reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2011

reklama
oj moja też nieda noska czyścic a czyszcze fridą bo te gruszki to teraz masakra chyba że ja mam jakąs lewa.
Co do zasypiania to trochę przeleciałam książkę ale że czasu brak na czytanie to poprostu wkładam ją do łóżeczka daje przytulaka odpalam konika i zazwyczaj wieczorem na noc pięknie cichutko zasypia ok 20-22max i śpi do 6.30-7.30 ale w dzień niejest tak różowo,dlugo jej schodzi żeby zasnąc ale grunt byc twardym i niedac się złamac żeby wziąśc na ręce.
 
Kasiadz, tora ?
Elifit, ja jakbym nie próbowała to jest płacz... mam tylko gruszkę :)
Anek, oby się ustabilizowało spanie :)

hehe,dzwoni do nas listonosz w domofon że paczkę ma dla nas i mówi "Proszę pieska zamknąć!"
ostatnio tak mi na listonosza wyleciała że myślałam że biedaczek zgłosi to...:zawstydzona/y:

Przyszedł mi filc :-) hura !! :)
będę coś takiego robić :)
pokoj-dziecka-12055266_6228967831.img.jpg
z tym że napis Oliwier :)
 
Ostatnia edycja:
Cześć ;)

oj moja też nieda noska czyścic a czyszcze fridą bo te gruszki to teraz masakra chyba że ja mam jakąs lewa.
Co do zasypiania to trochę przeleciałam książkę ale że czasu brak na czytanie to poprostu wkładam ją do łóżeczka daje przytulaka odpalam konika i zazwyczaj wieczorem na noc pięknie cichutko zasypia ok 20-22max i śpi do 6.30-7.30 ale w dzień niejest tak różowo,dlugo jej schodzi żeby zasnąc ale grunt byc twardym i niedac się złamac żeby wziąśc na ręce.

A ja już dwa razy próbowałam małego przetrzymac w łóżeczku, zeby sam zasnął i tak po 15 minutach takich spazmów dostał aż sie krztusił, za nic nie chce sam zasypiać kurcze! Może ja jakis błąd robię? Po jedzonku go kładę jak się śpiący robi, wchodzę od czasu do czasu uspokoić, pogłasiam, pocaluję i nie pomaga, tylko na ręce i wtedy siedzi u mnie takie przytulony i łka jeszcze dłuższą chwilę. A potem sobie wypominalam i winna się czułam, ze dziecko stresuję:-(

Mariolcia bardzo fajny ten napis ale to trzeba mieć smykałkę do takich rzeczy a ja to nawet guzik krzywo przyszyję :-D
 
Bisia, mam nadzieję że mi wyjdzie, pierwszy raz robię...
czemu czujesz się winna? nie robisz nic złego przecież...
nie martw się, każde dziecko jest inne i to że niektóre już zasypiają same to nie znaczy
że twoje też, cierpliwości ci życzę...

a tak na co dzień ? leży i bawi się sam ? ile sam się zajmie sobą?
Oli też był przyzwyczajony do rąk.
 
Tak na co dzień to jest ok, sam się potrafi zająć chociaż nie za długo, ostatnio to turlanie najlepsza zabawa, lubi jak coś się dzieje ciekawego i wtedy sobie siedzi i patrzy zaciekawiony. Ale ze spaniem to albo po buli wieczorem, w ciągu dnia po cycku jak wrócę czasami zaśnie, no i przy słuchaniu piosenek . Ale sam w łóżeczku to jest tragedia od razu i płacz jak go nie odłożę na śpiocha totalnego. No cóż może jeszcze się nauczy :tak:
 
reklama
Hello!
A mi maluch spal od 8 (moze 8:30) do 5:30 i cholera go budzik R obudzil, wiec musialam wziac robala do siebie, ale zlapal cyca i w sumie nie jadl tylko zasnal od razu....
Dzieki Justys, przynajmniej teraz wiem ze nie interweniowac jak tylko pomarudza....

Wiecie co, ja wiem ze dzieci sa rozne i tak dalej, ale ja sie bez bicia przyznaje, ze sama doprowadzilam do tego ze uzaleznilam spanie mlodego od siebie, po czesci przez to ze koniecznie chcialam probowac przejsc z butli na cyca bez pomocy laktatora, a w duzej mierze ze zwyklej wygody... Przy czym sama dalam sie zniewolic i teraz musze od nowa pokazac dziecku ze moze rownie latwo zasypiac bez mojej pomocy i obecnosci. Nie jest to latwe, bo Max jednak wiekszosc czasu spedza ze mna, a moj maz niestety jest dosc nieporadny jesli chodzi o wypracowanie jakichkolwiek sposobow postepowania z dziecmi, zreszta wychodzac skoro swit z domu, a wracajac o 6 wieczor, to raczej nie ma za bardzo pola do popisu...
W kazdym razie jak dla mnie zloty srodek to rytualy, konsekwencja i cierpliwosc a na pewno wiekszosc dzieci sie zlamie, nawet tych cycowych:) Mi tez pomaga ze tuz przed polozeniem malego spac sama staram sie zwolnic, wyciszyc i gadam do niego najbardziej spokojnym i "zadowolonym" tonem glosu, na poczatku nie jest latwo, ale trzeba sie zmobilizowac i przelamac.

Kasiadz, przekichane z takimi niereformowalnymi tesciowymi, zwlaszcza jesli sie nie ma wyjscia i musi sie zostawiac dzieci pod ich opieka... Domyslam sie ze o torta chodzilo, prawda?
W ogole te starsze pokolenia z jednej strony licza na szacunek z naszej strony, a z drugiem nie maja go dla nas, za to maja w glebokiej d...pie nasze zdanie i prosby... Oczywiscie nie generalizuje, ale niestety czesto tak bywa, ze zwlaszcza tesciowe, mamy postepuja najsluszniej i najlepiej, zapominajac ze czasy troche sie zmienily i mlode mamusie maja tak szeroki dostep do obiektywniejszej wiedzy i doswiadczen innych ze nie musza na slepo ufac swoim matkom, tesciowym czy babciom w dziedzinie wychowywania i pielegnacji wlasnych dzieci....
Dobra zamilkne, bo dla mnie prawie kazdy temat, moze byc rzeka, a niestety kazdy musi sie sam uporac ze swoimi "zmorami", ale na pewno nie zaszkodzi sie wyzalic czasem:tak:

Mariolcia, sliczny taki napis, zwlaszcza jesli wlasnorecznie wykonany:) Tez lubie sie bawic manualnie, tylko cos leniwiec ze mnie... No moze nie do konca po prostu jak mnie cos wciagnie, to nie umiem przestac, a troche innych spraw na glowie;)
 
Do góry