Hej mamuśki. Ja jestem cała i zdrowa po wspaniałym weekendzie. Moja kochana fasolka zrobiła mamie prezent urodzinowi i przez cały weekend nie wymiotowałam i czułam się fantastycznie. No do wczorajszego wieczora gdy po przesiedzeniu całego dnia na dworze na słońcu dopadł mnie koszmarny ból głowy. Na szczęście już po. Od rana fasolka mamie przypomina o sobie tak więc mnie mdli ale jeszcze nie ściskałam się z klozetem więc i tak fajnie
Jutro wizyta u gina.
TRINA !!!!!!!!!!!! jak tam u ciebie? Co z fasolką?
Ula super że plecki już wróciły do normy i pomysł z wyjazdem to fantastyczny pomysł
TRINA !!!!!!!!!!!! jak tam u ciebie? Co z fasolką?
Ula super że plecki już wróciły do normy i pomysł z wyjazdem to fantastyczny pomysł