziala że jest juz po wszystkim wyslalam mnie do szpitala na oczyszczanie...a tam mi powiedzieli ze mimo ze dziecka nie ma na usg to moze jeszcze sie gdzies pojawi...tydzien temu bylo cos na usg dzis nie bylo nic...!!!! opieka zdrowia - jak ja ją kocham!!!!

jejku jak to ???
nie no zalamka ci lekarze :(
ja jak zaczelam krawic poszlam szybko na izbe przyjec do szpitala polozniczo ginekologicznego
jakas baba mloda wyszla pyta sie co sie dzieje , wiec jej mowie , a ona glupi usmieszek do mnie i mowi , ze taka ciaza to nie ciaza :szok: i wogole nie chciala mnie przyjac :( przyszla lakarka jakas pyta sie co jest i tamta do niej , a nic pani przyszla , ze niby w ciazy jest , ale wiesz jaka to ciaza itd. ,i z takim usmieszkiem kpiacym do niej to mowila , dramat
tamata w koncu sie zlitowala wziela mnie na usg i mowi ze moglo cos byc , ale nie musialo i koniec ... do tej pory mysle sobie , ze moze jakbym dostala jakies leki to by uratowali fasolke ....
kobiety staraja sie niekiedy latami o dziecko i dla nich ciaza jest od pierwszego dnia i musza miec niekiedy pomoc , a ta baba do mnie tak wyjechala :( przeciez inna to by za to jej przywalila
to byl szpital w Pl ... ehhh tragedia





hehehehh dobre... to były swietne czasy ....

oj tak super bylo :)
 
Rozumiem ze ze wzgledu na krwawienia poszlas do lekarza tak? Jak to moze sie pojawic skoro nie ma ?nie rozumiem :no:


tak wieczorem juz mnie podbrzusze bolało ale lekarka mowila ze to macica sie rozrasta i nospa mi pomoze...wiec wziełam nospe utulilam sie do snu i jakos poszlo...rano bylo niby lepiej do momentu udania sie do wc...zobaczyłam sporo krwi...takie hmmm skrzepy....nie wiem jak to nazwac...wiec ubrałam sie i do lekarki bo mialam blizej niz do szpitala...Ona zrobiła usg powiedziała ze trzeba isc do szpitała usunąć resztki po poronieniu...a w szpitalu jakas masakra raz pobrali krew czekałam na wyniki, pozniej usg, stwierdzenie lekarza badany Bhcg i jak niskie to oczyszczamy a jak wysokie to szukamy dziecka...zbadali bhcg - ponad 9000...no ale gdzie jest moje dziecko...raz jest raz nie ma...@ mialam 28grudnia wiec teoretycznie 6tydzien...stwierdzil ze moze sie cos przesuneło - ale o ile? 2 tyg???? :| no i pytanie co było tydzień temu na usg co dziś gdzieś się zagubiło...
 
Rozumiem ze ze wzgledu na krwawienia poszlas do lekarza tak? Jak to moze sie pojawic skoro nie ma ?nie rozumiem :no:


tak wieczorem juz mnie podbrzusze bolało ale lekarka mowila ze to macica sie rozrasta i nospa mi pomoze...wiec wziełam nospe utulilam sie do snu i jakos poszlo...rano bylo niby lepiej do momentu udania sie do wc...zobaczyłam sporo krwi...takie hmmm skrzepy....nie wiem jak to nazwac...wiec ubrałam sie i do lekarki bo mialam blizej niz do szpitala...Ona zrobiła usg powiedziała ze trzeba isc do szpitała usunąć resztki po poronieniu...a w szpitalu jakas masakra raz pobrali krew czekałam na wyniki, pozniej usg, stwierdzenie lekarza badany Bhcg i jak niskie to oczyszczamy a jak wysokie to szukamy dziecka...zbadali bhcg - ponad 9000...no ale gdzie jest moje dziecko...raz jest raz nie ma...@ mialam 28grudnia wiec teoretycznie 6tydzien...stwierdzil ze moze sie cos przesuneło - ale o ile? 2 tyg???? :| no i pytanie co było tydzień temu na usg co dziś gdzieś się zagubiło...


ku****a ta polska sluzba zdrowia.... ehhh wspólczuje ja naszczescie znalazłam switnego ginekologa dr. Juszczyka ordynatora w prywatnej klinice w Krakowie na Ujazdku naszczescie maja umowe z NFZ wiec nie traci sie majatku
 
Apnoe jejku wspolczuje strasznie sytuacji :( i co teraz ?? cos w koncu ustalili ??

ehhh straszne to jest ....

a podbrzusze mocno cie bolalo ?? mnie pobolewa caly czas i kazdy mowi , ze to normalne ... a teraz sie boje :(
 
Apnoe , kurcze nie ciekawie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to co w koncu ustalili ci lekarze ???????????????
 
reklama
Apnoe jejku wspolczuje strasznie sytuacji :( i co teraz ?? cos w koncu ustalili ??

ehhh straszne to jest ....

a podbrzusze mocno cie bolalo ?? mnie pobolewa caly czas i kazdy mowi , ze to normalne ... a teraz sie boje :(

mnie wczoraj tak bolało ze myslalam ze bede po sianach w pokoju chodzic choc mam jeszcze nie potwierdzona ciaze nie bylo jeszcze 2 kresek ale @ spoznia sie juz 5 dni ...... nie chce zapeszyc zeby sie udało


mnie dziwi jak mozna nie dochodzic do tego co jest grane jesli wystapilo krwawienie jak mozna w takiej sytuacji wypuscic kobiete o domu po jakichs tam badaniach....
 
Do góry