reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

Ja dziś też jestem nie do życia, moja mała księżniczka jak zawsze zrobiła mi 2 pobudki - to i tak dobrze... ale o 4.30 postanowiła już nie spać...skąd ona ma tyle sił:-):-)

A co do mdłości to coś czuję, że i mnie nie ominą bo dziś czuję jakiś taki niesmak i mnie już trochę mdli - jak sobie pomyślę co mnie czeka...
 
reklama
Linnea 82mysle ze jezeli ktos nie doswiadczyl poronienia osobiscie to zyje w przeswiadczeniu ze jego to nie dotyczy. Dziewczyny juz sa bardzo daleko z planami -wozki, imienia, plec.Ale mysle iz mala ilosc osob pomyslala o jakimkolwiek zagrozeniu. Nie potepiajcie mnie, ale ja podchodze do swojego stanu jak Linnea 82 i blagam Boga aby nie odbieral mi mojego malenstwa a do plci to mi daleko.

Zgadzam się w 100%...ja też modlę się w duchu, by wszystko było ok...być może mniej denerwują się te, które mają już maleństwa..ale to będzie moje pierwsze...i bardzo bym chciała, by wszystko było ok...bym w październiku mogła już je utulić...
 
Ostatnia edycja:
Współczuje dziewczynom :(. Ja podobnie, siedzę i tylko się zastanawiam czy wszystko będzie ok i w październiku skończy się dobrze.

A powiedzcie mi jedno.Takie bóle brzucha jak w trakcie okresu są normalne, ale czy jeśli ustały kilka dni temu i pojawiły się wczoraj pod wpływem silnego stresu to też wszystko ok? Ustąpiły po ok30min. Czy któreś z Was mają podobnie?
 
Probowalam wstawic zdjecia na grupe ,ale zdecydowanie jestem na to za tepa ,moze kiedys mi sie uda...W co nie wierze,bo tak naprawde wszystko co ma wspolnego z kompem ,to dla mnie czarna magia
 
Współczuje dziewczynom :(. Ja podobnie, siedzę i tylko się zastanawiam czy wszystko będzie ok i w październiku skończy się dobrze.

A powiedzcie mi jedno.Takie bóle brzucha jak w trakcie okresu są normalne, ale czy jeśli ustały kilka dni temu i pojawiły się wczoraj pod wpływem silnego stresu to też wszystko ok? Ustąpiły po ok30min. Czy któreś z Was mają podobnie?

Ja też nie czuję bóli cały czas...czasem zakłuje mnie coś mocno...czasem mam bóle jak na okres..a czasem nic...ale to chyba normalne...
 
Dziewczyny to nie jest tak że ja sie nie martwie i nie proszę Boga zeby dziecko było silne i zdrowe, i zeby nic sie złego nie stało, to fakt nie poroniłam nigdy wiec nie wiem co czuje kobieta w takiej chwili jedynie sie mogę domyślać jak bardzo to boli , w koncu mam juz synka bez którego nie wyobrazam sobie życia , ale sądze ze to nic złego ze sie planuje co sie kupi , jakie sie imie wybierze itd, dlaczego mamy ciągle siedziec i sie martwić !!!! Ja bym tak nie mogła !!!! trzeba myslec dobrze, a jak sie cos dzieje to wiadomo ze trzeba szybko reagować zeby nie było nie szczęścia !!!!
 
Witam sie o poranku! Aż dziwne że o tej porze a ja już nadrobiłam wątek :-)

Nikita, musisz przyzwyczaić się że macica będzie boleć i się rozciągać, właśnie jak na okres. Niebezpieczne są wyłącznie regularne skurcze i krwawienia (plamienia - trzeba konsultować). reszta, włącznie z notorycznym stanem podgorączkowym (37,0-37,5) to w ciazy normalne! Nawet badania krwi, które w ciaży będziesz robić, będą miały mase odchyłów, które przy braku ciaży byłyby już niepokojące, a przy ciąży - są NORMĄ. Wiec głowa do góry i duuużo cierpliwosci zycze :-)
 
hej , hej ;) ja odpukac pospalam sobie dlugo i jakos nawet sie czuje dobrze ;))


myslalam ze bede pierwsza dzisiaj!ja tez was witam, nocka mi minela na martwieniu sie , gdyz bardzo kaszle i boli mnie przez to brzuch,martwie sie czy nie zaszkodzi to malenstwu, nie daje sobie rady z tym cholernym kaszlem.

a bylas u lekarza ?? moze zrob sobie syrop z cebuli ?? pomaga i naturalny ;) zdrowka
a melnstwo silne jest i kaszel mu nie zaszkodzi

Witam się porankowo

Dziś ciężki poranek - wyobraźcie sobie prowadzić odprawę z pracownikami z myślą jedyną o próbie powstrzymania wymiotów :szok::szok:...ale dałam radę...wszyscy "odprawieni" robotają a ja zaszyłam się u siebie udając że mam pilną robotę i że nie można mi przeszkadzać ;-)

Wczoraj popołudniu miałam okropaśne mdłości, aż po cioteczkę zadzwoniłam aby się Domelem zajęła :baffled:...poza tym kobity nie moge lodówki otwierać :baffled: Dziś nawet w łazience czułam zapach lodówki jak M ją otworzył

Betę odebrałam - śluczniutka 58300 :tak:




w 7 będziesz jak go zaczniesz :tak:



Ja w pierwszej ciąży widziałam serduszko w 6 tyg. ale tętno było bardzo niskie i lekarz był sceptyczny czy ciąża sie utrzyma....a Domel chłop jak dąb :tak:...ale faktycznie ma wadę wrodzoną serca.:zawstydzona/y:

Przy każdej kolejnej wizycie miłam podsłuch serducha robiony



:tak::tak::tak::tak::tak::tak:



Ja kurcze od paru dni obiecuję sobie że uśpię DOmela i "Na Wspólnej" cyknę...no i usypiam z małym :baffled:


Mnie kobitki gin wypatrzył córę w 1 ciąży - radości było od razy różowe sukieneczki pokupowane, bodziaki itp. Wszyscy wiedzieli że kobitka :-D....a tu na USG połówkowym pani pyta czy chcemy zanć płeć a mąż no my wiemy że córa a ona na to "no jakby kobiety się rodziły z takimi interesami to byłby problem" a on spanikowany "że co chora?????????" a my obie w śmiech.

W pracy było mi głupio prostować więc kupiłam body z nadrukiem "I/m not a girl" i położyłam na biurku :-D uśmieszki były ale nikt nie komentował

oj wspolczuje mdlosci w pracy , ale dalas rade :)
beta sliczna !!
a numer ze zmiana plci niezly :-D fajnie wybrnelas z sytuacji


hey laski

mnie przestaly boleć cyce....czy któraś też tak ma??

mnie bola dalej .... obserwuj objawy , bedzie dobrze ;)


witam dziewczyny.....w środowy ranek...ale u mnie dzisiaj brzydko za oknem...blleee...

co tam słychać?? jak się czujecie?? ja właśnie jem śniadanko: ciasto drożdżowe z posypką i kakao...mmmmmm

plamień nadal bak.....samopoczucie suuuper....trochę gardełko boli...ale tym sobie poradzę :-)

ja nawet niezle jak na razie ;) smacznego i ciesze sie bardzo , ze przeszly ci plamienia !!
a kiedy idziesz do gina ?? ;) juz sie foteczek nie moge doczekac ;-)

Linnea 82mysle ze jezeli ktos nie doswiadczyl poronienia osobiscie to zyje w przeswiadczeniu ze jego to nie dotyczy. Dziewczyny juz sa bardzo daleko z planami -wozki, imienia, plec.Ale mysle iz mala ilosc osob pomyslala o jakimkolwiek zagrozeniu. Nie potepiajcie mnie, ale ja podchodze do swojego stanu jak Linnea 82 i blagam Boga aby nie odbieral mi mojego malenstwa a do plci to mi daleko.

ja przeszlam poronienie , boje sie tez bardzo i niestety po takim przezyciu zostaje skaza na psychice :( ale staram sie myslec pozytywnie i tez mysle o plci , imieniu , wygladzie itd . :)
nie wydaje mi sie zeby to bylo zapeszanie , lub co innego , tez mamy prawo cieszyc sie z reszta dziewczyn na forum z ciazy itd. , a nie tylko sie smucic ....
troszke wiecej wiary !!! bedzie dobrze ;))

Probowalam wstawic zdjecia na grupe ,ale zdecydowanie jestem na to za tepa ,moze kiedys mi sie uda...W co nie wierze,bo tak naprawde wszystko co ma wspolnego z kompem ,to dla mnie czarna magia

wejdz na Grupe i tam w ktorys z ostatnich postow podawalam linka i pisalam co zrobic krok po kroku ;) proste bardzo napewno sobie poradzisz !!!


Mamuska kurcze niezle z tymi pobudkami malego .... poprzestawialo mu sie moze cos tylko czemu ?? no nic pewnie przejdzie za jakis czas ;) trzymam kciuki !!!
 
dobranocka i hopee dzięki za odpowiedz :). Z racji nie do końca zaplanowanej ciąży staram się szybko nadrabiać zaległości:) żeby mieć pewność ze wszystko jest ok!
 
reklama
Do góry