reklama
Co do papierosow to ja nie pale i nie mam z tym problemuJa przez ten okres wypilam troszke winka czerwonego.Mysle,ze wszystko z umiarem.MOja kolezanka pila piwo czasem podczas ciazy i synka urodzila tez okolo 4kg,no ale mnie jakos nie ciagnie do tego
Hej dzewczyny !! znowu po przerwie do Was wracam !! Nie bylo mnie przez pare dni w "dlugi weekend majowy", a pozniej jak wpadlam w wir pracy i pelno innych zaleglych spraw, tak na internet zupelnie zabraklo czasu... a w pracy tez nie mialam jak sie odezwac :-(
Oj...piwka, czy winka to tez bym sie napila...czasem wezme sobie lyczka od meza, czy znajomych, ale nie wiecej ... najgorzej jak podczas imprezki kazdy moze sie napic, a ja sacze soczki :-) Co do papierosow to u nas nie ma problemu ... ani ja ani maz nie palilismy i nie palimy.
Ciuszki ciazowe?? jeszcze chodze w normalnych, aczkolwiek kupilam sobie spodnie ciazowe dlugie i takie rybaczki 3/4 z pasem. Nie jestem troche przekonana do tego pasa w spodniach....chodzicie lub chodzilyscie z czyms takim?? nie jest to zbyt cieple w lecie ?? No i pare bluzeczek mam, ale jeszcze sa za duze ... polecam allegro... sporo fajnych ciuszkow i w przystepnych cenach ....
Tez wrocila Wam energia ostatnio ?? nie wiem czy to kwestia drugiego trymestru, czy pieknej pogody, ale mnie ostatnio rozpiera energia :-)
Slodkich snow :-)
Oj...piwka, czy winka to tez bym sie napila...czasem wezme sobie lyczka od meza, czy znajomych, ale nie wiecej ... najgorzej jak podczas imprezki kazdy moze sie napic, a ja sacze soczki :-) Co do papierosow to u nas nie ma problemu ... ani ja ani maz nie palilismy i nie palimy.
Ciuszki ciazowe?? jeszcze chodze w normalnych, aczkolwiek kupilam sobie spodnie ciazowe dlugie i takie rybaczki 3/4 z pasem. Nie jestem troche przekonana do tego pasa w spodniach....chodzicie lub chodzilyscie z czyms takim?? nie jest to zbyt cieple w lecie ?? No i pare bluzeczek mam, ale jeszcze sa za duze ... polecam allegro... sporo fajnych ciuszkow i w przystepnych cenach ....
Tez wrocila Wam energia ostatnio ?? nie wiem czy to kwestia drugiego trymestru, czy pieknej pogody, ale mnie ostatnio rozpiera energia :-)
Slodkich snow :-)
Andzia 21
Październikowe mamy'08
co do alkoholu i papierosków to mnie tez kusi ale na poczatku ciąży tak pod koniec stycznia mi sie zdazyło zabalować na pewnej imprezie z alkoholem (to było wtedy jak jeszcze nie wiedziałam ,że jestem w ciąży) i od tej pory się go wystrzegam żeby dziecku już niczym nie szkodzić... Co do papierosów to moja siostra paliła w obu ciążach przez całe 9 miesięcy i dzieci sie urodziły zdrowe jedno 3580 a drugie 4200 ... No tyle ,że częśćiej teraz chorują na zapalenie oskrzeli , gardła itp... Więc ja wogóle nie popieram kobiet w ciąży palących !!!
Skoro temacik sie rozwinął to jak na spowiedzi powiem że przy pierwszej ciąży paliłam mało ale jednak całą Malutka urodziła sie zdrowa. I do tej pory nie ma problemu ze zdrowiem. W drugiej ciąży też paliłam na poczatku ale udało sie skończyć z tym. Mała zdrowa i odpukać. Teraz nie pale ;-)
Co do picia czasem sobie zapodam Karmii a jak jest jakas wieksza imprezka rodzinn a to sacze przez cała imprezke pół lampki winka. To tyle z mojej spowiedzi i prosze nie bić
A ja mam nadal jakiegoś doła ale to wina chyba hormonków. Normalnie leze juz w łóżeczku by unikać M bo sama czuje w kościach ze szukam zaczepki Boże jak ja tego nienawidze wryyyyyyyyyyy
Co do picia czasem sobie zapodam Karmii a jak jest jakas wieksza imprezka rodzinn a to sacze przez cała imprezke pół lampki winka. To tyle z mojej spowiedzi i prosze nie bić
A ja mam nadal jakiegoś doła ale to wina chyba hormonków. Normalnie leze juz w łóżeczku by unikać M bo sama czuje w kościach ze szukam zaczepki Boże jak ja tego nienawidze wryyyyyyyyyyy
Andzia 21
Październikowe mamy'08
Hmm tak to bywa z tymi naszymi M ,że jak nie mamy na kim wyładować swojej złości to trafia na nich. Ale mi to wcale ich niejest żal ni trochę
Lece spać bo juz siły niemam:-(
Lece spać bo juz siły niemam:-(
Dzieki dziwczyny ale tu nie chodzi nawet o złość. Tylko poprostu mam chyba gorszy dzień, czuje ze mogłabym na zawołanie nagle ryczec, czuje sie jakaś taka fujjjj i bleeee. A mój M niestety niepotrafi pocieszac i nawet nie chce mnie zrozumiec. Bo zaraz gada ze coś zmyślama albo fantazjuje. A co mam zrobic jak to jest silniejsze. Dlatego siedze zamknieta w sypialni i dusze to w sobie. Mam nadzieje ze rano jak wstane bedzie juz dobrze.
Przepraszam musiałm sie wyżalic:-(
Przepraszam musiałm sie wyżalic:-(
reklama
Andzia 21
Październikowe mamy'08
czarna ja czasmi mamtak samo jak Ty i też ten mój M mnie nie rozumie :-( Tylko ,że mój M to sie czasmi zachowuje jak gówniarz który niczego nie rozumiący i casami z nim to trudno oczym kolwiek porozmawiać normalnie...:---(
Podziel się: