Evelajna
Październikowa mama
Ula jak po imprezce? Też planujemy wypad elegancki na obiadek w niedzielę - w końcu miedziane gody (? - 7 lat)
Anula rety, czkawki dostałam. Prawie 20kg u trzylatka!!! O rany... Czym Ty Miśka karmisz?
Trina to jakaś porażka w tym przedszkolu... Mam nadzieję, że chociaż potem rączki dzieciom myją.
Marma pamiętam, że mojemu bratu mama robiła kąpiele w szarym mydle na stulejkę - poczciwe szare mydło się super spisało. Tylko nie wystarczy namoczyć, trzeba też po troszeczku starać się ściągać napletek.
Magdziunia nooo, to się nazywa wakacje:-) Może przeprowadzka?;-)
Wiola, koleżanka z pracy - taka leciwsza więc bardziej doświadczona, mówi, że wspólne decyzje u niej wyglądają tak: ona idzie do sklepu, zamawia/ kupuje to co jej potrzeba, wraca do domu.
Mąż wraca, ona pokazuje na nową -dajmy na to zmywarkę- i mówi:
- "Paul, trzeba ją zmieścić w kuchni"
A on na to: "Ok".
To się nazywa zgodne i szczęśliwe małżeństwo
U nas też pęd codzienny, ale odliczamy już na całego czas do wakacji: start 3 września. Lata tu nie ma więc te super letnie rzeczy spakowałam już
Buziaki:*
Anula rety, czkawki dostałam. Prawie 20kg u trzylatka!!! O rany... Czym Ty Miśka karmisz?
Trina to jakaś porażka w tym przedszkolu... Mam nadzieję, że chociaż potem rączki dzieciom myją.
Marma pamiętam, że mojemu bratu mama robiła kąpiele w szarym mydle na stulejkę - poczciwe szare mydło się super spisało. Tylko nie wystarczy namoczyć, trzeba też po troszeczku starać się ściągać napletek.
Magdziunia nooo, to się nazywa wakacje:-) Może przeprowadzka?;-)
... chodzi żeby chłopu się stawiać, tylko jakoś wspólnie podejmować decyzję.
Wiola, koleżanka z pracy - taka leciwsza więc bardziej doświadczona, mówi, że wspólne decyzje u niej wyglądają tak: ona idzie do sklepu, zamawia/ kupuje to co jej potrzeba, wraca do domu.
Mąż wraca, ona pokazuje na nową -dajmy na to zmywarkę- i mówi:
- "Paul, trzeba ją zmieścić w kuchni"
A on na to: "Ok".
To się nazywa zgodne i szczęśliwe małżeństwo
U nas też pęd codzienny, ale odliczamy już na całego czas do wakacji: start 3 września. Lata tu nie ma więc te super letnie rzeczy spakowałam już
Buziaki:*