reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Magdasf niezła akcja ze stasiem :-)
Trina jestem tego samego zdania co dziewczyny.
Wiolu to moze przekonaj jakos meża ;-) hahaha
Anula przytulaski dla Machałka.

U mnie kiepski nastroj. strasznie przezywam pojscie maciusia do przedszkola.martwie sie jak on sobie poradzi. 3 lata siedzialam z nim w domku a teraz ma isc do przedszkola. martwie sie. ech...
 
reklama
Lilunia oj to chyba kilka mam ma teraz serce w rozterce. Sporo naszych paździoszków idzie teraz do przedszkola. :-(

Ja strasznie przeżywam powrót do pracy, nie wiem o którego bardziej się martwić, czy o cycolka Stasia, jak on się obędzie beze mnie skoro dotychczas byliśmy ze sobą non stop, czy Szymonka, który będzie chciał jechać ze mną i będzie urządzał strrrrraszne awantury.
Szczerze mówiąc już bym wolała wrócić do pracy i się przekonać, niz gdybać i przez to nie spać po nocach:no::no:.
 
O rety Magda ale przygoda. Nieźle...
Może trzeba było się nie gryźć w język i powiedzieć ;-)

Lilunia, Wiola nie martwcie się na zapas. Na razie to tylko przedszkole. A potem będzie szkoła, studia (może), wyprowadzka z domu.... i zaczniemy robić szalone imprezki uuu!-ha!-ha! :-D Żartuję.
U mnie odwrotnie: Tusia by chciała i całkiem chętnie mnie wypuszcza dokądkolwiek, ale mamci nie stać na przedszkole, ups!

A ja się zasłuchałam... Kojarzycie nową reklamę Kider Bueno? Tą z wampirem?
A piosenkę? To Selah Sue "This world". Co dziewczyna ma głos... Super. Chyba sobie płytę sprawię.

P.S. Swoją drogą nie wiem co jest bardziej kuszące... Ciacho-bueno czy ciacho-wampir:-p:cool2::cool2::cool2:
 
Ppatqa - oj...Przedszkole... nas też to czeka, choć Szymek dopiero od grudnia/stycznia pójdzie, żeby ominąć jesienne choroby przy Adasiu....ale ciężko uwierzyć, że nasze małę Skrzaty już do przedszkola idą !
Trina - dobrze,że okazuje uczucia ! Szymek też często przybiega do mnie i mówi "mamo, chcę Ci dać buziaczka" albo "przytulić się".... i uwielbiam te momenty....
Evelajna - chętnie Ci oddam pare stopni Celcjusza..unas jest skwar, że się wytrzymać nie da... K O S Z M A R !! tzn jest fajnie, słoneczko, tyle, że strasznie gorąco..w cieniu ponad 30 stopni....uwielbiam gorąc, ale nie aż taki...brak w tym roku śłonecznych i po prostu bardzo ciepłych czy ciepłych dni...albo deszcze albo straszny upał...
Magda - właśnie M z Szymkiem też się wybierają na te Smerfy, choć zastanawiam się czy wysiedzi tyle...
Anula - oj rozstania zawsze są ciężkie.... Szymek z nianią bardzo chętnie zostaje, ale obawiam się trochę jak to będzie w przedszkolu...
Lilunia - ehh..chyba dla każdej mamy to ciężki moment...dla dziecka zresztą też na początku, a później penwie będzie się cieszył, że chodzi...
Wanilia - a Twój Szymonek też idzie do przedszkola teraz??
Evelajna - myślę, że szalone imprezki będą, jak dzieciaki zaczną na obozy, kolonie wyjeżdzać !!

U nas OK. cały weekend mieliśmy znajomych u nas, 7 dorosłych, 6-ka dzieci, więc wesoło było... grille, imprezki, dzieciaki szalałay z sobą... fajnie było!! Adaś grzeczniutki bardzo! choć wciąż ma zażółcone oczka...wczoraj byłam u lekarza na wizycie patronżowej i mówiłą, że schodzi mu ta żółtaczka, ale żeby na wszelii wypadek z badać poziom bilrubiny i morfologię. No więc poszłam do ośrodka, na miejscu chciałam jeszcze nakarmić małego, ale pielęgniarki stwierdziły, że nakarmię go po badaniu..kazały mi zostać w korytarzu, a jego wzieły do środka i zamkneły za sobą drzwi..a ja głupia zgodziłam się. (!!!!) po ponad 5 minutach okazało się, że pokłuły go, pokłuły, a krwi nie udało się pobrac... kazały mi go nakarmić, bo może wtedy żyłki będą wyraźniejsze..nakarmiłam go i..... pojechałam do innego ośrodka...tam była jakaś pielęgnoiarka która ma doświadczenie w pobieraniu krwi od takich Maleństw i pobrała mu bez problemu..... ufff....dzisiaj wyniki....
 
Hej
Aniaa mój Szymon nie idzie teraz do przedszkola, bo w naszym nie ma miejsc dla 3-latków, a do sąsiedniej miejscowości m nie chce dać małego :baffled:. Z jednej strony dobrze, bo bym się teraz podwójnie stresowała :baffled:
Stasiulek miał bardzo długo żółtaczkę, 10 tygodni i robiliśmy badania od czego to.

Evelajna nie widziałam tej reklamy, ale chyba z ciekawości pobuszuje po youtube:-)

A ja dziś się wbiłam w szok. Wchodzę na nk i tam kolejna wiadomość, z serii koncert charytatywny, pomóż dziecku itd. z reguły nie czytam, bo jak to się mówi każdy ma dosc swoich problemów, a wszędzie atakują ludzi wyciskaczami łez. No, ale patrzę kolejna wiadomość od jednej znajomej z kiernozi, więc czytam.
A tam koncert charytatywny dla jej syneczka chorego na białaczkę :szok::szok::szok::szok::-:)-:)-:)-(. Jezusie, że wstyd mi się zrobiło jak cholera to już nie wspomnę, każdy włos stanął na bacznośc a łzy napłynęły do oczu, postokroć skarciłam się za egoizm!!:no: Myślałam, że takie rzeczy się dzieją gdzieś z dala ode mnie, a ta dziewczyna co niedziela chodzi do kościoła na tą mszę co my, mijamy się, witamy, uśmiechamy.....
 
Helo ja po dwóch radach wypluta.
To już niedługo - wraca rzeczywistość i czas do pracy wrócić.

A reklama ciacha super oto link jakby co.
Tak swoją drogą to ten wampirek hmmm .... taki do schrupania :-p
KINDER BUENO WAMPIR - YouTube

Jutro girllujemy i pogoda ma być super.
A jeszcze mnie naszło aby ciacho ze śliwkami zrobić - więc zaraz się zabieram tylko przepisik jakiś ciekawy wyczaję w necie.

Seba też do przedszkola idzie - mam listę wyprawkową i za głowę się złapałam ile tego jest.
Cóż - dobrze, że podręczników nie trzeba jeszcze - bo koleżanka swojej niuni do 1 klasy kupiła część i dała już 200zł a tu dopiero początek.
Ech .... co zrobić.

Lecę ogarnąć kuchnię.
 
witam, upał straszny więc chowamy się w domu, do tego te chmary komarów:-( wychodze tylko z rana do 10 z dwójką, a popoludniu młody szaleje w basenie z Krzyskiem. my mamy chrzciny 25 wrzesnia, bo nasi chrześni dopiero na ten wekend się zsynchronizowali, a to wesela( kuzynka ma 5 zaproszeń pod rząd, a to szkolenie, a to wycieczka). Dla małego mam juz super zestawik który wynalazłam w komisie, a dla młodego mamy ciuchy po Szymonku, bo w nich szedł na nasz slub- kiedy to było.
Mały nadal straszny cycek i domaga się go co 2 godziny w dzień, na szczęcie w nocy potrafi przespać nawet 5 godzin bez cycania, potem cyc i spi dalej i tak z dwa razy, już nie odpisze bo własnie zaczyna sapać czyli czas na kolacje nr 2
 
dziewczyny czy wasze dzieciaki robią jeszcze kupę w majtki? Z sikami się udało i nie ma problemu. czasami się zagapi i nie zdąży ale kupa non stop do gaci. Już się zastanawiam czy po prostu za każdą w gaciach nie będzie normalnie dostawał w tyłek bo mam już dość. Pytam się czy robi kupę albo czy chce a on nie i za minute przylatuje że ma kupę w majtkach. Normalnie mam ochotę udusić. A jak nie oduczę do czwartku to dupa bo w przedszkolu tego nie zrobią! Normalnie mam już dość i wyć mi się chce. Już się nie mogę doczekać przedszkola jak wreszcie będę miała chwilę ciszy i spokoju. Normalnie są momenty kiedy mam wrażenie że za jakąś karę mam takiego dzieciaka!
 
Hej hej helloł, ja mam wlasnie pierwszy weekend w sierpniu wolny i nie wiem co mam robic:-D:-D:-D Tzn wiem zemusze ogarnac nasza meline, ale tyle roboty ze nie wiem w co rece wlozyc:tak: Dzieci biegaja i rozwalaja zabawki i prosze zeby sprzatali swoje pokoje ale jakbym mowila do sciany:cool2:

Lilunia dobrze bedzie!!!! Ja pamietam jak Zosia poszla pierwszy raz do przedszkola....chodzila niecale 2 miesiace i zrezygnowalismy, a za rok juz bylo rewelacyjnie, zero placzu a kara bylo by to gdyby zamiast do przedszkola musiala siedziec w domu:tak:

Wanilia, poczatki sa zawsze trudne, ale zobaczysz po krotkim czasie i ty i dzieci bedziecie zadowoleni:tak:
Ja juz dawno nie bylam na olontariacie w szpitalu, ale jakos nigdy nie moge przejsc obojetnie obok takich historii...A w jakim szpitalu sie lecza moze wiesz, moze w jakiej fundacji sa?? Moze jakos bede mogla pomoc:tak:

Evelajna, ja uwielbiam te piosenke!! Dziewczyna na glosisko masakryczne, az che sie jej sluchac i sluchac i sluchac...;-)

Magdziunia u mnie tysiak juz pekl...jeszcze dojdzie ubezpieczenie, skladka rodzicielska...masakra jakas, w koncu panstwowa szkola:cool:

Marma u nas predzej siku w majty pojda niz kupa...ale chyba wiesz ze klapem w tylek nic nie zdzialasz;-) I nie grzesz kobieto takimi stwierdzeniami:cool: Przeciez to tylko dziecko! Bedzie dobrze, w koncu zakuma kupkowe sprawy:tak:
 
reklama
Hej dziewczyny!
Nie było mnie długo bo byliśmy na wyjeździe, ale w końcu już w domu,byliśmy z Bartusiem u rodziców a M w domku przy remoncie.
Okna już wymienione, pomalowane (została tylko nasza sypialnia ale to na koniec)
Ja wróciłam już we wtorek ale jak zobaczyłam ten syf to nie mogłam nie posprzątać. Więc jak tylko M poszedł do pracy to ja za sprzątanie. Tylko okien nie myłam, firanki poprasowane ale M je wieszał. Narobiłam się strasznie,M się wkurzał i już chciał mnie znowu do rodziców odesłać ale jakoś się nie dałam:-p W czwartek pojechaliśmy po Bartka i wróciliśmy już wszyscy. Bardzo mu się podobało nowe łóżko, nie wiedział jak się ma zachować jak wszedł do swojego pokoju i go nie poznał:-D

Wczoraj w końcu spakowałam torbę, wózek już czeka na Wojtusia.

Już czuję, że się zbliża poród wielkimi krokami,coraz częściej mam skurcze, a dziś brzuch boli mnie jak na @. I coraz słabsza jestem. Ale to też pewnie zasługa upałów.

Już nie mogę się doczekać aż będę miała Wojtusia przy sobie:tak:

A teraz idę kłaść Bartka i może sama się zdrzemnę:-p:-p
 
Do góry