Hejka !!
Sorki, że nie odpisuje na to co piszecie, ale po prostu na nic nie mam czasu !! czasem jak Szymek wisi na cycu to udaje mi się trochę poczytać... a tak to dzień leci starsznie szybko !! cyc, kupka, płacz, drzemka i tak w kółko... Była u nas położna środowiskowa, kąpaliśmy z nią Małego, oglądneła mi krocze i stwierdziła, że musi usunąć pare szwów, pomimo, że to sa rozpuszczalne...żaluję, że się zgodziłam, bo od tego czasu jak je usunełam boli jak cholera... jak wcześniej siedziałam w miare bez problemu, tak terz tylko na kółku jestem w stanie... aż się boję zaglądnąć jak to teraz wygląda...(jeszcze nie widziałam rany...).
M pomaga mi bardzo... również przewija, zabawia... a ja w tym czasie mogę ogarnąć mieszkanko i siebie.
dziewczyny - a jak karmicie przy obcych osobach, np przy teściu???? Przy koleżankach wiadomo..nie ma problemu...ale jutro mamy dłuższą wizytę teściów i nie bardzo wiem jak to robić...
Ehhh..mam nadzieję, że wkrótce te dni się unormują, ja się przyzwyczaję do nowej sytuacji i będę miała czas, żeby się więcej udzielać.
Miłej, przespanej nocki!!
Sorki, że nie odpisuje na to co piszecie, ale po prostu na nic nie mam czasu !! czasem jak Szymek wisi na cycu to udaje mi się trochę poczytać... a tak to dzień leci starsznie szybko !! cyc, kupka, płacz, drzemka i tak w kółko... Była u nas położna środowiskowa, kąpaliśmy z nią Małego, oglądneła mi krocze i stwierdziła, że musi usunąć pare szwów, pomimo, że to sa rozpuszczalne...żaluję, że się zgodziłam, bo od tego czasu jak je usunełam boli jak cholera... jak wcześniej siedziałam w miare bez problemu, tak terz tylko na kółku jestem w stanie... aż się boję zaglądnąć jak to teraz wygląda...(jeszcze nie widziałam rany...).
M pomaga mi bardzo... również przewija, zabawia... a ja w tym czasie mogę ogarnąć mieszkanko i siebie.
dziewczyny - a jak karmicie przy obcych osobach, np przy teściu???? Przy koleżankach wiadomo..nie ma problemu...ale jutro mamy dłuższą wizytę teściów i nie bardzo wiem jak to robić...
Ehhh..mam nadzieję, że wkrótce te dni się unormują, ja się przyzwyczaję do nowej sytuacji i będę miała czas, żeby się więcej udzielać.
Miłej, przespanej nocki!!