reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Witam

TRINI gratulacje, że wszystko ok a wagą sie nie przejmuj szyblo sie pozbedziesz . A CO DO FACETÓW TO SZKODA SŁOW ONI SŁYSZA CO INNEGO NIŻ SIĘ MOWI. NIE MART SIE TEZ JESTEM NA SCIEZCE WOJENNEJ. FACETOWI TO JEST DOBRZE WTEDY JAK NIC OD NIEGO NIE WYMAGASZ.

MALAULKA z migdałami uwazaj moi rodzice chcieli przeczekac i skonczyło sie zapaleniemmiesnia sercowego wycinaniem migdałków a miłama takie zrosty ze wyrywali mi jednego migdała na siłe lezałam w szpitalu dwa miesiace.

NATUSIA - CO DO PRZEDSZKOLA to Antos ponoc wariuje ale w granicach nikogo nie bije za to jak wróci do domu to biją sie z Maksem.
W złobku natomiast Pani psycholog powiedziała ze Maks rozwniety ponad swoj wiek , ze chce dowodzic wszystkim łącznie z Paniami , że uparty go granic możlwiosci i mam przyjsc da mi wytyczne aby tak samo z nim postępowac jak w złobku

MAKS POCHODZIŁ 3 DNI DO ZŁOBKA I ZNOWU KATAR , GORACZKA KASZEL , PŁAKAC MI SIE CHE PEWNIE ZNOWU ANTYBIOTYK .:-(
 
reklama
FACETOWI TO JEST DOBRZE WTEDY JAK NIC OD NIEGO NIE WYMAGASZ.
Amen :tak:

Natusia - Maciek jest w tej drugiej grupie, to jemu dzieci zabawki wyrywają, owca jest i się daje

Co do chorób to odpukać młody od pójścia do przedszkola dwa razy miał katar i tyle :szok: ostatni raz lekarza widzieliśmy w lipcu :szok: nie wiem czy już się w miarę uodpornił czy co? Od 3 tygodni, czyli końca ostatniego kataru, dostaje syropek na odporność "Hartuś". Pytałam w aptece co najlepsze, farmaceutka pooglądała wszystkie te leki na odporność i zdecydowanie mi to poleciła, bo po 1. ma probiotyk, po 2. wyciąg z bzu czarnego, czyli mega dawka wit. C, a po 3. cynk. I niby wszystko to ma dobry wpływ. W każdym razie młody od początku października zdrów jak nigdy. Więc może faktycznie działa?
 
Dobry wieczor:-)Ja nie dawno wrocilam do domku, strae mam wyrzuty sumienia ze tak malo jetem z dziecmi, chce juz miec przeprowadzke za soba...
Natusia w przedszkolu stasia byl chlopczyk ktor wszystkich bil, do tego stopnia ze dzieci nie chcialy przychodzic bo sie go baly. Dyrektorka z nauczycielka poprosily rodzicow na rozmowe, poprosily aby tlumaczyli malemu ze nie wolno bic itd., rodzice zabrali dzieck z przedszkola w trybie natychmiastowym bo on przeciez grzeczny i kochany a to pani sa winne i robia z niego potwora....Mysle ze dobrze ze tlumaczysz, nic wiecej chyba nie mozesz zrobic, poczatki zawsze sa trudne. W takich juz extremalnych sytuacjach daj mu kare pt. nie wyslesz go do przedszkola, wtedy zobaczy ze nie zartujesz;-)

Trina moj mlody tez taka owca ale bardziej ze wzgledu na to ze nie mowi...z tym ze panie mowia ze jest strasznie opiekunczy w stosunku do innych dzieci, jak ktores sie uderzy to przytula i glaszcze.

Co do facetow to sie nie wypowiem, ja tam na mojego nie nazekam za bardzo ;-)jak sie to mowi...ciesz sie z meza swego bo moglas miec gorszego:-D:-Dwiadomo ze oni sa z innej bajki, wiele rzeczy nie rozumieja, slysza to co chca slyszec, ale c zrobic bez nich tez zle;-)

Ja jak slysze cyrk to az mnie mrozi, nielubie takich atrakcji, dla dzieciakow frajda no ale...

Dobra ja spadam, jutro stasio ma bal jesienny, z braku pomyslow na stroj zrobilam muchomora:-D
 
Hejka co miałam zrobić dziś zrobiłam wczoraj i mam troszku luzu:-p:-p:-p mały właśnie maluje korone (widział jak robił p. Robótka) i mamusia musiała wyciac:-D:-D
Ehhh w niedziele mój M i bracia jadą na mecz do Poznania i chciałyśmy z bratowymi zabrać się z nimi aby poszaleć w Ikei (NIGDY NIE BYŁAM!!!!!) ale niestety nie mam z kim dzieci zostawić a nie chce ich brać i wracać z nimi po nocy a po drugie chciałam wyrwać się trochę z domku:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: wiem egoistycznie ale wiecie jak to jest zakupy + dzieci a jeszcze znając mnie byłoby mi żal dzieci i zamiast zakupów szukałabym atrakcji dla nich:-D:-D:-D
ahhh chcesz liczyć licz na siebie:cool2:


Ulka ojj biedna Karolinka a Ona często choruje na migdałki???? bo tak po jednej chorobie od razu ciąć:confused::confused::confused:

Agamir powiedz mi coś więcej o tych zastrzykach??? jakie sa wskazania itp a moze mały załapał coś wirusowego??? bo niestety rodzice są nie odpowiedzialni i pozbywają się chorych dzieci w przedszkolu!!!!

Trina fajnie że piszesz o tym syropku ja małym daje BioaronC i tran ale wiem że trzeba zmieniać wiec kolejny zakup jak moje wspomagacze się skończą to będzie Hartuś:tak::tak:

Natusia mój niestety należy to grupy Twojego tzn tak sie zachowuje w naszym otoczeniu a jak będzie w przedszkolu to zobacze w listopadzie i już mam stracha:baffled::baffled::baffled:
Ja mojemu od dłuższego czasu tłumacze o ludziach złych i dobrych (różnice) i pokazuje jak ktoś się brzydko zachowuje to zabiera go policja. Efekt taki ze jak idziemy i widzi policje zaraz się pyta czy on jest dobry i grzeczny:tak::tak: wiem może to nie wychowawcze bo nie powinno się dzieci straszyć ale to jedyne co na niego działa:sorry2:

Magdasf Bal jesienny:szok::szok::szok::szok: wow pierwsze słysze:tak::tak: gdzie fotki kobieto
 
Bartek ostatnio dostał karę na słodycze i chyba to go bardzo zabolało, bo przez kilka dni jak widział coś słodkiego to mu mówiliśmy, że był niegrzeczny i nie może dostać słodkiego aż do niedzieli. A w niedzielę dostał batona ale powiedzieliśmy, że to tylko dlatego, że był grzeczny.
Wydaje mi się że podziałało, bo teraz nas słucha jak 'straszymy' go karą na słodycze ale na to co w przedszkolu to nie mam za bardzo wpływu.

Czarna my do Ikei często jeździmy tylko na plac zabaw żeby Bartek się wyszalał. On do piłek a my siedzimy na kawce i ciasteczku:-p

Magdasf1 u nas nie jest chyba tak źle bo sama się dopytuję o zachowanie Bartka i naprawdę staramy się mu tłumaczyć i wychowywać. Mam nadzieję, że to poskutkuje i się zmieni:sorry2:

Trina my dajemy Bartusiowi Ceruvit czy jakoś tak i też narazie nie choruje. Miał jakiś czas temu katarek ale szybko mu przeszło.
 
reklama
Do góry