reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

ANIAA milego weekendu :-)
EVELAJNA no to fajna taka randka ZAZDROSZCZE :-)

Witam sie piatkowo Wczoraj byl u mnie upal i pelne sloneczko Dzis niby ma byc cieplo ale pochmurno jest strasznie
A ja dzis w planach mam zamiar isc spacerkiem zaplacic gaz do gazowni a to jakas godzina w jedna strone Mam nadzieje ze Oli bedzie grzeczna i ze deszcz nas nie zlapie

Nocka z pobutkami ale o wiele lepsza niz ostatnia Oliwka jeszcze spi Nie miala pobutki o 5 czy 6 jak to zawsze ma Tylko od po 5 wierci sie non stop I poplakuje przez sen Wiec wzielam ja do siebie do lozka i tak co 5 min musialam sie budzic i przekrecac ja z brzuszka na plecki :-(

Dzis jeszcze wolne Jutro nocka
Dzis sie zdecyduje na nianke DZIEWCZYNA MA 32 LATA MIESZKA Z CHLOPAKIEM ANGLIKIEM ONA NAUCZYCIELKA ANGIELSKIEGO I OBAWIAM SIE ZE POD KONIEC SIERPNIA ZAS BEDE MUSIALA SZUKAC NIANKI BO ONA OD WRZESNIA POJDZIE DO SZKOLY UCZYC BO JEST NAUCZYCIELKA ANGIELSKIEGO
Ale zadna inna nie zglosila sie co by mnie zainteresowala No ale pozniejs ie bede o to martwila
 
reklama
Pozdrowionka dla Was!

Nie mam nic czasu ani na czytanie i wręcz ukradłam chwilę na pisanie.
Jutro ostatni dzień w żłobku. Walczymy z wagą-tyci i dajemy więcej papu.
Dziewczyny - bardzo, BARDZO dziękuję za rady i pocieszenia na lekarzowym. Poczytałam i wzięłam sobie do serca. Najwięcej ile Pati teraz zje to 125ml (mały słoiczek). Środowiskowa dzwoniła, że wizytę u lekarza mamy na 4 lipca i mówiła, że zdarza się tak z wagą. Obwiniła też stres żłobkowy.
Moje słońce mniejsze dziś np. poszło w zaparte i przez 5 godz. w żłobku, nie zjadła nic, mleka wypiła 10ml, urżnęła 2 kupy, nie spała, a panie musiały jej tańce irlandzkie odstawiać, żeby nie płakała. A rodzice w tym czasie na luzaka pojechali randkować - spacer nad morzem, pizzunia w knajpce w porcie, ojjjj, ale było fajnie.
A wczoraj ja z kolei pojechałam do koleżanki kosmetyczki się upiększać czyli pazurki zrobione, ciało odchaszczone, plotki wymienione:-D

Do rychłego! Mam nadzieję, jutro będzie można spokojnie poczytać i popisać

P.S. Kate - dzięki za maila. Przesyłam dalej. U nas zbliża się kolejny okres awantur...:oo2:
Zazdroszczę takiego wieczoru. My jutro na wesele do mojej psiapsiółki idziemy i mam nadzieje ze Maciej da radę z Babcią w nocy a my sobie odreagujemy ;-)
Mi też czasem przykro jak widzę koleżanki które oddają dzieci pod opiekę dziadką. Moi rodzice i teściowie mieszkają daleko więc spacerki odpadają. Teściowie byli po porodzie u nas tylko raz a rodzice 2 rzcy więc trochę Cię rozumiem.
Czasem chciałabym wyjść z M do kina czy na spacer sami ale nie mamy z kim zostawić Bartusia. Kocham go tak mocno i za żadne skarby nie chciałabym żeby go nie było. choć czasem chciałabym trochę odpocząć bo jestem z nim 24/24. Dzień i noc. Raz zostawiliśmy małego u teściów jak pojechaliśmy na stacje po wódkę:happy2: nie było nas 15 min i to tyle.
Ze wszystkim musimy radzić sobie sami we trójkę i jakoś nam się udaje. Jak jesteśmy u teściowej zawsze coś ma do wychowania, a to bułki mam mu nie dawać, a to pieluszka go uciska!:confused: a to tak robić a tak nie. Wszystko mówi jakby nie do nas tak bezosobowo (np.tak się nie robi) Jestem trochę nią rozdrażniona bo zawsze jak tam jesteśmy to wychodzę z przekonaniem że jestem złą matką, chociaż kocham Bartusia strasznie mocno i chcę dla niego co najlepsze i naprawdę się staram a tu tylko wszystko źle. Zresztą dla niej chyba nie byłam idealną żoną dla M. Od początku tak czułam. Może i dla tego chciałam wyprowadzić się i nie mieszkać w mieście gdzie oni.
Napiszę coś na zamkniętym
Współczuję takich relacji z teściową. u mnie na początku tez było ciężko ale ja jestem od cholery i nie dałam sobie w kasze dmuchac. Kiedyś mi powiedziała ze jesteś pyskata to jej odpowiedziałam że o tym wiem ;-)i temat się urwał.
Malena udanego wyjscia:cool2::cool2:

A ja juz myślałam ze tylko moje dzieci mają takich dziadków:sorry2:

Kurde coś mnie qrw... wzieły bo wsio mnie denerwuje. Kurde dziś po raz pierwszy idu do sis bez dzieciaków zrobic pazury. Normalnie mam nadzieje ze po tych 2h wróce już spokojna, bo aż sama mam siebie dość:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Do pozniej lub do jutra
Mam nadzieje ze dziś już jesteś spokojniejsza.
czesc dziewczyny serdecznie pozdrawiam i sorrki ze nie wpadam raz ze nie mam czasu dwa ze nie mam nastroju po smierci brata. U nas czas brak na wszystko. Byłam na usg i fasolka rozwija sie super i jest zdrowa jak na razie na 80% chłopak maz cieszy sie bardzo a ja wcale . Widziałam kruszne jak wariuje i lekarz sie smiał ze ma parcie na szkło tak sie nastrawiał do zdjec. Zdjecie w kleje pozniej. Natomiast nasza wielka kryszyna czyli Antonio dokazuje maksymalnie . Nie mozna go zostawic nawet na sekunde . Obojetnie gdzie jest zaraz wstaje nawet chwyta sie firanki i wstaje caly czas che chodzic na dwoch nozkach natoamista raczkuje tak szybko ze nie mozna za nim nadazyc . Sciaga wszystko. Nauczył sie w wstawac w wanience i sikac na stojaco . Nie chce wcale siedziec. Chodze na razie do pracy ale nie wiem jak długo bo bardzo boli mnie brzuch. Sorrki ze pisze o wszystkim tutaj o wszystkim ale nie mam czasy czytac. Maz usypia małego a ja pije herbatke a potem prasowanko posprztam i ide spac.Gratki dla wszystkich malenstw
Ciesze sie ze z fasolką ok. Poglaszcz brzusio ode mnie ;-)
MALENA milej randki :-)
CZARNA i jak zlosc juz minela ?
AGAMIR DLACZEGO SIE NIE CIESZYSZ ? Z FASOLKI OGOLNIE CZY ZE TO NA 80 % CHLOPIEC
AGA MAM NADZIEJE ZE ZACZNIESZ SIE ZANIEDLUGO CIESZYC Z TEGO DZIECKA BO ZOBACZYSZ ZA NIEDLUGO BEDZIESZ GO TAK SAMO KOCHALA JAK ANTOSIA
UWAZAJ NA SIEBIE
ANIAA no to kolejny smakosz SINLACU :-)

Na fotkowym wkleilam zdjecia z dzisiejszego drugiego spacerku :-)
Dzis kupilam truskawki Koktajl juz zrobiony i zjedzony MNIAM :-)
Oliwka kilka minut temu usnela

Zupka z buraczkow strasznie jej smakowala
ALE SIE WKURZYLAM
ROZDRABNIALAM BLENDEREM TE WARZYWKA NA ZUPKE DLA OLIWKI W KUPKU TAKIM DUZYM
W TRAKCIE G WROCIL Z PRACY I PYTA SIE CO TO JEST
POZNIEJ JA ODLALAM TROCHE NA TALEZYK OLIWCE I ZACZELAM JA KARMIC
WOLAM G ABY DAL MI NA TALEZ TA RESZTE CO TAM JEST W KUPKU A TU ZONK OKAZALO SIE ZE G NIE POMYLAL CO NIE JEST NOWOSCIA BO G ZADKO MYSLI
I UMYL TEN KUBEK Z ZAWARTOSCIA CZYLI ZUPKA POSZLA SIE JEB.. WWWWWWWRRRRRRRRRRRR

WIECIE JAK NA NEGO KLNELAM TAK SIE WYDARLAM ZE OLIWKA SIE POPLAKALA :-( LZY JAK GROCHY
WYZWALAM GO OD NAJGORSZYCH
MASAKRA JAKAS CHYBA SASIEDZI MNIE SLYSZELI

MAMA ROBILA Z TYCH LISCI I KAWALKA BURAKA ZUPE A ZE JESZCZE NIE OPRAWILA TO MAM TROCHE WARZYWEK I JUTRO JEJ ZROBIE TEZ PYSZNA ZUPKE

Ide zaraz spac bo Ostatnia noc koszmar a teraz po szczepieniu tez nie wiem co mnie czeka
Dorotko wiem że to ciężko ale powinnaś postarac sie nie opierdzielac go przy Małej.Wiem że to ciężko powstrzymac nerwy ale Po co Olisia ma tego słuchac. Nagadaj mu zawsze na osobności .

U nas kolejna nocka z typu nieprzespanych, zębów wciąż brak. jutro wyjazd na weselicho i chyba zostane troche u rodzic.ów bo przyjechala moja przyjaciółka z która sie baaaardzo dawno nie widziałam a chciałabym się z nia nagadac, tylko żal mi trochę K samego zostawiac.
 
Dziewczyny staram sie nie krzyczec na G przy Oliwce ale wczoraj jak zapierdzielil z JEDZENIEM DLA NIEJ TO JZU NIE WYTRZYMALAM tu nie chodzilo o mnie tylko o dziecko Ona eszcze chciala jesc a tu zonk jej madry tatus umyl jej jedzenie w zlewie :angry::angry::angry:

Ja juz mieszkanko ogarnelam Jeszcze pozamiatac mi zostalo Ale to jak wrocimy ze soaceru Oliwka kupsko nawalila Smierdzi ze HEJ :-D
Przebiiore ja Zjemy SINLAC i lecimy poki slonce swieci bo z tym to dzis nic nie wiadomo

Oliwia teraz lezac na brzuchu na puzlach okdryla ze z roku mozna je rozwalic i wlasnie to robi :-p
 
Agamir Antoś i Kacperek niedługo gang będą mogli założyć ;-). To duże wyzwanie taki huragan. Super, że fasolka rośnie i wszystko w porządku. Spokoju i odpoczynku życzę!!!
Dorota to się nie popisał z tą zupką, ale po co kłótnie po Oli, lepiej na osobności.
Mama Maksa ja tez kupowałam mrożony. Miałam jeszcze z zeszłego roku i jak tylko skończyłam karmić, to się objadłam, ale rzeczywiście to nie to samo. Botwinkę bym sobie zjadła, ale mój M nie lubi, Martyna pewnie by wybrzydzała, ale może chociaż mały garnuszek ugotuję.
Evelajana już się martwiłam, że Ty się martwisz i "uciekłaś", a randka jak najbardziej symaptyczna :tak:


Wczoraj wieczorem nie miałam już siły. Opanowałam taką górę prasowania, a kosze do prania znowu pełne :no:. Martynka po imprezie super zadowolona. Wcale nie bała się klauna. Poleciała do dzieci, zapomniała mi dać buzi. Sąsiadka mówiła, że brała udział we wszystkich konkursach, a potem pomagała sprzątać piłki z basenu i kapcie dzieci. I jeszcze grzecznie dała się wsadzić sąsiadowi do samochodu, że już koniec i wracają do domu. Hmmm, czy to aby na pewno moje dziecko było :dry::-D Mam nadzieję, że swojego przedszkola też będzie zadowolona :sorry2:
 
Kurde coś mnie qrw... wzieły bo wsio mnie denerwuje. Kurde dziś po raz pierwszy idu do sis bez dzieciaków zrobic pazury. Normalnie mam nadzieje ze po tych 2h wróce już spokojna, bo aż sama mam siebie dość:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Do pozniej lub do jutra

I jak? Już lepiej dzisiaj?

czesc dziewczyny serdecznie pozdrawiam i sorrki ze nie wpadam raz ze nie mam czasu dwa ze nie mam nastroju po smierci brata. U nas czas brak na wszystko. Byłam na usg i fasolka rozwija sie super i jest zdrowa jak na razie na 80% chłopak maz cieszy sie bardzo a ja wcale . Widziałam kruszne jak wariuje i lekarz sie smiał ze ma parcie na szkło tak sie nastrawiał do zdjec. Zdjecie w kleje pozniej. Natomiast nasza wielka kryszyna czyli Antonio dokazuje maksymalnie . Nie mozna go zostawic nawet na sekunde . Obojetnie gdzie jest zaraz wstaje nawet chwyta sie firanki i wstaje caly czas che chodzic na dwoch nozkach natoamista raczkuje tak szybko ze nie mozna za nim nadazyc . Sciaga wszystko. Nauczył sie w wstawac w wanience i sikac na stojaco . Nie chce wcale siedziec. Chodze na razie do pracy ale nie wiem jak długo bo bardzo boli mnie brzuch. Sorrki ze pisze o wszystkim tutaj o wszystkim ale nie mam czasy czytac. Maz usypia małego a ja pije herbatke a potem prasowanko posprztam i ide spac.Gratki dla wszystkich malenstw

A czemu to się nie cieszysz???
Dbaj o siebie i maleństwo!
Antoni to mały zuch!!!

Malena - no ja jeszcze nie próbowałam na plecach... w ogóle to na razie tylko podwójny X robimy.... a pod górkę jeszcze nie miałam okazji iść.... z czasem oprócz chusty będziemy mieli nosidło na plecy, żeby po górkach pochodzić z Małym... a właściwie przez najbliższe około 3 lata pewnie się bardzo sprawdzi...Co do truskawek i pomidorów to trzeba patrzeć na reakcję... Szymkowi po pomidorach nic nie było... truskawki też już jadłam i żadnej reakcji....pewnie i dzieciaki starsze tym nasze "szaleństwa" mniej im przeszkadzają ... dużo to ja się też nie napiję...też głowę pewnie mam słabszą... choć miałam całkiem mocną na studiach..hehehe..trening czyni cuda :cool2::cool2::cool2:

Ja też miałam łeb jak sklep ;-)
Studiowałam na męskiej uczelni i piłam po męsku.
A teraz dwa piwka i spać.

Też planujemy porządne nosidło, ale dopiero jak Iza będzie bardzo dobrze siedzieć. W tym roku najwyżej pożyczymy od szwagra.

Asiu to daj prosze przepis na te szparagi. bo tez nigdy nie jadłam a tak tu je zachwalacie że chetnie bym spróbowała. :tak:

Popieram!

Witam, witam i o zdrowie pytam! Dziewczyny nie bardzo mam czas na komputer, wybaczcie. Czarna co słychać?? W ogole dziewczyny bardzo proszę o skrót wydzrzeń..pozdrawiam gorąco!!

WITAJ!
Jak dzieciaki! Wklej jakieś zdjęcia!!!!
Wracaj do nas - niejednokrotnie Cię wspominałyśmy!
Jak sobie radzisz za taką gromadą?

Najwięcej ile Pati teraz zje to 125ml (mały słoiczek). Środowiskowa dzwoniła, że wizytę u lekarza mamy na 4 lipca i mówiła, że zdarza się tak z wagą. Obwiniła też stres żłobkowy.

A rodzice w tym czasie na luzaka pojechali randkować - spacer nad morzem, pizzunia w knajpce w porcie, ojjjj, ale było fajnie.

Mały słoiczek to wcale nie mało.
Mój pulpet też więcej nie wciśnie.
Będzie dobrze.
A randeczka super!

Dzis jeszcze wolne Jutro nocka
Dzis sie zdecyduje na nianke DZIEWCZYNA MA 32 LATA MIESZKA Z CHLOPAKIEM ANGLIKIEM ONA NAUCZYCIELKA ANGIELSKIEGO I OBAWIAM SIE ZE POD KONIEC SIERPNIA ZAS BEDE MUSIALA SZUKAC NIANKI BO ONA OD WRZESNIA POJDZIE DO SZKOLY UCZYC BO JEST NAUCZYCIELKA ANGIELSKIEGO
Ale zadna inna nie zglosila sie co by mnie zainteresowala No ale pozniejs ie bede o to martwila

Dziwne dla mnie, że anglistka szuka pracy jako opiekunka.
No chyba, ze od września idzie do swojej pierwszej pracy.
Ale to rzeczywiście Cię zostawi, a Oliwce chyba nie będą służyły takie zmiany.

Wczoraj wieczorem nie miałam już siły. Opanowałam taką górę prasowania, a kosze do prania znowu pełne :no:. Martynka po imprezie super zadowolona. Wcale nie bała się klauna. Poleciała do dzieci, zapomniała mi dać buzi. Sąsiadka mówiła, że brała udział we wszystkich konkursach, a potem pomagała sprzątać piłki z basenu i kapcie dzieci. I jeszcze grzecznie dała się wsadzić sąsiadowi do samochodu, że już koniec i wracają do domu. Hmmm, czy to aby na pewno moje dziecko było :dry::-D Mam nadzieję, że swojego przedszkola też będzie zadowolona :sorry2:

Martyna dzielna dziewczynka!

Witajcie.
Nocka nienajlepsza, bo uwidziała sobie jedzenie o 1 :szok:
Tego jeszcze nie było :tak:
Próbowała M. wydoić i matka musiała ruszyć na ratunek.
Zęby ją męczą jęczy i wścieka się, ale nic nie widać jeszcze.

Randka się udała była pizza, było piwko, była praca nad braciszkiem ;-)
A jutro powinnam dostać @. Ale kto to wie kiedy i jak...

Pochmurnie ale ciepło, więc sacerujemy.
Zupka z wczoraj, góra prasowania i leń jak nie wiem.

A po prywacie pojadę: :-D
Zachęcam do głosowania na nr. 29 Tomasz Korpanty.
Właśnie z nim mój M. dzisiaj gra na tym festiwalu.
Piosenka ta sama tylko aranż o niebo lepszy.
Tu są szczegóły głosowania
!!! WYBIERZ LAUREATA NAGRODY PUBLICZNOŚCI RZESZÓW CARPATHIA FESTIVAL 2009 !!!
 
Hej dziewczyny. Od paru dni próbuję coś napisać na głównym i wszystkie posty mi odrzuca w końcu się udało.

No więc ostatnio nie mam na nic czasu. Młody dokazuje, na dodatek ma takie dni, że jak tylko zniknę mu z oczu to wpada w histerię a od wczoraj tylko na rączkach. Jestem wymęczona totalnie a na dodatek zwijam się z bólu.Cały czas mnie ten brzuch napierdziela i z każdym dniem coraz mocniej. @ jak nie było tak niema. Dziś kolejna wizyta u gina.:-(Jedynie co wprawia mnie w dobry humor to moje słoneczko wołające na mój widok mama i to że zaczął przesypiać całe noce bez pobudki. :-) Zbieram się bo jak mały się obudzi to trzeba zaliczyć zakupy no i jeszcze mieszkanie ogarnąć.
 
czesc dziewczyny serdecznie pozdrawiam i sorrki ze nie wpadam raz ze nie mam czasu dwa ze nie mam nastroju po smierci brata. U nas czas brak na wszystko. Byłam na usg i fasolka rozwija sie super i jest zdrowa jak na razie na 80% chłopak maz cieszy sie bardzo a ja wcale . Widziałam kruszne jak wariuje i lekarz sie smiał ze ma parcie na szkło tak sie nastrawiał do zdjec. Zdjecie w kleje pozniej. Natomiast nasza wielka kryszyna czyli Antonio dokazuje maksymalnie . Nie mozna go zostawic nawet na sekunde . Obojetnie gdzie jest zaraz wstaje nawet chwyta sie firanki i wstaje caly czas che chodzic na dwoch nozkach natoamista raczkuje tak szybko ze nie mozna za nim nadazyc . Sciaga wszystko. Nauczył sie w wstawac w wanience i sikac na stojaco . Nie chce wcale siedziec. Chodze na razie do pracy ale nie wiem jak długo bo bardzo boli mnie brzuch. Sorrki ze pisze o wszystkim tutaj o wszystkim ale nie mam czasy czytac. Maz usypia małego a ja pije herbatke a potem prasowanko posprztam i ide spac.Gratki dla wszystkich malenstw
słonko miłość i szczęście z nowego maluszka jeszcze przyjdzie. Natłok obowiązkó i zmęczenie narazie tłumia w tobie te uczucia ale bedzie dobrze.
Witam, witam i o zdrowie pytam! Dziewczyny nie bardzo mam czas na komputer, wybaczcie. Czarna co słychać?? W ogole dziewczyny bardzo proszę o skrót wydzrzeń..pozdrawiam gorąco!!
Hej panieneczko ale niespodzianka dawaj nam tu szybko znać co tam u was!!!!!!!!!!
Niestety nie jesteś my w stan ie opisac Ci tu w skrócie co sie działo bo jest tego za dużo. Wiele starych mamusiek umilkło ale pojawiły sie nowe i jakoś ciągniemy do przodu:-p:-D

Evelajna wow zazdroszcze tej randeczki. A Patrysia z jedzonkiem jeszcze troche i sie u normuje.

Dorotka ja tez bym była wsciekła, ale staram sie miec w zanadrzu zawsze cos innego do jedzenia:tak:

Kasia ale dzielna Martynka chyba pokaza ła wam ze niejest już malutka dziewczynką i potrafi sobie poradzić bez rodziców. Czego my rodzice się najbardziej obawiamy:tak:

Malena JUŻ TRZYMAM KCIUKI ZA JUTRZEJSZY DZIEŃ OBY W LUTY 2010 BYŁ WASZYM MIESIĄCEM!!

Lilunia ale bym sie wybawiła na weselichu:cool2: A jak kreacja bo miałaś się pochwalić:cool2:

Witam piątkowo.
Wczorajsze qrw... przeszły jak tylko wyszłam z domku:-D:-D:-D Wróciłam po 23 i qrwiki wróciły bo sie okazało ze mój Smerf nie jadł kolacji bo M nie mógł go nakarmic:baffled::baffled::baffled: Więc mamuśka podstępnie go przebudziła (i tak sie sam przebudzał) Nakarmiła i poszedł spać:-p Ale teraz już wiem na 100% ze jak bede chciała sie wyrwac z chatki to dopiero po ostatnim karmieniu:sorry2: Tak to jest jak człowiek bierze wszystkie obowiązki na siebie:dry:
 
EVELAJNA fajnie z tą randką. A Tuśka wszystko nadrobi szybciutko.
DOROTKO zmieniasz te nianie w zatrważającym tępie. Nie wiem czy małej to służy
LILUNIA miłej zabawy na weselu.Mam nadzieje że mały będzie się ładnie spisywał u babci. I czekamy na zdjęcia
KASIA masz zucch córeczke. Pięknie się spisała. Gratki dla Martynki
MARMA mam nadzieje ze wszystko będzie ok u gina. Czekam na wieści i oby sie w końcu wyjaśniło o co chodzi.
CZARNA z tymi facetami to tak jest. Coś mam wrażenie ze nasi to są z tej samej gliny ulepieni bo jak tak podczytuje to mam czasem wrażenie że o moim A piszesz;-)

No a my już dziś odwiedziliśmy ZUS. A potem na zakupy i właściwie nic nie kupilismy a 350zł pękło. No fakt że zapas słoiczków na kolejne 2 tygodnie zrobiony. Musze troszke, zaznaczam troszkę bo więcej mi sie nie chce, ogarnąć mieszkanie i lecimy na spacerek. Do pózniej dziewczynki
 
reklama
magdasf albo coś przegapiłam, albo dawno cię nie było!

U nas spacer pzełożony na później z powodu deszczu.
Posprzątałyśmy trochę w szafie.
Powietrzyłyśmy Izowy kuper z godzinkę - ale miała frajdę bez pieluchy.

Lecę dalej sprzątać, bo się uzbierało!

A gdzie moli??
 
Do góry