Dzien doberek:-)
Minisia ja zamiast tych kropel na S, kupilam kiedys te co Kaka bobotic, i pomogly, fakt ze stosowalam je tylko 2 razy ale ulga malego od razu.
My wczoraj bylismy na madagaskarze2, taka fajna bajka jedynka jak dla mnie byla lepsza, zosia pod koniec juz byla lekko znudzona, ale mowi ze jej sie film podobal a to najwazniejsze.
Mlodego zawiezlismy do tesciowej, jak go odbieralismy to tylko sie wkurzylam.
Stas ma troszke ciemieniuche, a ona mi strzela kazanie ze pewnie nie dbam o niego wystarczajaco dobrze skoro ja ma, ze powinnam go kapac codziennie i szorowac mu glowke. Fakt kapie malego co drugi dzien, ale k...wa mac przeciez ciemieniucha nie robi sie od mycia albo nie mycia....a tym szorowaniem juz mnie rozwalila totalnie...
Jak byla moja kolezanka zostawila mi pudelko po bebilonie, przesypuje sobie bebiko do niego, jest mi wtredy wygodniej.Tesciowa nie wiedziala ze to bebiko i tylko jak weszlam to mowi ze chyba mu nie pasuje to NOWE mleko bo pic za bardzo nie chce....
Kobieta jest zajebista, nic dziwnego ze nie chcial jesc jak mu zrobila 140 ml on to wypil a za poltorej godziny znowu mu wciskala mleko....ahhhh jak dobrze ze mieszkamy daleko od nich....
My chrzciny mamy ostatnia sobote czerwca
Pierwsza opcja to mielismy robic w lokalu bo bedzie 20 osob, a to tylko rodzice i rodzenstwo z dziecmi
ale jak mama poszla sie zapytac o cene to mnie powalilo, od osoby 140 zl!!!! a to tylko obiad, ciasto i kawa!!!!!!! Takze moja mama powiedziala ze zrobimy w domu, moja siostra juz zapowiedziala ze mi cetnie pomoze, sasiadka mamy upiecze ciasta, takze nie bedzie zle. Ja sie ciesze bo juz 19 czerwca pojedziemy na slask zeby wszystko przygotowac, i zostaniemy do konca czerwca
:-)
Z zosi chrztem mielismy problem bo nie chcieli jej ochrzcic bo nie mielismy slubu koscielnego...na szczescie znalezlismy super ksiedza i supe kosciolek i tam zostala ochrzczona a po 3 miesiacach tam wzielismy slub:-)I tez robilismy w domu, tylko wtedy bylo 40 ludzi, bo zaprosilismy i znajomych, teraz juz wiem jak to wyglada i sie na takieco nie pisze
za duzo roboty
Justynka fajnie ze rodzice wam pomoga w budowaniu domku, ja sobie tez nie wyobrazam mieszkania z mojamama albo z tesciowa, takze osobny domek blisko rodzicow to cyba dobry pomysl.
Ja zmlodym nie ywchodze na spacery teraz wogole bo strasznie wieje, ale codziennie wystawiam go na balkon, tak nie wieje a troche tego swiezego powietrza mu tam wleci;-)