reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Marma ja mam 14:)
A co do 10.04,to ja tego dnia zeszłego roku magisterki broniłam,więc z tym mi się bardziej kojarzy :)

PS. Maciek znów coś przy klawiaturze kombinował i spacja nie styka, tak więc wybaczcie mi jak słowa będą złaczone ale nie chce mi się wszystkiego poprawiać
 
reklama
Hej ja do porodu nie gotowa, bo niewiadomo czy P przyjedzie, jesli tak to moze jutro wieczorem... Wymyslili sobie u nich ze do swiat maja pracowac tez w weekendy, wiec zajefajnie... A co do porodu to jakos samego sie nie boje, ale bardzo mi zalezy zeby P byl przy mnie i wiem ze jak by nie zdarzył to bardzo to przezyje...
baffled5wh.gif
A trasy ma "tylko" 7h wiec jak sie zacznie cos na serio, to nie wiem czy zdarzy...
Ja dzisiaj znowu przymulona, spac mi sie chce, brzuszek sie stawia, wczoraj wieczorem juz myslalam ze sie cos zaczyna bo po całym dniu sie stawial mega, ale po kapieli i jak sie polozylam wszystko sie uspokoilo wiec ok
yes2.gif
P ma niby przyjechac jutro wieczorem, zobaczymy...
angry.gif
 
Dobry wieczór, my prawie cały dzień na dworze, bo piękna pogoda, aż ciężko wieczorem było Lenę do domu wziąć darła się wniebogłosy:-)
Wczoraj pisałam dwa egzaminy z angielskiego, bo jeden miałam zaległy i dziś dostałam cynk od babki, że zdałam:tak: jeszcze tylko jeden mnie czeka w następnym tygodniu i koniec...
Zapraszam na zdjęciowy;-)
Ulka Szymon też z dworu nie da się zabrać do domu.
A z dziarą to pojechałaś..... :szok:

Hejka słonko piknie świeci ale wieje tak że mało łba nie urwie:angry::angry::angry: normalnie jak nie urok to .....
Wczoraj przyszedł mój płaszczyk z allegro i jestem w nim zakofana:-D:-D:-D
Ok lece obiadek dokończyć i na spacerek skoczyć;-)

Kaka jak to Wiola nazwała miałaś mega "zasrany" dzień:-D:-D:-D a z kinem się zgadamy;-);-)

Pati patrze na ten twój suwaczek i nie dowierzam!!!
co do smarowania to nie miks:-p:-p:-p

Magdasf ooooo pojawiła się zguba!!!! no pewnie od razu cały etat bierz i już całkiem znikniesz:cool2::cool2::cool2:

Ulka a co to za egz???? jakiś kurs robisz czy coś innego??? no i oczywiscie gratki zdolna babo;-)
Czarna no pokaż ten płaszyk!!!!

Karola dzwonili do Ciebie czy co??

U mnie wszystko do dupy, nawet nie mam siły pisac... Chyba mam depresje przedporodową... ehh

Martyna oj współczuję, ale to chyba każda ma takie kryzysy tuż przed wielkim dniem.

Martynka - trzymaj się... Mam nadzieję,że faktycznie uda Ci się urodzićw weekend :tak:
Marma - tobie też życzę jak najszybszego rozpakunku, bo już widzę, że nie wyrabiasz :-)
Kaka - szkoda,alemoże znajdziesz coś lepszego?
Magda - ja też od kwietnia wróciłam na pełen etat,koniec zpiątkami dla siebie :-(
Czarna - a u nas pogoda okropna i wiatrzysko też straszne
Ulka- właśnie, coto za egzamin?? no i gratki!

A ja od wczoraj cierpię na jakiś wilczy głód, cały czas bym coś jadła :zawstydzona/y: jakieś stresy chyba zajadam. Muszę zaostrzyć dietkę, bo sobie poluzowałam ostatnio i mam zastój.
Młody odpukać dziś ma lepszy humorek.Trochę mnie martwi, bo pokasłuje nieładnie, no ale ma jeszcze parę dni.
Trina podrzuciłaś mi pewien pomysł z tym etatem. Moża i ja sobie zmniejszę, co by więcej czasu mieć dla dzieciaków.


Dobry wieczor:-) U nas dzis tez mega wiatrzysko:tak: ale mlody tak smecil od rano ze nawet to nam nie przeszkadzalo w chustaniu sie, i zabawie w piasku bo mimo wiatru to cieplo bylo:tak:
Zocha od dzis zaczela chodzic na konie, poszlismy w trojke tzn ja,zocha i stas ...i biedna zosia sie nie najezdzila bo mlody jak tylko zsiadal z konia to zaczynal ryczec:-D juz umowieni jestesmy w srode za tydzien i bedzie przygotowany kucyk dla zosi i dla mlodego:tak:
Magda świtny pomysł z tym kucykiem, dziadek uparł się, że Szymonkowi kupi kuca, tylko kto go będzie obchodził :confused:

Oj tam, oj tam. Rodzę w poniedziałek. W weekend jadę na zajęcia bo jutro mam zaliczenie z psychologii . Nie zrobię tej krzywdy mojemu dziecku i nie urodzę 10. kwietnia. Poza tym mój gin wraca dopiero w poniedziałek z urlopu a jak go nie będzie to na kogo ja się będę darła jak będę rodzić ? Byłby bardzo rozczarowany, że jego ulubiona pacjentka na niego nie zaczekała :-p No same rozumiecie :-p
Marma oj tam, oj tam, 10 kwietnia to też dzień, ładna data, jak nie chcesz 10 to pewnie urodzisz 10 :cool2::cool2:

U nas pizga jak wszędzie więc siedzimy w domu, szkoda, bo Stasinek marudny, jak cały dzień w domu. O Szymonku nie wspomnę :baffled:. Okien też się nie da myć i tak zawieszona w próżni siedzę i podjadam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:. Wiosno, gdZie jesteś?????
 
Witam!!!
Jestesmy zyjemy i mamy sie dobrze. Są dni lepsze i są też gorsze kiedy wyć sie chce ;-) ale większosc jest tych lepszych. U nas od kilku dni drzwi sie nie zamykają bo stale goście jacys ale jest miło. dzieci dostaja prezenty i są zadowolone bo wszyscy je zabawiają :-) Ja miewam chandrę bo w nic sie nie mieszcze. wczoraj na poprawe humowe kupilam sobie 2 bluzki na lumpach i kilka przesłodkich ciuszkow dla Anusi. dzis robie ostateczny przegląd szafy i jak cos jutro ruszamy na małe zakupy tylko nie wiem jak nam sie to uda z dwójką dzieci ;-)

Czarna mi tez marzy sie płaszczyk. ech...
Ula byłam na fotkowym. powiem tylko wow!!!
Marma i Martynka życze szybkiego rozpakowania bo wiem jak ciężkie są te ostatnie dni...
Trina twój M jest udany :-) A Maćki to chyba wszystkie lubią kombinowac przy klawiaturze.

Zmykam bo moj mały ssak się budzi. w wolnej chwili wrzuce jakies fotki moich bąbelków.pa.
 
My dziś byliśmy u mojej kolezanki. No i niestety moje marzenie o kocie prysło :-( Koleżanka ma 4 koty i chciałam zobaczyć czy Maciek ma alergię. Okazało się, że i on i ja :dry: on zasmarkany, ja czułam kłaczki w gardle. A jeszcze jakwracaliśmy o 3 to młody odleciał w samochodzie. Nie mogłam go dobudzić. Zaniosłam do domu i spał jeszcze do 16 :wściekła/y: w końcu udałomi sie godobudzić, ale humorekma straszny. Ciągle wyje. No i ciekawe o której mi terazspać pójdzie....
 
Zakupy sobie odpusciłam bo wieje że ho ho!!! Ale fryzjera zaliczyłam i mam z deka rozjaśnione włoski (pasemka) i ścięte:-p:-p:-p
Może uda mi sie zrobić jakąs fotkę to wkleje;-)
Już wklejone choć fryz mało widoczny bo sama sobie fote robiłam


Marma za kilka lat nikt juz nie będzie tak głośno mówił jak teraz o smoleńsku więc spoko loko:tak::tak:

Martyna ale Ty masz dziewucho pod górkę!!!! i co załatwiłaś w razie W kogoś do małego jakby cosik zaczęło się dziać???

Wiola u nas też pizga że strach wychodzić bo nie wiadomo czy zaraz coś na łeb nie zleci ale moze bym była mądrzejsza:cool2::cool2::cool2:
Fota bedzie;-)

Trina koty to straszne zarazy ja mam uraz do nich choc je lubie:tak::tak::tak: miałam strasznego niszczyciela i mściciela kocura wryyyy

Lilunia toć dopiero co urodziłaś na co Ty liczyłaś??? ja po roku dopiero w swoje ciuchy wlazłam!!!! ale zakupy i tak polecam:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
hej u nas też wichury cd, młody świruje bo cały dzień w domu i jeszcze ja go scigam bo ciuchy przeglądam po jego kuzynach które już sa dobre, no i sie turlam po domu
 
Witajcie.
Oj wieje strasznie i u nas już drugi dzień - coś okropnego.
W nocy to tak wali w komin a i u sąsiada na siatce wisi jakaś reklama i tłucze strasznie jak się wiatr dostanie :wściekła/y::wściekła/y: kurcze koszmar jakiś.

Dziś byłam na uczelni aby zrobić jeden wpis i przy okazji odbyłam jedne zajęcia z dramy - ubawiłam się do łez.

A tak to dni mijają - za niedługo święta później maj i mam nadzieję, że zrobi się wtedy na prawdę cieplusio.

Pozdrawiam cieplutko i ciesze się, że następny maluszek już zagościł w naszym gronie :-)
 
Dziewczyny potrzebna modlitwa..
Bratowa mojej koleżanki, która sama straciła niedawno urodziła martwe dziecko, wydała dzis rano na swiat mała Lilkę. Stan dziecka krytyczny, mała urodziła sie niedotleniona.
 
reklama
witam sie po urlopie

nie powiem ze wypoczeta bo nie ;) ciagle siedzielismy do poznia i drinkowalismy haha
a od rana dzieci juz pospac nie daly wiec z wypoczynku nici ;)
ale bylo fajnie choc drogo ;))

u nas w UK cieplutko lato normalnie!!! dzieci sie dzis dorobily piaskownicy wiec caly dzien zabawa w piasku potem kilogramy na szczotce wymiecione ale dzionek udany i grilek tez poszedl w ruch :)

jutro mezo wraca do pracy ja od srody buu szara rzeczywistosc powraca

u was widze sie dzieje

Martynka juz niedlugo i tobie bedziemy gratulowac
marma sie doczekala w koncu!!!
Karola to masz w tej pracy ehhhh sily duzo zycze!!
czarna zakup na zdjeciowym suuper!!!!

a co do allegro z kumpela bierzemy sie za sprzadaz ciuszkow z uk ;)

ok jutro postaram sie poczytac was dokladniej i odp wiecej buzka laski!!!!!
 
Do góry