reklama
Hej hej !!
Ja znowu tylko na moment... miałam w sobote wieczorkiem posiedzieć, ale...padłam zaraz po Szymku...wczoraj wiecxzorkiem nawt już otworzyłam stronkę kiedy mieliśmy mały wypadek... Szymek tak walnął głową w podłogę, że omało nie wylądowaliśmy na pogotowiu i w sumie dalej nie wiem, czy mądzre zrobiliśmy, że nie pojechaliśmy...sama byłam gdy upadł, a jak go podnosiłam to już rósł gigantyczny guz.,.... na szczęście ani na moment nie stracił przytomności....plakal dosc dlugo, a potem sie uspokoil, ale nic nie mowil..na sczescie w sumie po ok 40-50 minut rozgadal sie na dobre.... nawet mowil "jeszcze troszke boli, mamusia podmuchac".... strachu sie najadlam strasznie duzo!! na szczescie ladnie spal..i rano tez obudzil sie w humorze....
A chcialam pisac bo...... mam 2 kreseczki!!!!!!! ta druga taka slabiuuutka...ale jest!!!! na dwóch testach jest termin wg netu 31 lipca (czyli znając moje szczęście 12 sierpnia)... :-)
Ciekawe czemu w takim układzie wspaniałe tetsy gwarantujące 99% skuteczności dopeiro wczoraj pokazały słabiuuutką kreseczkę.... choć fakt, że te poprzednie były o 2 tygodnie przeterminowane...
Ja znowu tylko na moment... miałam w sobote wieczorkiem posiedzieć, ale...padłam zaraz po Szymku...wczoraj wiecxzorkiem nawt już otworzyłam stronkę kiedy mieliśmy mały wypadek... Szymek tak walnął głową w podłogę, że omało nie wylądowaliśmy na pogotowiu i w sumie dalej nie wiem, czy mądzre zrobiliśmy, że nie pojechaliśmy...sama byłam gdy upadł, a jak go podnosiłam to już rósł gigantyczny guz.,.... na szczęście ani na moment nie stracił przytomności....plakal dosc dlugo, a potem sie uspokoil, ale nic nie mowil..na sczescie w sumie po ok 40-50 minut rozgadal sie na dobre.... nawet mowil "jeszcze troszke boli, mamusia podmuchac".... strachu sie najadlam strasznie duzo!! na szczescie ladnie spal..i rano tez obudzil sie w humorze....
A chcialam pisac bo...... mam 2 kreseczki!!!!!!! ta druga taka slabiuuutka...ale jest!!!! na dwóch testach jest termin wg netu 31 lipca (czyli znając moje szczęście 12 sierpnia)... :-)
Ciekawe czemu w takim układzie wspaniałe tetsy gwarantujące 99% skuteczności dopeiro wczoraj pokazały słabiuuutką kreseczkę.... choć fakt, że te poprzednie były o 2 tygodnie przeterminowane...
Ło Matko!!!!!! jak popatrzyłam na Wasze suwaczki, to aż się przeraziłąm!! 27 tygodni...19...11.... jak to zleciało!!!!!! sądziłam Ze Ppatqa to tak ok 6-7, Marma - z 11 maksymalnie...ale to leci.,... a ja... dopiero 3-ci :-) muszę suwaczek zorganizować :-)
Ania ALE SUPER MOJE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!! możliwe że miałaś później ovu albo zbyt niskie stężenie ale teraz tym się nie przejmuj tylko łykaj fiolik i niech fasolcia rośnie, rośnie, rośnie!!!!!!!!!!!!!
A strachu z upadku małego nie zazdroszczę.
aaa z 12 sierpnia jest moja Niki))) a termin miałam na 29 lipca)
A strachu z upadku małego nie zazdroszczę.
aaa z 12 sierpnia jest moja Niki))) a termin miałam na 29 lipca)
wanilia79
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2008
- Postów
- 1 760
Ania Gratulacje!!!!Ania ALE SUPER MOJE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!! możliwe że miałaś później ovu albo zbyt niskie stężenie ale teraz tym się nie przejmuj tylko łykaj fiolik i niech fasolcia rośnie, rośnie, rośnie!!!!!!!!!!!!!
A strachu z upadku małego nie zazdroszczę.
aaa z 12 sierpnia jest moja Niki))) a termin miałam na 29 lipca)
Chyba sobie otworzymy nowy wątek na paździochach "bobo nr 2"
A z tym olbasem to mógł ktoś ciemniaka uświadomić?! ;-)Kupiłam kiedyś plasterki ale to z 17 zeta kosztuje i raptem pare plasterków, które chwila moment i wywietrzeją .
Ula dobrze, że z Lenką już lepiej
Marma u mnie też więcej kiepski nastrój niż dobry, ale walczę z tym, walczę!
Szymcio po drzemce wstał lewą nogą i tylko marudzi, pralka na szczęście uzdrowiona, zaraz zabieram się za jej testowanie .
Ah Lilunia, ja folik brałam tylko pierwsze 3 miesiące, teraz biorę kompleks witamin dla kobiet w ciąży.
reklama
magdziunia
Październikowa Mama'08
Wpadłam a tu takie wieści - Aniu ogromne gratulacje.
Siedzę sama bo m w pracy jeszcze .... młody ogląda baje i zaraz go wykąpie i położę spać, bo mi nie usnął w dzień.
Zrobiłam dziś trochę pierogów z białym serem - i stanowczo wolę te z kapustą i grzybami.
Przy okazji wypróbowałam przepis na ciasto pierogowe i wyszło super plastyczne.
O to chodziło - na święta już będę wiedziała co i jak.
A tak poza tym to jakoś dzień szybko zleciał - byłam u gina i przebadał mnie porządnie.
Cytologię zrobił, piersi sprawdził i przepisał tabletki Yaz - brała któraś.
Doczytałam się, że po nich mogą powiększyć się piersi
Nie chcę bo moje mi się podobają - tylko muszę je ciut ujędrnić.
Mam brać jak dostanę @ ech.
Poza tym mam jeszcze zrobić sobie usg miednicy mniejszej czyli narządu rodnego.
To dla pewności, że wszystko dobrze jest.
Dobra umyję młodego, kaszka i lulu :-) a jutro praca, pojutrze praca i w piątek też za to weekend na studiach ... niech już będą święta (ten miesiąc będzie się wlókł strasznie długo).
Siedzę sama bo m w pracy jeszcze .... młody ogląda baje i zaraz go wykąpie i położę spać, bo mi nie usnął w dzień.
Zrobiłam dziś trochę pierogów z białym serem - i stanowczo wolę te z kapustą i grzybami.
Przy okazji wypróbowałam przepis na ciasto pierogowe i wyszło super plastyczne.
O to chodziło - na święta już będę wiedziała co i jak.
A tak poza tym to jakoś dzień szybko zleciał - byłam u gina i przebadał mnie porządnie.
Cytologię zrobił, piersi sprawdził i przepisał tabletki Yaz - brała któraś.
Doczytałam się, że po nich mogą powiększyć się piersi
Nie chcę bo moje mi się podobają - tylko muszę je ciut ujędrnić.
Mam brać jak dostanę @ ech.
Poza tym mam jeszcze zrobić sobie usg miednicy mniejszej czyli narządu rodnego.
To dla pewności, że wszystko dobrze jest.
Dobra umyję młodego, kaszka i lulu :-) a jutro praca, pojutrze praca i w piątek też za to weekend na studiach ... niech już będą święta (ten miesiąc będzie się wlókł strasznie długo).
Podziel się: