reklama
magdziunia
Październikowa Mama'08
Witajcie.
Dziś wróciliśmy w gór a Słowacja jest bajkowa.
Zaliczyliśmy parę razy pobyt w Aquaparku w Popradzie - mmm ... ach
Młody szalał i sam pływał w rękawkach w wodzie.
Byłam w szoku

Zmęczona ale szczęśliwa, że w domu i co najważniejsze opalona hihihi.
Na wyjeździe młody załapał jakiegoś wirusa i gorączka 38`C.
Nurofen i Cebion zrobiły swoje.
Gratulacje dla Asi, Triny za zafasolkowanie - zazdroszczę dziewczyny.
Marma oby mdłości już nie męczyły ... chociaż ja mimo, że je miałam i nie cierpiałam, to z drugiej strony cieszyłam się, bo wiedziałam, że z ciążą ok.
Dla niunia zdróweczka.
Zazdroszczę umiejętności mówczych waszych dzieci - u nas powoli do przodu, ale nigdy nie wiadomo czy za chwilę się nie zacznie

Zmykam spać, bo zmęczona na maxa a nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła pranka i posprzątała + obiadzik taki domowy.
OD JUTRA PRZECHODZĘ NA DIETĘ PROTAL.
Trzymajcie kciuki za mnie, bo mój cel (może trochę wygórowany) zrzucić 20 kg.
Wyliczyłam, że trzymając się ściśle zaleceń powinnam osiągnąć go na początku stycznia.
Ciężko będzie, ale wracam za parę dni do pracy także trochę gry w siatkę, kosza (tylko muszę uważać na moją nogę, bo w górach ponownie bym ją skręciła
:-( przez nieuwagę.
No to tak z grubsza - jutro czeka mnie na dzień dobry RP a w piątek druga
Zmykam spać i dobrego wieczorku oraz nocy.
Dziś wróciliśmy w gór a Słowacja jest bajkowa.
Zaliczyliśmy parę razy pobyt w Aquaparku w Popradzie - mmm ... ach

Młody szalał i sam pływał w rękawkach w wodzie.
Byłam w szoku


Zmęczona ale szczęśliwa, że w domu i co najważniejsze opalona hihihi.
Na wyjeździe młody załapał jakiegoś wirusa i gorączka 38`C.
Nurofen i Cebion zrobiły swoje.
Gratulacje dla Asi, Triny za zafasolkowanie - zazdroszczę dziewczyny.
Marma oby mdłości już nie męczyły ... chociaż ja mimo, że je miałam i nie cierpiałam, to z drugiej strony cieszyłam się, bo wiedziałam, że z ciążą ok.
Dla niunia zdróweczka.
Zazdroszczę umiejętności mówczych waszych dzieci - u nas powoli do przodu, ale nigdy nie wiadomo czy za chwilę się nie zacznie


Zmykam spać, bo zmęczona na maxa a nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła pranka i posprzątała + obiadzik taki domowy.
OD JUTRA PRZECHODZĘ NA DIETĘ PROTAL.
Trzymajcie kciuki za mnie, bo mój cel (może trochę wygórowany) zrzucić 20 kg.
Wyliczyłam, że trzymając się ściśle zaleceń powinnam osiągnąć go na początku stycznia.
Ciężko będzie, ale wracam za parę dni do pracy także trochę gry w siatkę, kosza (tylko muszę uważać na moją nogę, bo w górach ponownie bym ją skręciła

No to tak z grubsza - jutro czeka mnie na dzień dobry RP a w piątek druga

Zmykam spać i dobrego wieczorku oraz nocy.
papatqa mam nadzieję że się wybawiliście na całego 
magdziunia widzę że urlop udany. Też uwielbiam Słowację a Tatry z tamtej strony jakoś bardziej mnie urzekły i te ciepłe źródła ...mmmmmmmmm...... pomarzyć sobie można
I powodzenia w diecie 
Trina odezwij się bo już mnie tu ciekawość zżera czy mamy termin na ten sam miesiąc
Ja poległam w łóżku a małemu spadła gorączka i szaleje. M siedzi z nami w domu tylko musiał teraz wyskoczyć do pracy, na szczęście mały jeszcze śpi. Ja nie jestem w stanie podnieść się z łóżka. Moje biedna fasolka już nałykała się tyle chemii że niedługo zacznie świecić. Trochę mnie to przeraża.To dopiero sam początek a ja już chora. Wiedziałam że dziecko w przedszkolu będzie chorowało ale nie sądziłam że już po trzech dniach. Jak ja będę tak wszystko od niego łapała to będzie po prostu masakra. Jestem normalnie tym przerażona. M był dziś w przedszkolu ale ponoć tylko Kacper chory. Chyba że przywlekliśmy coś z wyjazdu... Żeby tylko z Kropeczką było wszystko ok. Mam nadzieję że nie będzie tak jak z Kacperczakiem.
A co do podawania małemu antybiotyku to pomogła Mamba
Wielkie dzięki za rady dziewczyny kochane.Co ja bym bez was zrobiła :-)
magdziunia widzę że urlop udany. Też uwielbiam Słowację a Tatry z tamtej strony jakoś bardziej mnie urzekły i te ciepłe źródła ...mmmmmmmmm...... pomarzyć sobie można



Trina odezwij się bo już mnie tu ciekawość zżera czy mamy termin na ten sam miesiąc

Ja poległam w łóżku a małemu spadła gorączka i szaleje. M siedzi z nami w domu tylko musiał teraz wyskoczyć do pracy, na szczęście mały jeszcze śpi. Ja nie jestem w stanie podnieść się z łóżka. Moje biedna fasolka już nałykała się tyle chemii że niedługo zacznie świecić. Trochę mnie to przeraża.To dopiero sam początek a ja już chora. Wiedziałam że dziecko w przedszkolu będzie chorowało ale nie sądziłam że już po trzech dniach. Jak ja będę tak wszystko od niego łapała to będzie po prostu masakra. Jestem normalnie tym przerażona. M był dziś w przedszkolu ale ponoć tylko Kacper chory. Chyba że przywlekliśmy coś z wyjazdu... Żeby tylko z Kropeczką było wszystko ok. Mam nadzieję że nie będzie tak jak z Kacperczakiem.

A co do podawania małemu antybiotyku to pomogła Mamba

magdziunia
Październikowa Mama'08
Witajcie - no i po RP 
Gorąco i duszno dzisiaj ... ledwo żyję.
Młody pojechał ze mną najpierw do mojej mamy i tam został ... przy okazji wyszalał się na świeżym powietrzu a ja pozałatwiałam sprawy w pracy przy okazji RP.
Marma oj tak Tatry po słowackiej stronie są śliczne, ale i naszym niczego nie brakuje.
Zdrówka dla Kacperełki i odpoczynku oraz sił dla Ciebie ciężaróweczko ;-) mam nadzieję, że nie obraziłaś się za ten mały żarcik słowny.
Co do aquaparku to polecam ten w Popradzie - bosko i naprawdę można się wyszaleć (dzieci i dorośli).
Trochę męcząca na początku była ilość ludzi - później już człowiek się przyzwyczaja.
Polaków też sporo - ale jak to się mówi kraje słowiańskie więc spokojnie i w ojczystym języku człowiek się porozumie.
A tak poza tym, to kończy się lato powoli (wakacji jeszcze tydzień z haczykiem).
Później wrzesień, który mam nadzieję, że będzie ciepły.
Mykam do mojego kurczaka w ziołach bez grama soli


Gorąco i duszno dzisiaj ... ledwo żyję.
Młody pojechał ze mną najpierw do mojej mamy i tam został ... przy okazji wyszalał się na świeżym powietrzu a ja pozałatwiałam sprawy w pracy przy okazji RP.
Marma oj tak Tatry po słowackiej stronie są śliczne, ale i naszym niczego nie brakuje.
Zdrówka dla Kacperełki i odpoczynku oraz sił dla Ciebie ciężaróweczko ;-) mam nadzieję, że nie obraziłaś się za ten mały żarcik słowny.
Co do aquaparku to polecam ten w Popradzie - bosko i naprawdę można się wyszaleć (dzieci i dorośli).
Trochę męcząca na początku była ilość ludzi - później już człowiek się przyzwyczaja.
Polaków też sporo - ale jak to się mówi kraje słowiańskie więc spokojnie i w ojczystym języku człowiek się porozumie.
A tak poza tym, to kończy się lato powoli (wakacji jeszcze tydzień z haczykiem).
Później wrzesień, który mam nadzieję, że będzie ciepły.
Mykam do mojego kurczaka w ziołach bez grama soli


Marma termin mam zależy jak liczyć :-) od 30 kwietnia do 2 maja
ten pierwszy to plamienie przed OM a ten ostatni to licząc od owulacji (na coś się testy owulacyjne jednak przydały ;-)). Więc chyba na majówkę się bardziej nadaję
1 maja to chyba Malena rodziła w tym roku.
A ja taką cichą nadzieje miałam od środy, że coś z tego będzie, bo nie dość że mnie wysyfiłao jak za nastoletnich czasów, to jeszcze właściwie non stop mi niedobrze. Z Maćkiem też miałam nudności, ale od czasu do czasu i nie takie. Może to znak, że będzie babeczka
Nie znacie jakiś może sposobów na te nudności?
A tak poza tym, to jak już kiedyś pisałam planuję pracować do grudnia i przenieść się na trochę do Gdańska. W pracy kicha, wysłuchałam wypominków od koleżanki za moje nieobecności, w związku z chorowaniem Maćka (Marma - mój też po 3 dniach od powrotu do żłobka rozłożył się na tydzień
). O tym, że nie może na mnie liczyć i że nie wyobraża sobie, że będzie tak jak tej zimy. Faktem jest, że mamy teraz goracy okres (narada i szkolenie dla szefów placówek) i zeszłe 2 tyg siedziała w pracy do 9, a ja wychodziłąm o 4 bo musiałam odebrać młodego. Szef też nalegał, żebyśmy w tym tyg na zmiane dyżurowały w hotelu, gdzie jest ta konferencja. Więc Maciek pojechał do Gdańska do babci, a ja dziś byłąm pół dnia pod Warszawą a pojutrze i w czwartek będę tam cały dzień łącznie z nocowaniem.
W zeszły poniedziałek miałam zresztą nieprzyjemne zdarzenie związane po części z całym tym eventem. Wracaliśmy firmowym samochodem z negocjacji z hotelem i właściwie kilkaset metrów od firmy mieliśmy stłuczkę. JEchaliśmy prawym pasem, a na parkingu na chodniku palant nie patrzac zaczął otwierać drzwi. I oczywiście wjechaliśmy w te drzwi. Na moje nieszczęście siedziałam z przodu i walnęło moją stroną. Cały bok pogiety i porysowany, lusterko odbiło się od szyby i rozsypało w drzazgi. Nie wiem czy to kwestia samochodu (mercedes), że szyba się nie rozbiła a lusterko nie walnęło mnie w twarz. W każdym razie nic nam się nie stało, ale troszkę byłam roztrzesiona do wieczora.
I to by chyba było na tyle

ten pierwszy to plamienie przed OM a ten ostatni to licząc od owulacji (na coś się testy owulacyjne jednak przydały ;-)). Więc chyba na majówkę się bardziej nadaję

1 maja to chyba Malena rodziła w tym roku.
A ja taką cichą nadzieje miałam od środy, że coś z tego będzie, bo nie dość że mnie wysyfiłao jak za nastoletnich czasów, to jeszcze właściwie non stop mi niedobrze. Z Maćkiem też miałam nudności, ale od czasu do czasu i nie takie. Może to znak, że będzie babeczka

A tak poza tym, to jak już kiedyś pisałam planuję pracować do grudnia i przenieść się na trochę do Gdańska. W pracy kicha, wysłuchałam wypominków od koleżanki za moje nieobecności, w związku z chorowaniem Maćka (Marma - mój też po 3 dniach od powrotu do żłobka rozłożył się na tydzień

W zeszły poniedziałek miałam zresztą nieprzyjemne zdarzenie związane po części z całym tym eventem. Wracaliśmy firmowym samochodem z negocjacji z hotelem i właściwie kilkaset metrów od firmy mieliśmy stłuczkę. JEchaliśmy prawym pasem, a na parkingu na chodniku palant nie patrzac zaczął otwierać drzwi. I oczywiście wjechaliśmy w te drzwi. Na moje nieszczęście siedziałam z przodu i walnęło moją stroną. Cały bok pogiety i porysowany, lusterko odbiło się od szyby i rozsypało w drzazgi. Nie wiem czy to kwestia samochodu (mercedes), że szyba się nie rozbiła a lusterko nie walnęło mnie w twarz. W każdym razie nic nam się nie stało, ale troszkę byłam roztrzesiona do wieczora.
I to by chyba było na tyle

Evelajna
Październikowa mama
Trina ... Gratulacje! :-)
Coraz więcej zafasolkowanych;-) Ja też przez ostatnie kilka dni myślałam, że "o! o!", ale @ przyszła i wsio po staremu. Ale jakby co, to wpadka by była na całego

Mój tata mieszka w Bratysławie - ja kocham Słowację całą duszą. Po Słowackim Parku chodziliśmy swego czasu, ale szlakiem dla wprawionych i z dzieckiem się tam nie pójdzie - trzeba chodzić po skałach, trzymając się łańcuchów, po takich sztucznych schodkach nad wodospadem. Raju... świetna wyprawa.
A mnie dziś dla odmiany jeden klient wyprowadził z równowagi. No z takimi mi wyjechał, że rany. Odsyłam na zamknięty, bo muszę się wygadać
Coraz więcej zafasolkowanych;-) Ja też przez ostatnie kilka dni myślałam, że "o! o!", ale @ przyszła i wsio po staremu. Ale jakby co, to wpadka by była na całego


Mój tata mieszka w Bratysławie - ja kocham Słowację całą duszą. Po Słowackim Parku chodziliśmy swego czasu, ale szlakiem dla wprawionych i z dzieckiem się tam nie pójdzie - trzeba chodzić po skałach, trzymając się łańcuchów, po takich sztucznych schodkach nad wodospadem. Raju... świetna wyprawa.
A mnie dziś dla odmiany jeden klient wyprowadził z równowagi. No z takimi mi wyjechał, że rany. Odsyłam na zamknięty, bo muszę się wygadać
reklama
Trina ja jednak stawiam na Kwiecień z czystego egoizmu bo fajnie mieć kogoś z dziećmi w dokładnie tym samym wieku co do miesiąca;-)
A jak się czujesz? Masz jakieś dolegliwości czy jeszcze nie?
Ja też miałam przeczucie już tydzień przed tym zanim zrobiłam test. Test właściwie zrobiłam dla pewności. Pobolewania brzucha takie specyficzne w momentach np gdy się schylałam,czy ćwiczyłam, później mdłości i w dodatku wszystko mnie wyprowadzało z równowagi. Mój termin to pomiędzy 14 a 16 a to z uwagi moich nieregularnych cykli. Gin wyliczył na 15 mi wyszło raz 14 a raz 16. A mi się wydaję że będzie wcześniej coś koło 11kwietnia. Jakoś tak z objawów i wewnętrznego głosu. Zresztą termin jest poglądowy.
Ech pewnie macie mnie już serdecznie dość z tą moją ciążą hehehe A to dopiero początek ;-)
Evelajna połaziłabym tak sobie....
Minisia a jak tam z firmą? do przodu?

Ja też miałam przeczucie już tydzień przed tym zanim zrobiłam test. Test właściwie zrobiłam dla pewności. Pobolewania brzucha takie specyficzne w momentach np gdy się schylałam,czy ćwiczyłam, później mdłości i w dodatku wszystko mnie wyprowadzało z równowagi. Mój termin to pomiędzy 14 a 16 a to z uwagi moich nieregularnych cykli. Gin wyliczył na 15 mi wyszło raz 14 a raz 16. A mi się wydaję że będzie wcześniej coś koło 11kwietnia. Jakoś tak z objawów i wewnętrznego głosu. Zresztą termin jest poglądowy.
Ech pewnie macie mnie już serdecznie dość z tą moją ciążą hehehe A to dopiero początek ;-)

Evelajna połaziłabym tak sobie....
Minisia a jak tam z firmą? do przodu?
Podziel się: