magdziunia
Październikowa Mama'08
Witam.
Dawno nie zaglądałam i nie pisałam, ale jakoś tak ciągle coś się dzieje.
Poza tym zimno i coraz to śniegiem prószy.
Wczoraj był bardzo ładny, słoneczny dzień a dziś znów szaro i wietrznie.
Wiosna mogłaby już na dobre zagościć, bo nie wytrzymam z tą zimą.
Załapałam ostatnio nawet doła z powodu mojego zdrowia - nie wiem co się dzieje ze mną.
Tyle optymizmu miałam i gdzieś to uleciało.
Stwierdziłam, że jednak jestem materialistką i potrzebuję większej wygranej.
Ale co z tego jak Lotto mnie olewa i nie padają moje numery :-(
Ech życie ... no to pomarudziłam sobie trochę.
Uciekam i w wolnej chwili postaram się zajrzeć.
Zdrówka dla chorujących i nadziei, że wiosna przyjdzie prędziutko.
Dawno nie zaglądałam i nie pisałam, ale jakoś tak ciągle coś się dzieje.
Poza tym zimno i coraz to śniegiem prószy.
Wczoraj był bardzo ładny, słoneczny dzień a dziś znów szaro i wietrznie.
Wiosna mogłaby już na dobre zagościć, bo nie wytrzymam z tą zimą.
Załapałam ostatnio nawet doła z powodu mojego zdrowia - nie wiem co się dzieje ze mną.
Tyle optymizmu miałam i gdzieś to uleciało.
Stwierdziłam, że jednak jestem materialistką i potrzebuję większej wygranej.
Ale co z tego jak Lotto mnie olewa i nie padają moje numery :-(
Ech życie ... no to pomarudziłam sobie trochę.
Uciekam i w wolnej chwili postaram się zajrzeć.
Zdrówka dla chorujących i nadziei, że wiosna przyjdzie prędziutko.