reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

AGAMIR no ja tez sie dziwie ze ta kolezanka chce cie widziec wlasnie z Antosiem :-(

Ja czekalam na ta babke Umowilysmy sie miedzy 17 a 18 i nie przyszla wrr stara baba a niepowazna :-(Nie cierpie takiego czegos bo chce isc do sklepu a czekalam na nia

Jeszcze zla jestem na M ale to zadna nowosc Dziewczyny ja pomalu juz nic do niego nie czuje Sertio wypalam sie i ciekawe kiedy sie totalnie wypale .My juz nie potrafimy ze soba rozmawiac Na pokaz jak sa znajomi to jest ok ale jak tylko jestesmy sami to jest katastrofa i zabardzo sie tym nie przejmuje Chce aby dalwal mi kase wiem jestem materialistka hihi i aby pomagal mi przy malje ale oprocz tego nic nas wiecej ostatnio nie laczy
 
reklama
Anai, też pewnie postawię na tutejszą służbę - nie jest tak źle jak się mówi, a duuużo zrozumienia i traktowania po ludzku. No może z wyjątkiem pomysłów na prężenia i kłopoty Tośki:-( Ale na święta pojedziemy do domku i zobaczymy.
Agamir, kłopotliwa sytuacja. Zwłaszcza, że chce Cię zobaczyć Z Antosiem...:confused:
Jak to nie jest bliska przyjaciółka, to może nie ryzykuj i idź sama jak już. Żeby jakiejś głupoty nie zrobiła... Ale może przesadzam...

A mi młoda usnęła na rękach, obejrzałam "Rattatuj" i zdycham z głodu (a tam cały czas pichcili jakieś pyszności:baffled:) No i jak iść zjeść? I jej nie rozwścieczyć? Rodzicielstwa kangurowatego mi się zachciało...
 
I dlatego boje sie isc z nim!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wiem co robic? Moze powiem ze jest przeziebiony i maz zostanie
 
Nie to kolezanka nie przyjaciółka. Dziwie sie ze chce abym przyszła z Antosiem. Przeciez bedzie ja to bolalo. Jak sie rozpłacze to nie wiem co zrobic

Może sobie poprostu obrała Ciebie,może jesteś dla niej więcej niż koleżanką i może z Toba najlepiej się jej rozmawia o tym co czuje...sama nie wiem jakbym się zachowała,choć nie powiem miałam kilka tego typu przypadków w pracy i w jednym MILCZENIE było najlepszym lekiem,a inna koleżanka wolała rozmawiać ze wszystkimi,którzy wiedzieli o tym,a teraz jest szczęśliwą mamą,urodziła w listopadzie i nigdy nie zapomnę jak gratulowała mi,że jestem w ciąży i przez łzy mówiła,że ona to już nadzieję straciła,a za 3 tygodnie dostaję smska,że jest w ciąży:-)


A jakie mieliście powikłania po szczepionce?My jesteśmy dopiero po 1 szczepieniu,bo Mikiemu babrała sie krostka po szcz.przeciwko gruźlicy, wzięlismy 6 w 1
 
Ostatnia edycja:
a ja miałam przed chwilą brak prądu,ciemno jak w d...,Miki się akurat obudził i kurcze nie wiedziałam co robić...zdąrzyłam wziąść świeczkę i światełko wróciło,uffff...Miki nie lubi ciemności,marudzi wtedy,nawet usypiam go przy włączonej lampce,a jak się budzi i jest ciemno zaczyna płakać,więc muszę szybko zapalać
 
A ja mam taka lampke nocną do kontaktu...daje mini swiatełko. Jest pomocne bo nie rozbudza dziecka w nocy a dosć dobrze widać;-)
 
Uffffff....ale się naczytałam i teraz nie pamiętam co której miałam odpisać ;-):-p

Agamir, ja bym chyba wolałamałego zostawić w domu, bo terapia: oglądanie cudzego dziecka na pocieszenie chyba nie jest najlepsza, jeszcze ci go zauroczy ;-);-):-p (żarcik)
Kaka ale z Ciebie aparatka :-D:-D:-D

Co do pieluszek, używam i huggiesów i rossmanowskich i jedne i drugie są ok. Pamersy 3 za to mi nie podpasowały, miałam wrażenie, żę Szymek stale ma wilgotno w kroczku.

A niania? za 10 zł to i ja wolałabym się zatrudnić, niż zapłacić ;-):-p

Dorotka powodzenia na chrzcie i przyjęciu!

Magdasf mam nadzieję że Zosia dzielnie zniesię ospę i szybciutko wróci do zdrowia.

Wszystkim dzieciaczkom-marudkom buziaczki, a mamusiom cierpliwości!

No i kolejny dzionek minął, ja już padam z nóg, choć zbyt wiele dziś nie narobiłam, może jestem osłabiona antybiotykiem, albo jakaś niedowitaminizowana jestem. Chyba musze sobie zrobić jakieś badanka, bo anemię podejrzewam :crazy:
 
WIOLU TO zdrowka i wiecej energi zycze :tak:

Ja Oliwi jak byla calkiem malutka to zawsze zostawialam lampke wlaczona No oprocz w nocy A teraz to ona lubi jak jest ciemnoe Tzn nie sprawia jej to wiekszego klopotu Chyba ma to po mnie bo ja lubie jak jest ciemno ja w D....

Bylam zamowic jedzenie na niedziele I do sklepu poszlam Jutro umyc 2 okna Porzadnie wyszorowac lazienke ,pranie i prasowanie Oliwkowych ciuszkow A w niedziele kurze i podlogi Troche roboty jest :tak:Ale dam rade Przynajmniej nie mam czasu wtedy myslec o rozpadajacym sie malzenstwie

M sie teraz bawi z mala Wstrzymujemy ja aby nie zaliczala teraz drzemki Zaraz kapanie Kolacyjka i lulu Mam nadzieje ze pospi tak ladnie jak ostatnio :tak:
 
reklama
Dorotko, powodznia z tym harmidrem chrzścinowym.
U Was zawsze kiepsko było, czy dopiero jak się Oliwka urodziła? Bo czasami warto przeczekać, aż emocje opadną.. Sorki, że ja tak. Nie znam sytuacji, ale bedę trzymać kciuki, żeby się dobrze ułożyło... Niezależnie co "dobrze" oznacza.
 
Do góry