reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

magnusik
kochana a jak szybko zobaczyłaś poprawę po tym delicolu? ja juz kupiłam i podałam, na początek 5 kropel żeby zobaczyc jak na nią zadziała.

ejjj mamusie, w lidlu za 7 zł są śliczne i bardzo dobre gatunkowo rajtuzki dziewczęce i chłopięce! sama miałam ochote kupić ale mam już tyle ich że sie powstrzymałam.

na razie nie miałam kiedy odciągnąc tego pierwszego mleka z laktozą bo musiałam sie streszczac ale za chwile łapie laktator i stawiam na wierzchu aby odciągać w razie w. Tylko tak myślę kiedy mam to odciągnąć? bezpośrednio przed jedzeniem? Bo moje małe jak głodne to sie ostro drze i nie wiem czy wytrzymam ściągać jeszcze mleko w tym płaczu... czy może mogę ściągać po karmieniu od razu ale z tej drugiej piersi, którą karmić będę następnym razem?

monika
spoko loko, uważam że co mnie nie zabije to mnie wzmocni...


aaaaaaaa udanych walentynek laseczki :) widziałam w sklepie fajną poduszkę czerwoną z napisem z jednej strony "dzisiaj TAK kochanie" a z drugiej "dzisiaj NIE kochanie", już miałam kupić ale pomyslałam że kupie wracając, a wróciłam inną drogą hehe,może jutro sie przyczaje bo jade do lekarza. A mojego slubnego i tak dzisiaj nie ma na służbie siedzi, na szczęście druga moja maleńka miłość jest przy mnie :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
monika ty pytalas o kropelki. My w sumie juz nie podajemy. Ani kupy zaczely sie poprawiac jak je zamowilam. Wprawdzie po kropelkach byly jeszcze lepsze (kolor) ale lalo sie z niej jak z kranu i nigdzie wyjsc nie moglysmy, co sie wybralysmy to kupa... Zmniejszylam dawke na 3 potem na 1 i dalej tak samo, wiec odstawilam.

My dzis zabralismy mala na basen i bylo bardzo fajnie :-)

monysia mam nadzieje ze jeszcze meza przekonasz i jakos niedlugo sie wyprowadzicie, bo z tego co piszesz to tak wyglada jakbys caly czas zyla w stresie... :(
 
Pocieszajace ze nie tylko moja sie popsula ze spaniem, ale niewiele pocieszajace.. Wczoraj umeczylam caly dzien, zabawy, gry, rece, krociutkie drzemki, az padla jak nigdy o 20.00 i spala .. ja szczesliwa ze mi sie udalo dziecko naprawic, obudzila sie, zjadla cyca o 23.30 i usnela, ja szczesliwa spac poszlam o 24.00, a tu o 2 pobudka -- na zabawy!!!! Oczy szeroko otwarte, usmiech od ucha do ucha i zadne bujanie ani cyce nie pomogly, az w koncu zostawilam w lozeczku i poszlam plakac do kuchni o 4.30.... Wstal moj i zaczal bujac, dalismy flache bo ja juz nie chcialam cyca z adrenalina moja dawac, i o 5.30 zasnela do 8.00.. Ja juz nie mam nerwow ani sily.. RATUNKUUUUUUU :szok:
 
Ewa poprawa była po kilku dniach. Lekarz mi powiedział, że najgorzej tolerowane jest czyste nieprzetworzone mleko, ale kefiry, jogurty co drugi dzień pozwolił, twaróg i ser żółty też. Na początku pozwalałam sobie na rarytasy tego typu 2 razy w tygodniu później stopniowo więcej. I u nas wystarczyło 5 kropli dziennie i tak daję do dzisiaj. Jeżeli by nie pomogło lekarz kazał nam zwiększać. I możesz spokojnie podawać razem z sabem
 
Cześć :)
Mam pytanie czy któraś z Was podaje małym wodę do picia?? Taką mineralną, bo mój już od jakiegoś czasu dwa razy dziennie jest na mm bo laktacja u mnie słaba a jak już zacznę przeciery owocowe i jarzynowe podawać to trzeba będzie dopajać. Chciałam małego do wody przyzwyczaić bo najzdrowsza. I ile tej wody dać żeby się za bardzo nie opił ?? Kupiłam dzisiaj taką niskomineralizowaną bo taka podobno jest najlepsza dla niemowlaków i spróbuję mu dać.

Ewa chylę czoło, że Ty tyle z tymi kolkami się męczysz i dajesz jeszcze radę, mam nadzieję, że któraś z tych metod o których piszecie pomoże małej i Tobie.

Ania
mój też dzisiaj taki śpioch , to może to zmiana ciśnienia w związku z odwilżą, mały dzisiaj na rękach nam zasypiał i teraz też śpi. Zobaczymy co będzie w nocy :baffled:
 
bisia
jakoś daję radę, ale ciągle wierzyłam Że coś nam pomoże, ostatnio zaczynam tracić nadzieję...ja nie dopajam, tlyko czasem dam wode przegotowaną na popicie czawki jak nie chce cyckiem popić. Ale od jutra mam podawać wodę ok 20 ml z 10 kroplami soku z pomarańczy- bo to też ponoć dobre na kupki kolki i inne takie- tak mi dziś położna podpowiedziała. A zobaczymy co jutro lekarz na to.

Ewa poprawa była po kilku dniach. Lekarz mi powiedział, że najgorzej tolerowane jest czyste nieprzetworzone mleko, ale kefiry, jogurty co drugi dzień pozwolił, twaróg i ser żółty też. Na początku pozwalałam sobie na rarytasy tego typu 2 razy w tygodniu później stopniowo więcej. I u nas wystarczyło 5 kropli dziennie i tak daję do dzisiaj. Jeżeli by nie pomogło lekarz kazał nam zwiększać. I możesz spokojnie podawać razem z sabem
no mi właśnie moja pediatra też mówiła żeby odstawić mleko a reszta od czasu do czasu, ale dziewczyny mówią że wszystko to wszystko. potem zaczne wprowadzać. A jak wyglądała wasza poprawa?? mały zaczął bączki swobodnie puszxczać czy jak?? i to lekarz wam zalecił raz dziennie?? bo w ulotce pisze do każdego karmienia... i tak też robiłam z sabem... boje sie podawać rzadziej bo nie wiem czy zniose pogorszenie...

i wogóle jak lekarz stwierdził co jest przyczyną? badania jakieś robił??
 
Ostatnia edycja:
Ewcia a probowalas odstawic wszelkie specyfiki na kolke? Mojej ostatnio mniej dolegaly, ale miala straszny problem z kupkami (rzadko robila) i miala duzo gazow a kupy zielone, i tydzien temu dalam sobie spokoj z syropkami i herbatkami na kolke, bo juz nie mam sily i tak, i nagle kupy codziennie, i dodatkowo sliczne zolte :szok: Diete bezmleczna stosowalam dwa miesiace jak kto glupi, a to sie okazalo ze niepotrzebnie.. Chlam teraz mleko , nakupilam jogurtow, a mloda zero problemow brzuszkowych ;-)Testuj wszystko, bo kazde dzidzi inne...
 
ufff moja zapadła w nocy sen... ale ulga :rofl2: już myślałam, że będę się z nią teraz zabawiać. No to teraz mam czas żeby pooglądać seriale i zmykam spać :happy: Dobranoc dziewczyny
 
reklama
moje małe poszło spać bez krzyków, oczywiście gazy były, ale przy masowaniu popierdziała i w końcu usnęła...

ivi
odstawiłam wszystko- czyli herbatki itp, a sab chciałam odstawiać powoli, więc podawałam co 2 karmienie, a nie co każde, i tak przez tydzień... ojjj nawet nie wiesz jaki to był ciężki tydzień...
na razie więc będę jeszcze próbować... kupy Emilka ma całkiem fajne, i tak w miare regularnie, za to te nieszczęsne gazyyy wrrrrrrrrrr

ja ide spakować małą i naszykować jej ciuszki na jutro, potem siebie oporządzę, jeszcze pranie mi zostało do wywieszenia i wózek na klatce do ogarnięcia... i spać!!!!

jagmar
na pw
 
Do góry