reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Witam się wieczorową porą.

Danusiu przykro mi bardzo :-:)-:)-( Tulę mocno - dużo sił i wyciszenia w tych smutnych dniach.
U mnie też się sprawdziło - Sebastianek miał niecałe 3 miesiące jak zmarł mój dziadzio. Przykre i wciąż mi go bardzo brakuje.

Kaka współczuję tych rozmów - na samą myśl aż mam gęsią skórkę. Oby szybko ten okres minął.

Dagmara no nareszcie wyspana :tak: brawo dla Przemcia.

A ja też dziś jakaś taka nijaka - pogoda za oknem szara i deszczowa. A wczoraj było iście wiosennie.
Brak mi słońca i zieleni - ale i takie dni nadejdą niebawem - oby przetrwać ten przejściowy okres przedwiośnia.
 
reklama
Czesc kobitki u nas dalej chorobowo.


CZARNA - nie ma szans ze bedzie ze zdrowiem lepiej. MAM reumatiodalne zapalenie stawów i jestem na sterydach. wiec czekam na wnuczki:-D

KAKA- współczuje samopoczucia oby jak najszyciej

złozyłam swoje cv do trzech miejsc i estem zaproszona na rozmowy a skłądałam tylko zeby sprawdzic czy mnie jeszcze chca
 
Hello
Piję sobie kawkę i tak coś mnie tknęło aby zaliczyć dziś fryzjera i oj... sobie włoski bo od rozjaśniania sa do d.. i wiecznie je wiąże w kite bleeee

Magdasf, Marma ale mi nie chodzi o to że uważam iz Laura czytająco, licząca od razu zalicza sie do pierwszej klasy. W przedszkolu dzieci miały robione testy i ona z tych testów dostała najwyższe oceny. Jak mówiłam na razie jesteśmy za tym aby dac ja dalej do przedszkola ale zobaczymy po zebraniu;-)

Agamir ojjj kochana to sobie troche poczekasz:-D:-D:-D a co z pracą zmieniasz?????

Magdziunia u nasz też szaro buro i ponuro!!!!

Ula jak tam twoje problemy żołądkowe???? juz lepiej?? I jak ta dziewuszka po wypadku???
 
Czesc i czolem kobitki. w koncu ten moj staruszek odpalil, ostatnio cos laptop mi szwankuje, az strach sie bac co bedzie jakby....ale lepiej o tym nie myslec:-D Jakos ostatnio zle sie czuje, moje kolana mnie wykanczaja, nie moge normalnie kucnac, o wstanu moge sobie pomarzyc, trza by bylo isc do lekarza ale jakos nigdy nie ma czasu, poza tym jakos lekarz kojarzy mi sie z tesciowa bo ona z katarem leci;-)
u mnie calkiem odwrotnie niz u agamir, nikt nie dzwoni, wysylam setkami cv i du.pa blada. Odpisuja tylko faceci ktorzy maja nie rowno pod sufitem i prosza o kilka jak najbardziej odwaznych fotek... No coz widocznie ten jysk bedzie musial mi wystarczyc, ale mysle sobie ze jeszcz troche i paczki do szpitala dla psychicznie i nerwowo chorych bedziecie wysylac:-D Gdbym pisala juz licencjat to przyjeli by mnie do MOPSU ale niestety...

Czarna, od zeszlego roku to nauczyciel pisze opinie, wczesniej bylo tak ze nauczyciel pisal jedna, a jak rodzic chcial wyslac dziecko wczesniej do szkoly czekal go jeszcze psycholog. Idz z mloda do jakies poradni tak jak marma napisala. Co do gotowosci szkol to u nas jest mala szkola, i niestety dzieci ledwo co sie mieszcza...z 2 pierwszych klas zawsze, w zeszlym roku zrobily sie 4 a w tym od wrzesnia bedzie juz 5, pozamykali podstawowki z okolicznych wsi i dzieci beda chodzic do "naszej" szkoly. Szafki niby w szkole sa zeby dzieci nie musialy ksiazek nosic, ale co z tego jak codziennie jest zadanie, cos do nauczenia i tornister ciezki jak cho.lera zosia nosi codzien.

Magdziunia ja codziennie sledze prognoze pogody i czekam kiedy w koncu bedzie ciplej, sloneczniej pprostun wiosennie...Zawsze lubilam zime, ale odkad mam dziecie to dla mnie mogla by wogole nie istniec ;-)(no moze grudzien smiezny moze byc bo swieta bez sniegu to nie swieta)


Teraz sobie uciekam, ogarnac troche chalupine, ugotowac na szybko jakis obiadek i niestety do pracy.
 
Czarna - mam dobra prace ale od czasu do czasu wysyłąm cv aby sprawdzic czy mnie chca jeszcze a po 2 jak znajde jeszcze lepsza to skorzystam.
\
od wczoraj jescze pies chory i na kroplowkach brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
 
Czarna, narazie jeszcze przez tydzień jestem na lekach po gastro więc nie boli ale zobaczymy co będzie potem, mam nadzieję że to minęło,

A co do małej po wypadku to niestety nie jest z nią dobrze, nie mówi, podobno nawet nie widzi, nie je sama, jest karmiona pozajelitowo, nie ma mowy o wstawaniu czy nawet siadaniu, to raczej będzie bardziej jak roślinka niż człowiek:-(


U nas wietrznie jak nie wiem, jutro na bank będzie lało, więc cały dzień będziemy w domku, dzisiaj pojechałam na zakupy i upolowałam dżinsy i ładną bluzeczkę i humor od razu lepszy:-)

Dobrej nocki;-)
 
Witajcie w sobotnie przedpołudnie - jest pięknie na zewnątrz - słoneczko świeci, błękit nieba aż bije w oczy tylko wiatrzycho wszystko psuje.

Ula ja wierzę w medycynę i mała powoli zacznie wracać do zdrowia - być może potrzeba czasu na to wszystko. Przykre jak się czyta, że na razie wegetuje jak roślinka ta mała dziewczynka :-(
Co do twojego stanu zdrowia - życzę jak najszybciej poprawy.

No dobra czas na sprzątanie łazienki :baffled:
 
Danusia bardzo mi przykro . Trzymaj się

Kaka no to się zaczęło. Oj, coby Cię długo nie trzymało.

Czarna Ty i zwalniasz??? ooooo, to będzie długa nauka:-)
A ten pomysł z 6-o latkami to paranoja jakaś. Jeszcze się wszyscy w życiu narobimy!;-)


Spadek formy zdrowotnej, wciąż rycham i już pomysłu nie mam dlaczego. Na lekarkę się pożaliłam, ale zero reakcji więc kij im w oko. Będę ich antyreklamować.

Za to firmowo mam nadmiar pomysłów, jutro spotkanie na szczycie polsko-słowacko-irlandzkie, czyli wspólny obiadek z koleżankami z mojej wcześniejszej roboty. Teraz wszystkie pracujemy gdzie indziej, a że mi od czasu do czasu pomagają, to może połączymy siły?:happy:
Tuśkowa ma się lux, ale strasznie rządzi wszystkimi. W przedszkolu mówią, że ma zawsze inne pomysły niż "plan" przewiduje i że ciężko ją przekonać do wspólnej zabawy czy malowanek. Jak są malowanki, ona chce tańczyć, jak są tańce, ona chce zabawki i tak w kółko. W domu też tak mam: czas na obiad, ona nie może, bo akuratnie buduje domek. Nie sprawdzam się jako wychowawca :baffled: Nie wiem jak ją przekonać, że nie zawsze możemy robić, to co nam się chce. Ehhh... Macie pomysły?
 
Od wczoraj wróciłam do żywych...życie jest piękne. I chyba to była jelitówka. Tylko jakaś mega długa:baffled:
 
reklama
Kaka my mielismy jelitowke 2 tygodnie temu wszyscy. masakra.

Danusia. Współczuje z całego serca. Lilka ci wynagrodzi tą strate. U mnie miesiac przed narodzinami ani zmarła moja ukochana Babcia. wiec cos w tym jest.

U nas nic ciekawego. Maciek chodzi do przedszkola. byly ani pierwsze urodzinki a ja stale sie zastanawiam czy od wrzesnia mam wracac do pracy. 4 lata siedze w domu. ja pracuje w szkole wiec ania by musiala chodzic do klubu malucha na 4-5 godzin dziennie. znalazlam juz nawet jeden ktory by mi odpowiadał ale nie wiem czy chce dawac to moja małą żabke do jakiegos klubiku. chyba by mi serce pękło.
 
Do góry