reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

witam wszystkie mamusie, Zawadka ranny ptaszek z Ciebie, chyba, że w pracy siedzisz od rana tak jak ja :-)
dorotka27 pogody ducha życzę i wszystkiego dobrego
Martynka1987, mój też mnie wykorzystuje jeśli chodzi o jazdę samochodem. Ale pamiętam, jak odebrałam prawko to nie pozwolił mi samej jeździć!! A po dwóch miesiącach zaskoczyłam wszystkich i pojechałam sama do Warszawy. Od tamtej pory już mi nie gada jak to ja źle jeżdżę przynajmniej. A ten mały incydent.... wybacz mu.
 
reklama
guska35 - a no w pracy od 7.15:tak: ale mam takiego lenia, że jak tak dalej pójdzie to od środy idę na zwolnienie w domciu dziecko nie pozwoli mi się lenić a jak sie stęsknię za praca to wrócę;-) taki mam plan:tak:
 
ja też myślałam o zwolnieniu, ale co ja powiem lekarzowi, że niby co mi jest.....
A chcę zwolnienie bo się czuję zmęczona, siedzę przed komputerem 8h, plecy mnie bolą, d... mnie boli...masakra. Wcześniej miałam trochę przyjemniejszą pracę, pracowałam w Vobisie, dużo ludzi, wesoło, towarzystwo miałam fajne, i praca przyjemniejsza, a teraz.....
A jest może miedzy nami jakaś specjalistka od spraw zatrudnień?? Już tłumaczę o co mi chodzi: jestem na stażu do lipca, mam gwarantowane zatrudnienie na 6m-cy. Czy mam się co obawiać o urlop wychowawczy?? Nie wiem jak to jest.
 
guska35- wiesz co podpytam mojej kadrowej zobaczymy co ona powie a jak coś to zawsze mozesz zadzwonić do PIPu. Poproś lekarza o zwolnienie bo jestes zmęczona, ze masz pracę przy komputerze i siędząca może da zwolnienie. A w karcie zawsze może wpisac ze masz np bóle podbrzusza i wskazane leżenie;-) - to chyba tylko dobra chęć lekarza.Ja musze cekac do środy bo mój pjechał na narty i powinien w środę już przyjmowac a z nim mam taki układ że przychodze prosze o zwolnienie bez podawania przyczyny i mam wystawione:tak: dzieki temu mam taki wielki luz psychiczny, ze zwsze mogę wziąść zwolnienie a nie korzystać z urlopu. Może pogadaj ze swoim lekarzem. Czy on ogólnie jest niechętny do zwolnień? Też znam takiego u nas o ze zwolnieniami krucho a to dlatego ze często ma kontrole z ZUSu bo "kochani" koledzy po fachu na niego donoszą:wściekła/y:
 
nie wiem czy mój lekarz ma jakiś problem ze zwolnieniami, i tak mu płacę, bo chodzę prywatnie.
A raczej nie powinien się obawiać kontroli, bo ja na stażu jestem, a nie na etacie...
Proszę popytaj kadrowej, a ja też postaram się czegoś dowiedzieć
 
Cześć laseczki.

ja już na zwolnieniu od 3 tygodni. Nie wyrabiałam przed komputerem, wstawać rano mi było trudno i zadbać o to, zeby wyglądać jak ludź w pracy...pozatym miałabym mały kontakt w pracy z promieniowaniem UV, niby są zabezpieczenia ale jakos tak się boję...wolałam nie zapeszać.
 
Gusia35 niektórzy lekarze twierdzą, że ciąża to nie choroba i nie chcą dawać zwolnień...uważam to za niesprawiedliwe. Każda przyszła mama powinna mieć trochę wytchnienia.
 
reklama
Do góry