reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Kaka fajnie ze juz po:)
ja tez codziennie na spacerek chodze.jak narazie mniej niz -5 nie bylo w dzien wiec codziennie 2 godziny zaliczam:tak:
maly o dziwo spal mi dzisiaj w dzien 2 godziny.w szoku jestem bo on nigdy nie spi.co to kurcze teraz w nocy bedzie:baffled:
 
reklama
Hej hej !! a my się dzisiaj wycwaniliśmy i zostawiliśmy Szymona u moich rodziców, a sami zabraliśmy narty ski-tourowe i pojechaliśmy na wycieczkę !! Trochę chodzenia na nartach, trochę jeżdżenia, tak łącznie z dojazdem 6 godzin nam to zajeło. Ekstra było !! Choć nie powiem..tęskniłam za Małym... i o dziwo moje piersi to zniosły dzielnie!!!! jedna Szymek opróżnił zaraz po powrocie, a drugą rzetrzymałam eszcze 2 godzinki i laktator poszedł w obroty :-)

Ja też na spacerki tak do -5 stopni wychodzę, choć wczoraj wyszliśmy jak było -4, a jak wróciliśmy to już było -6..prawde poiedziawszy trochę się zagalopowaliśmy i aż 1,5h nam wyszło !!!!!! a to przez ten cholern snieg...chodniki sa zasypane i jakieś takie...nierówne...dlatego badzo wolno chodzę, żeby Szymka nie wytrzęsło ..... nie wiem czy nie za bardzo się przejmuję tymi wstrząsami.... trochę mam stresa, czy się nie rzeziębi po tym spacerze, ale jak na razie OK.

Kaka - to super, że chrzciny udane !!!! wrzuć jakies fotki na zdjęciowe!
 
:-):-):-)MUSZĘ PODZIELIĆ SIĘ Z WAMI MOJĄ RADOCHĄ:-):-):-)





wracamy do PL wkrótce...wreszcie na własne 4 ściany i dach I MAM 2 WYMARZONE CÓRKI- JA CHYBA UMRE ZE SZCZĘŚCIA!






 
Ja tez wychodze do -5 :-)
CZARNA ja staram sie co 2 dzien wychodzic a czasem dziennie ale na krocej teraz :-)
Ja juz po kosciele Oliwia z babcia w domu byla :-)
Niunia juz ukapana :-)

DOBREJ NOCKI ZYCZE :-)
ja tez z nimi wychodziłam ale tak przelotnie tylko:tak:
Witam sie.

Ogólnie ładnie sie wszystko udało. Hania troche płakała w kosciele i było troche śmiechu bo inne dzieci były grzeczne a ta płakała i gruchała głośno. W koncu musieliśmy iść do zachrystii ją trochę uciszyć. Po chce babcia wyjechała z Kościoła z małą i wróciła na koniec jak już Hania smacznie spała.
Jedzonko wyszło pyszne i goście wyszli zadowoleni a ja padam z nóg.
Czarna nie udało Ci sie wpaść ale napewno byłaś z nami myślami, a to najważniejsze;-)
ojjj byłam byłam .Ciesze sie ze wszystko ladnie sie udało;-)
:-):-):-)MUSZĘ PODZIELIĆ SIĘ Z WAMI MOJĄ RADOCHĄ:-):-):-)





wracamy do PL wkrótce...wreszcie na własne 4 ściany i dach I MAM 2 WYMARZONE CÓRKI- JA CHYBA UMRE ZE SZCZĘŚCIA!






aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a skad ta decyzja???????????? Kurde toc nawet nic niewspominałas ze masz takie plany!!!!!!!!!!

Aniaaa takie oderwanie od małego czasem jest bardzoooo potrzebne. Mi sie marzy takie cos aby móc choc przez chwile odetchnac i nabrac nowego oddechu:-p
 
:rofl2::-):rofl2::-):rofl2::-)

czarna, bo nie mieliśmy konkretnych planów:-p ale strasznie tęskniliśmy. Po akcji ze skarbówką zawinęliśmy 4 litery i tyle zostało po nas. Nam żyje się tu nieźle i nie ukrywam że życie jest o wiele prostsze jak np bezpłatne leki, sprawy urzędowe załatwiasz listownie bez stania w kolejkach, szacunek do pracownika itd itd.... Dla nas w PL największym problemem było własne lokum- opcja rodzice/teściowie całkowicie odpada, wynajem w Gdańsku 2 pokoi to koszt ok 1000zł +czynsz opłaty a jak przsy wynajmie mielibyśmy budować czy kupować mieszkanie to chyba byśmy się ... Zresztą dla mnie kredyt 20-letni jest pętlą na szyi, ja nigdy nic nie pożyczałam i nie brałam kredytów. Wyjeżdżając z PL zostawiliśmy swoją działkę, plany domu leżą w piwnicy. Kara nas dobiła i wylądowaliśmy tu. Od jakiegoś czasu oboje zaczęliśmy rozmawiać o powrocie o tęsknocie której nie da się całkowicie zdusić. Do tej pory nie planowaliśmy nic konkretnego bo i nie oszczędzaliśmy żyliśmy z tygodnia na tydzień. Przed wczoraj ja powiedziałam swoim rodzicom, że chciałabym wrócić do PL kiedyś, do siebie. Wczoraj Rob powiedział swoim że zaczynamy myśleć o powrocie i że oszczędzać forse. Ja zaczęłam mówić że może by sie dobudować nad teściami i milion innych opcji. No i spotkali się moi rodzice i mojego M. Padła propozycja, żeby budować w ogrodzie teściów coś niedużego żeby zacząć jaknajprędzej i w ciągu 1-2 lat zjechać. Teść będzie sam budować bo zna się na tym i rodzice zaoferowali pomoc finasowa żeby tylko mieć wnuczki blisko.
Ja rycze od 2 godzin, otworzyliśmy sobie butelke szampana i powiem wam, że jeszcze rok temu nie cieszyłabym się tak bardzo z tego wszystkiego. Jak człowiek się zmienia.....SZOK, nie, to życie nas zmienia.............
 
Witam :tak:
JUSTYNA no no dobra decyzja :tak:Ale czy dobrze rozumiem ze wracacie dopiero jak sie tu w PL wybudujecie ??tzn jak rodzice wam pomoga wam sie zbudowac? ;-)Czyli tak jak pisalas za rok lub 2 ???? SUPER :-D
KAKA fajnie ze sie wsio udalo ze chrztem Ja sie juz chrztu od niuni nie moge doczekac :tak:
ASIU a Ty kiedy chrzcisz Rafalka ????
ANIAA dobrze jest tak czasem oderwac sie od tego wszystkiego :tak:Fajnie ze poszalalas na nartach
CZARNA a jak to jest PRZELOTNIE ? bo i pewnie ja tak wychodze hihi ja to z nia nie spaceruje tylko zawsze mam cos do zalatwienia i wtedy Oliwia ma spacer :-p

Moja niunia czasem tylko pokaze ze umie spac ponad 4 godziny :-(Dzis spala od 23 do 1,30 pozniej od 1,50 do 5,20 to bylo najdluzej :tak: Pozniej od 5,40 do 6,50 i teraz jeczy juz od godziny i steka A ja nie spie bo i tak sie nie da :no:Dzis u nas zamykaja taki sklep kolo mnie i jest wyprzedaz do 70% i przejde sie tam z niunia moze kupie kilka drobiazgow :tak:
 
Ostatnia edycja:
Hej. No to faoty na fotkowym.

Hanula śpi. Mnie w nocy zrobiło się jakoś niedobrze - a nie zjadłam za duzo. Myslałam, że znowu jakaś jelitówka ale już rano jest ok. M dzis po przerwie pierwszy dzien w pracy. No i zaczynają sie zwolnienia tylko nie wiadomo na kogo trafi:baffled: Masakra.

A dzisiaj: hej kolęda, kolęda!!! a ja znowu będe tylko z Hania w domu.
 
Witam się z rana!

Justynka to wspaniała wiadomość! oby wszystko sie udało:tak:
Karolina no trzymam kciuki za Was zeby Was to nie dosięgło!!!

Hej jak sie nazywaja te niemieckie kropelki antykolkowe? cos pamietam na S chyba sie zaczynala nazwa:confused:
 
reklama
Dzien doberek:-)
Minisia ja zamiast tych kropel na S, kupilam kiedys te co Kaka bobotic, i pomogly, fakt ze stosowalam je tylko 2 razy ale ulga malego od razu.

My wczoraj bylismy na madagaskarze2, taka fajna bajka jedynka jak dla mnie byla lepsza, zosia pod koniec juz byla lekko znudzona, ale mowi ze jej sie film podobal a to najwazniejsze.
Mlodego zawiezlismy do tesciowej, jak go odbieralismy to tylko sie wkurzylam.
Stas ma troszke ciemieniuche, a ona mi strzela kazanie ze pewnie nie dbam o niego wystarczajaco dobrze skoro ja ma, ze powinnam go kapac codziennie i szorowac mu glowke. Fakt kapie malego co drugi dzien, ale k...wa mac przeciez ciemieniucha nie robi sie od mycia albo nie mycia....a tym szorowaniem juz mnie rozwalila totalnie...
Jak byla moja kolezanka zostawila mi pudelko po bebilonie, przesypuje sobie bebiko do niego, jest mi wtredy wygodniej.Tesciowa nie wiedziala ze to bebiko i tylko jak weszlam to mowi ze chyba mu nie pasuje to NOWE mleko bo pic za bardzo nie chce....:rofl2::rofl2::rofl2: Kobieta jest zajebista, nic dziwnego ze nie chcial jesc jak mu zrobila 140 ml on to wypil a za poltorej godziny znowu mu wciskala mleko....ahhhh jak dobrze ze mieszkamy daleko od nich....

My chrzciny mamy ostatnia sobote czerwca:tak::rofl2: Pierwsza opcja to mielismy robic w lokalu bo bedzie 20 osob, a to tylko rodzice i rodzenstwo z dziecmi:rofl2: ale jak mama poszla sie zapytac o cene to mnie powalilo, od osoby 140 zl!!!! a to tylko obiad, ciasto i kawa!!!!!!! Takze moja mama powiedziala ze zrobimy w domu, moja siostra juz zapowiedziala ze mi cetnie pomoze, sasiadka mamy upiecze ciasta, takze nie bedzie zle. Ja sie ciesze bo juz 19 czerwca pojedziemy na slask zeby wszystko przygotowac, i zostaniemy do konca czerwca:rofl2::-)
Z zosi chrztem mielismy problem bo nie chcieli jej ochrzcic bo nie mielismy slubu koscielnego...na szczescie znalezlismy super ksiedza i supe kosciolek i tam zostala ochrzczona a po 3 miesiacach tam wzielismy slub:-)I tez robilismy w domu, tylko wtedy bylo 40 ludzi, bo zaprosilismy i znajomych, teraz juz wiem jak to wyglada i sie na takieco nie pisze:rofl2::rofl2::rofl2:za duzo roboty:tak:

Justynka fajnie ze rodzice wam pomoga w budowaniu domku, ja sobie tez nie wyobrazam mieszkania z mojamama albo z tesciowa, takze osobny domek blisko rodzicow to cyba dobry pomysl.

Ja zmlodym nie ywchodze na spacery teraz wogole bo strasznie wieje, ale codziennie wystawiam go na balkon, tak nie wieje a troche tego swiezego powietrza mu tam wleci;-)
 
Do góry