reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

kasiadz mówisz ze się sypiesz??? no to myślę że cię przebiję. Kręgosłup tez wysiada i to już od dawna ( a więc neurolog, neurochirurg), we wtorek wzyta u poważnego dentysty( zobaczę czy mnie w ogóle stać na takie leczenie). Powinnam iść do dermatologa ( kolejki na kasę że szok), żylaki po ciązy straszne, do ginekologa muszę, wzrok mi znowu poleciał, więc do okulisty znowu zawitam. No i ja też nie mam 30tki, za kilka dni dopiero 28 skończę :(
kasia ty dajesz dwa posiłki warzywne dziennie nie? a powiedz oba z miesem? czy jak? bo gotujesz sama prawda? jak to u ciebie wygląda? bo z racji tego że mój nie je kasz to dawałabym mu te dwa obiady ( nawet pediatra mi tak kazał) ale tak se myslę ze dwa razy mieso dziennie to za duzo chyba :/

dziewczyny które karmicie mm pytanko mam :) ile dajecie tego mleka i ile razy? i jakie posiłki oprócz tego? mój kaszek nie tknie, więc musze to jakoś sobie ułożyć bo przechodzimy na mm. Dwa tygodnie temu miałam taki kryzys że cycki schły że szok, bywało że nie miałam małemu co dać jeść. Odbudowałam i od dwóch dni znowu lipa, więc powoli będę kończyć cycowanie. Mały w końcu daje sobie wcisnać butlę choć nie potrafi jeszcze długo z niej pic, więc daję mu naradzie 100 ml max, ale to juz i tak sukces. Narazie kombinuje by wyglądało to tak:
rano cyc
deser mleczny albo kaszka ze słoiczka ( bo tylko takie je)
12 obiad
15-16 butla 100 ml
ni zjada mi od dwóch dni złoik mały z bobovity jako drugie danie bo nie moze zniesc jak my jemy obiad
17-18 deser
19.30 cyc kolacja
i ze dwa razy w nocy butla po 100 ml
 
reklama
anek jak nie spróbujesz z prawkiem to się nie przekonasz. Ja też tak często pesymistycznie podchodzę do różnych spraw, a pozytywne myślenie to połowa sukcesu, mówią.
kasiadz, magnusik ja też sobie nie raz tak myślę jak my do emerytury dociągniemy, ja się często czuję jakbym już pięćdziesiątkę miała. U mnie problem z żylakami i też w tej sprawie nie można liczyć na służbę zdrowia bo kolejki jak licho, a prywatnie to ciągle kasy szkoda i tak się odkłada, a problem rośnie.
 
Ostatnia edycja:
Właśnie pisałam post, coś nacisnęłam i się skasował wrrr....:dry:

Wiesz, na początku jak zaczęłam mu tym zagęszczać to zdarzyło mu się ulać odrobinkę i to sporadycznie, na tyle ,że w ciągu dwóch tygodni jak miałam awarię pralki, zebrało mi się tylko tyle prania ile zawsze miałam z niego z 3-4 dni, także różnica ogromna... Ale od jakiegoś czasu ulewa więcej i częściej, oczywiście nie tak jak dawniej ale jednak, bywa ,że i zupką, ale coś czuję ,że nim się dostanę do gastroenterologa to moje dziecko przestanie ulewać :-D;-)

no to u nas jest to samo tylko że po tym bebilonie nutrition zaczęła robić 8 kupek dziennie ulewanie faktycznie mniejsze, tylko takie gęste mleczko wypływało, że ubrań nie brudziło ale po 2tyg. stosowania ulewanie zrobiło się mocniejsze więc zagęszczałam i w sumie zagęszczam do teraz kleikiem ryżowym, jest tańszy, wydajniejszy a efekt taki sam tyle że kupki są z 3 na dzień :) ciekawa jestem czy ja dostane jakieś skierowanie do tego gastrologa czy jak to się tam zwie. Sama się o nie upomniałaś czy lekarka sama dała?

Witam się i ja .
Też jakoś codziennie wchodzę, loguję się ale... nie mam weny żeby pisać. Mały ostatnio dwie noce z rzędu płacz i lament, pić nie, mleko nie więc jak zwykle zgoniłam na zęby, potem dał mamie pospać do 8mej, wczoraj znów płacz, nie mogłam go uspokoić , chodziłam z nim aż się rozbudzić i od 3 do 5 latał po łóżku jak opętany masakraaaaa, za to dziś znów spał bardzo ładnie, nie wiem sama czy to zęby??

ja łudzę się że to zęby, bo moja Ola przestała pić wodę, herbatki, soczki od marca, z mlekiem też miałyśmy niezłe przeboje że z dwa dni nie chciała chwycić tylko na spaniu i to za wiele nie wypijała, teraz znowu od dwóch dni coś mleko jej nie pasuje, jak już chwyci butle to tylko w łóżeczku albo wózku, na rękach to mogę zapomnieć, a zęba jak na razie ani jednego..... nie wiem o co w tym chodzi....

dziewczyny które karmicie mm pytanko mam :) ile dajecie tego mleka i ile razy? i jakie posiłki oprócz tego? mój kaszek nie tknie, więc musze to jakoś sobie ułożyć bo przechodzimy na mm. Dwa tygodnie temu miałam taki kryzys że cycki schły że szok, bywało że nie miałam małemu co dać jeść. Odbudowałam i od dwóch dni znowu lipa, więc powoli będę kończyć cycowanie. Mały w końcu daje sobie wcisnać butlę choć nie potrafi jeszcze długo z niej pic, więc daję mu naradzie 100 ml max, ale to juz i tak sukces. Narazie kombinuje by wyglądało to tak:
rano cyc
deser mleczny albo kaszka ze słoiczka ( bo tylko takie je)
12 obiad
15-16 butla 100 ml
ni zjada mi od dwóch dni złoik mały z bobovity jako drugie danie bo nie moze zniesc jak my jemy obiad
17-18 deser
19.30 cyc kolacja
i ze dwa razy w nocy butla po 100 ml

moja Ola je tak:
8 - 150ml mleka
11- obiad (150-200ml zupki)
13- 150ml mleka
15- 130ml deserku
17- 150ml mleka
ok.20 150ml mleka z kaszą manną
i jak wstanie w nocy tzn. ok. 4 to albo zje i dostaje 150ml z tym, że nie zawsze wszystko wypije, albo wcale nie chce jeść tylko się przebudzi powierci i zasypia dalej i je dopiero ok.8
 
Cześć cześć

Witam się i ja .
Też jakoś codziennie wchodzę, loguję się ale... nie mam weny żeby pisać. Mały ostatnio dwie noce z rzędu płacz i lament, pić nie, mleko nie więc jak zwykle zgoniłam na zęby, potem dał mamie pospać do 8mej, wczoraj znów płacz, nie mogłam go uspokoić , chodziłam z nim aż się rozbudzić i od 3 do 5 latał po łóżku jak opętany masakraaaaa, za to dziś znów spał bardzo ładnie, nie wiem sama czy to zęby??
U Nas taki upał że kładę młodego spać w body na krótki rękaw i do śpiworka:tak:
Właśnie niedawno patrzę na tem a tem 25 c a jest 8ma:szok:
A z takich przygód to miałam ostatnio mysz w domu i mój kocur miał zajęcie w nocy a my przez to z Antolkiem nie spaliśmy bo ten ganiał jak głupi po mieszkaniu hahaha musiałybyście zobaczyć ja ja na nią polowałam to byście się w majtochy posikały hahaha
Wózek mi się popsuł i jadę na pożyczonym i tak to wygląda:-)

A z tych Naszych wypocin foralnych to Wam powiem że dobra książka by mogła być :tak: Może to jakis pomysł :-D

no druknąc i w wolnym czasie czytać ;) aż sie chce drugiego dzieciaczka :-D

Witam,

U mnie mały nie daje żyć, więc wiem Justyś co czujesz. Normalnie złote dziecko za dnia a koło 8 jest lament ;[ zganiam na zęby.. choć podejrzewałam też ucho :dry: tyle że on swoje uszy wogóle lubi.. i zamiast spać od 20 to do 23 mi szaleje.. a ja nie mam sily umordowana po pracy.. dobrze ze jutro sobota

mój mały siedząc w wannie bawi się siusiakiem :eek::-D
 
kasiadz mówisz ze się sypiesz??? no to myślę że cię przebiję. Kręgosłup tez wysiada i to już od dawna ( a więc neurolog, neurochirurg), we wtorek wzyta u poważnego dentysty( zobaczę czy mnie w ogóle stać na takie leczenie). Powinnam iść do dermatologa ( kolejki na kasę że szok), żylaki po ciązy straszne, do ginekologa muszę, wzrok mi znowu poleciał, więc do okulisty znowu zawitam. No i ja też nie mam 30tki, za kilka dni dopiero 28 skończę :(
kasia ty dajesz dwa posiłki warzywne dziennie nie? a powiedz oba z miesem? czy jak? bo gotujesz sama prawda? jak to u ciebie wygląda? bo z racji tego że mój nie je kasz to dawałabym mu te dwa obiady ( nawet pediatra mi tak kazał) ale tak se myslę ze dwa razy mieso dziennie to za duzo chyba :/

dziewczyny które karmicie mm pytanko mam :) ile dajecie tego mleka i ile razy? i jakie posiłki oprócz tego? mój kaszek nie tknie, więc musze to jakoś sobie ułożyć bo przechodzimy na mm. Dwa tygodnie temu miałam taki kryzys że cycki schły że szok, bywało że nie miałam małemu co dać jeść. Odbudowałam i od dwóch dni znowu lipa, więc powoli będę kończyć cycowanie. Mały w końcu daje sobie wcisnać butlę choć nie potrafi jeszcze długo z niej pic, więc daję mu naradzie 100 ml max, ale to juz i tak sukces. Narazie kombinuje by wyglądało to tak:
rano cyc
deser mleczny albo kaszka ze słoiczka ( bo tylko takie je)
12 obiad
15-16 butla 100 ml
ni zjada mi od dwóch dni złoik mały z bobovity jako drugie danie bo nie moze zniesc jak my jemy obiad
17-18 deser
19.30 cyc kolacja
i ze dwa razy w nocy butla po 100 ml
to faktycznie widzę że nie tylko ja się sypię......
co do karmienia to dawałam na pierwsze danie zupkę bezmięsną a na drugie danie mięsne. Od jakiegoś czasu jednak robię tak że daję słoiczek duży z mięskiem a że młoda je bardzo opornie a ja nie mam już ochoty z nią walczyć to zjada 1/2tego słoiczka a na drugie danie drugą połowę:)

co do kaszek to czy próbowałaś zrobić kaszkę taką bardzo gęstą właśnie jak w tych słoiczkach? Bo antosia właśnie takie gęste jada
 
u mnie a ni gęste ani rzadkie :( i nie wiem co jest początkowo podejrzewaliśmy alergię na mleko, ale jak pije mm nic się nie dzieje a po kaszkach ( a zjadał tylko kilka łyżek) to czerwone ogniste plamy wokół ust, które znikały po pół godziny mniej więcej i krztuszenie, kasłanie i prawie zawsze zwymiotowął to co zjadł. Próbowałam różnych smaków, i kukurydzianej i ryżowej.... kleik kukurydziany daję czasem do obiadu, a ryżowy do deserku zawsze i nic się nie dzieje. Mam nadzieję że glutenowe będą mu smakować ale to jeszcze trochę czasu :( kleiku ryżowego na mm też nie zje.

elifit mój też tarmosi sisiora w wannie i nie idzie mu tego opanować a jakie jęki przy tym z siebie wydaje az mi się głupio robi :)
 
Hej laski.
Dziś znów noc do dupyyy :wściekła/y: Ja poszłam spać po 21wszej a on o 23ciej się obudził i wyje ja go na ręce a on bardziej to mu wodę dałam to zasnął , nie mineło pół godziny jazda od nowa i zasnął w moim łóżku- stwierdziłam że nie ma sensu tak wstawać :wściekła/y:
Wiecie co może wyda się to głupie ale pewnego wieczoru leże w łóżku na boku a tam mi jeździ coś w brzuchu wiecie tak jak bym czuła ruchy dziecka, ja już mega wystraszona, chociaż nie zauważyłam zmian w wyglądzie ale już osrana , dostałam okres po 23 dniach cyklu i nadal czuję się dziwnie, dziś rano mnie zemdliło :wściekła/y: Nie wiem a sobie chyba wbijam te głupoty bo odstawiłam tapsy ale z m się zabezpieczaliśmy :zawstydzona/y:

No i jeszcze się pożalę że ja jakoś ułożyłam małemu tak jadłospis że on zjada tylko 2 razy mm, wiem ze to nie dobrze ale więcej mu nie wcisnę
8- mm
12-mm
15-obiadek
17- deserek
19.30- kaszka na mm
Między posiłkami nie wciskam bo ulewa albo nie chce jeść:-(

No i takim optymistycznym akcentem życzę miłej soboty :tak:
 
Witam się i ja sobotnio ;-)
19ania90 ,nie prosiłam o skierowanie, jak zobaczyła ,że jeszcze ulewa ,a tego dnia strasznie ulewał to z mety wystawiła skierowanie i powiedziała ,że to już za długo trwa...
 
justyś ale wcale nie masz źle ustalonego menu. Niby dziecko w 8 miesiący życia powinno zjadać 5 posiłków plus deser lub sok. ALe u mnie też wychodzi że desrek to oddzielny posiłek, mój się tym najada na jakiś czas. A nie ma co uczyć dziecka podjadania między posiłkami. Gdyby źle przybierał na wadze albo płakał wyraźnie domagając się jedzenia to byłoby się czym martwić :)

malutka u mnie bebilon AR pomaga, daje mu raz dziennie przed największą aktywnością czyli koło 15-16 bo wtedy do kąpieli najwięcej śmiga na podłodze. I zagęszczam wsio co się da. Do deserku kleik ryżowy, do obiadku jak za rzadki kleik kukurydziany. I zawsze pilnuję by mu się odbiło
 
reklama
Justys, moze mu faktycznie cos dolega. Maxowi sie gorne jedynki przebijaja i zdarza sie jakas pobudka w nocy (chociaz musze przyznac ze wyjatkowo lagodnie to znosi), ale nie mam wyrzutow ze go zabieram do nas, w koncu dziecku pomaga obecnosc mamy jak mu zle... A z ta ciaza, to pewnie jakies urojenie. Ja tak sie boje ciazy, ze jak mnie cos mulilo kilka dni pod rzad to sie wystraszylam, chociaz wiedzialam ze to prawie niemozliwe. Najlepiej dla swietego spokoju testa zrobic:)

A z tym mlekiem to sie lepiej pediatry poradz, czy wystarczy. U nas twierdza, ze mleko do roku powinno stanowic podstawe diety malucha. Ja do kazdego posilku cyca podstawiam, ale lekarka i tak sie dziwila, ze Max juz tyle kaszki na dzien wtrynia, ze nie potrzebuje mu zelaza podawac ekstra.
A swoja droga, jak tak sie wyrazniej przyjrzalam, to Ty dajesz 3 posilki mleczne, bo przeciez kaszke tez raczej trzebaby do tej kategorii zaliczyc, w koncu ma mleku jest a nie na wodzie:) Szczerze mowiac nie wiem ile ilosciowo dajesz tego mleka i ile powinno byc, bo ja jeszcze cycuje wiec sie tym nie interesowalam, moze ewentualnie o to spytaj lekarza, ale mysle ze w porzadku jest:)

Magnusik, a jednej firmy te kaszki kupujesz? Bo w sumie jak kaszke kupujesz, to nie wiadomo na jakim mm jest przygotowywana, moze akurat konkretna firma Wam szkodzi ze tak to nazwe?Ja Kayi nestle dawalam bo inne jej smakowo nie podchodzily wcale i faktycznie nawet sama sprobowalam i sie jej nie dziwie, dlatego Maxiowi juz tylko te kupuje i nie robie eksperymentow:) U nas oprocz takich no name, mamy jeszcze milupa i hainz ale tamte jakos dziwnie smakowaly;/ A jak reakcje alergicze sa to oczywiscie lepiej nie podawac wcale i dziecku nie szkodzic.
A moze sprobuj kupic kaszke bezmleczna i podac na swoim mm?

Jejciu mowie Wam jak mi dzieciak zaczal po chalupie zapylac... Dwa dni sie byjal na czworaka, a teraz jak pershing, nawet mi ucieka!... Juz kilka razy go zlapalam w kuchni jak sie w psiej misce z woda taplal i sucha karme wysypywal, nie wspominajac o tym ze wtyczke od odkkurzacza lizal:szok: Ja pierdziu, chyba klatke kupie:-D

Dobra spadam, bo mi kawusia juz chyba wystygla, a i tak wiecej czytania nie ma:) Milego weekendu!
 
Do góry