reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

reklama
vWIOLU wiec co odciagasz tym recznym laktatorem pokarm ??? Jak tak to wielki podziw bo ja ostatnio nie umiem nic sciagnac :baffled:
Ano ściągam, a tak się zarzekałam, że nie będę, choć nie wiem czy małemu to moje mleko nie szkodzi. Ale tak strasznie mi przykro, że ja mam mleko w piersiach a mojego skarbka nie mogę karmić. Co prawda mleko ściągane i dawane butelką nie cieszy tak jak przytulanki przy cycusiu, ale przynajmniej wiem, że daje z siebie to, co mogę najlepszego.

wanilka i blond ja mam b. dobrego pediatre i jak przychodzi do nas to jest z 1,5h.Nasze słonko też ma stierdzoną nietolerancje laktozy spoczątku mała miała być odstawiona zupełnie od piersi odstawiłam ją tylko na 2 dni a teraz co 2 posiłek dostaje bebilon pepti- na początku dostawała nan sensitiv bo tam tez jest mało tej laktozy ale wtedy wyszło uczulenie na mleko krowie noi ja teraz nie moge żadnego nabiału a tak mi sie teskni.Kupy wzasadzie robiła normalne i często ale miała dużo kwasów w tych kupkach i odparzała sobie tyłek teraz przyzwyczaja sie do tego bebilonu i jest rozolnienie.Dzieczyny uważajcie z tym sojowym nutramigenem bo jak malec sie przyzwyczai do tego śmiedzącego mleka to później piersi nie chce.Przepraszam za te podkreślenia ale nie moge tego wyłączyć.Blond po tych twoich objawach wydaje mi sie że to tez nietolerancja laktozy,moja tez ma miekki brzuszek a mimo to są nerwy.

Wesolutka z tego co czytałam na necie objawy nietolerancji są ostrzejsze niż te opisane przez Ciebie, ale i u nas nie było tak źle, a lekarz stwierdził to samo co u Was :crazy:.

To chciałby dziecko tak raz za razem...dałby Ci trochę odpocząć i się zregenerować. Zaraz mnie tu pewnie większość zakracze jak powiem, że mi jedno wystarczy...no chyba że Pan Bóg da kolejne...
Kaka ja nie zakraczę ;-) sama mam lekki wstręcik do sexu, co by drugiego se nie zmajstrować ;-):-p:-p:-p.
NIe mówie NEVER, ale raczej nie mam zapędów na kolejne....

No to teraz i ja sobie pomarudzę:nerd::nerd::nerd:...żartowałam, choć faktycznie do śmiechu mi nie jest, ale komu jest :confused::confused: jak noce nieprzespane, hormony dalej w nieładzie, chłopy w szoku, bo zamiast radosnej żonki w domu, jakaś rozmemłana kwoka z kapiącymi cyckami i wściekłym wyrazem twarzy ciągle warczy. Tak przynajmniej jest u mnie i bynajmniej nie chodzi mi tu o obrażanie którejkolwiek z Was, tylko o rozładowanie napięcia. :-D:-D:-D.

Trzymajcie się moje drogie!!!!
Ja też się staram i pocieszam się tylko tym, że już niedługo mój maluszek na dzień dobry oobdaruje mnie szelmowskim śmiechem, na który czekam z niecierpliwością

Buziammmm!!!
 
KAKA ja planowalam miec jedno dziecko z M i narazie sie tego trzymamy ;-)

U mnie dzis byly pyzy z Biedronki :-p
My juz po zakupach dla OLIWI kupilam sobie herbatke na laktacje bo mi sie skonczyla juz A dla malej kupilam z kopru wloskiego po 1 tygodniu i uspakajajaca po 1 miesiacu wiec z ta troche poczekamy :tak:Mposzedl teraz do pracy ale tylko po dokumenty nasze bo jutro chcemy zalatwic to becikowe tzn zlozyc dokumenty na niego I jutro idziemy na usg bioderek juz sie boje aby bylo oki
Dzis zamierzam mala polozyc do jej lozeczka na noc i sama isc spac pozniej Mjak bedzie szedl spac to ma do nas przyjsc i jak w nocy bede wstawala do OLIWI to tez chce ja uspac w jej lozeczku i to uspac bez noszenia jak to zawsze dotychczas bywalo :baffled:ZOBACZYMY JAK MI TO WYJDZIE
 
Witam się ja mój Kamil wczoraj w dzień spał tylko 2 h do południa i na spacerze 2,5 h, potem tylko drzemki krótkie na 5-10 min, i non stop na ręce, miałam dośc, nie mia łam nawet jak skoczyc do kibla, bo ryk, jak go połozylam, jak przyjechał M z Niewmiec to dałam mu małego i do wc. Wczoraj i dziś byłam na spacerkuz 2 koleżankami które mają dzieci 7 tygodniowe. Więc spacerki mam teraz ciekawsze i idzie nawet coś załatwić, bo ma kto wózka popilnować, ja do miasta mam pół godzinki w 1 strone tzn pod Biedronke-miejsce spotkań, czy do parku. Ja na spacerki chpodze jak nie wieje i nie leje narzie nie jest zła pogoda, zimno ale znośnie, musi się mały chartować, bo przez całą zimę nie będe go trzymać w domku. Dziś do południa pospał godzinke więc zjadłam śniadanie, rano byłam zbadać krew swoją, bo podejrzewam za mało Fe u siebie, jak byłam w przychodni siedział z małym M- nie było mnie 30 minut:) jak mały spał zaczełam prasowanie, potem zabawa z małym, spacer, i teraz śpi po karmieniu po spacerze już 2 h :) ja poprasowałam, posprzatałam M jak byliśmy na spacerze odkurzył i umył podłogi, a więc sajgon ogarnięty. Sorry ze nie odpisuje ale ledwo udało mi się przeczytać tyle naprodukowaliście.
Jutro idziemy na bilans
 
Mały śpi Laura bawi sie z Niki wiec mogłam znów wpaść. Aż wstyd sie przyznac ale dzis szukałam w necie telefonu do firm co robia obiady na telefon:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Kurde wsio ok ale maja tyle ludzi ze juz nieprzyjmuja ofert:-:)-:)-:)-( Ale babka kazała jutro zadzwonic jak bedzie szefowa moze sie uda:confused: Wiem ze to jest wygoda ale chociaz na te pierwsze 3 miesiace bo sie normalnie niewyrabiam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
A jeszcze M wpadł dzis z nowinka ze w czwartek musi pilnie jechac do Holandii:szok::szok::szok: i wroci w niedziele. Aż sie popłakałam jak dziecko jak ja sobie poradze:-:)-:)-( No nic trza bedzie zakasac bardziej rekawy i przetrwac te dni ale wiem ze lekko nie bedzie:no:
Spadam bo mały sie budzi na cyca;-)
 
PPATQA to fajnie ze spacerki udane Ja tez dzis spacerowalam mimo zimna ale nie wialo i nie padalo :tak:Jak tak cie poczytalam to uswiadomilam sobie ze musze isc prasowac :rofl2:
CZARNA wiem ze nie bedzie ci lekko bez M te kilka dni z 3 dzieci na glowie Wiec nie dziwie sie ze z tymi obiadami chcesz miec mniej zycze powodzenia 3 maj sie kochana

Mnie sie juz spac chce :rofl2:mala marudzi sobie Ja molestuje moje piersi i sciagam dzis i sciaglam 115 ml plus kilka lykow co mala sama zrobila Co to jest to jest nic kropla w morzu :crazy::crazy::crazy:Ale czuje ze piersi sa takie inne twardsze wiec moze jeszcze cos ruszy do przuodu Nie wiem ale probuje aby mleka bylo wiecej :tak:
 
Ostatnia edycja:
Witam się ja mój Kamil wczoraj w dzień spał tylko 2 h do południa i na spacerze 2,5 h, potem tylko drzemki krótkie na 5-10 min, i non stop na ręce, miałam dośc, nie mia łam nawet jak skoczyc do kibla, bo ryk, jak go połozylam, jak przyjechał M z Niewmiec to dałam mu małego i do wc. Wczoraj i dziś byłam na spacerkuz 2 koleżankami które mają dzieci 7 tygodniowe. Więc spacerki mam teraz ciekawsze i idzie nawet coś załatwić, bo ma kto wózka popilnować, ja do miasta mam pół godzinki w 1 strone tzn pod Biedronke-miejsce spotkań, czy do parku. Ja na spacerki chpodze jak nie wieje i nie leje narzie nie jest zła pogoda, zimno ale znośnie, musi się mały chartować, bo przez całą zimę nie będe go trzymać w domku. Dziś do południa pospał godzinke więc zjadłam śniadanie, rano byłam zbadać krew swoją, bo podejrzewam za mało Fe u siebie, jak byłam w przychodni siedział z małym M- nie było mnie 30 minut:) jak mały spał zaczełam prasowanie, potem zabawa z małym, spacer, i teraz śpi po karmieniu po spacerze już 2 h :) ja poprasowałam, posprzatałam M jak byliśmy na spacerze odkurzył i umył podłogi, a więc sajgon ogarnięty. Sorry ze nie odpisuje ale ledwo udało mi się przeczytać tyle naprodukowaliście.
Jutro idziemy na bilans
PAti, u mnie przy mojej Dwojeczce, tak do 9 rano walczę o wyjście do kibelka :)

Czarna, tulę Cie mocno!!!!! Może Niki Ci troszeczkę pomoże? Trzymam za Was mocno kciuki!!!!


Przepraszam za nieczęsty udział na forum. :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Po pierwsze cięzko jest mi się zmobilizować do usadzenia swoich czterech liter i napisania choć kilku zdań, a po drugie wiadomo: Jula i Raduś, Raduś i Jula i moje trzecie duże dziecko (M. :tak::-D).
Czuję się świetnie (oby tylko tak dalej). Maluszek dal nam dziś pospać elegancko, bo były dwie pobudki, o 10 i o 3, a potem koło 5:30:-D (pierwszy raz tak się miło złożyło :-D). Dzis rano po raz trzeci odwiedziła mnie położna i zapowiedziała pielęgniarkę, kiedy Raduś skończy 3 miesiące.
Troszkę mi się Jula zaziębiła, majaczyła w nocy, miała lekką gorączkę i katar. Na szczęście pomógl Pyrosal i Vibovit z cytryną i miodem :tak:. I jest już si :tak::-D
M. znów na wyjeździe, więc relaks z obiadkami (Czarna, dobry pomysł!!!!):-D Powoli wracam do siebie, znowu mam ochotę malować paznokcie :-D. U mnie generalnie życie zwolniło, nabrało pelniejszego smaku (Jejuś, chyba się starzeję), łapię się na chwilach marzeń i rozmyślań... Jak za czasów, gdy byłam jeszcze taka niewinna :-D

Życzę Wam Mamusie miodu na ustach!!!!!! I serduchu!!!!!
Glowy do gory, a jak nie to pisać, pisać i jeszcze raz pisać (bo jak nie piszę, to regularnie czytam i jestem całkiem na bieżąco):tak:
 
GOSIU jak milo sie czyta twoje posty ze ty taka radosna i wogole Normalnie miodzio i az serce sie cieszy jak sie czyta ze ktoras nie jest az tak padniete i nie marudzi tak jak JA heheh :-)
 
reklama
Gabrysia robi tak samo :-) Zasypia na rekach, odkladam ja, kreci sie i zasypia, za chwile budzi sie i cyc znowu. Teraz opracowalam na nia metode. Czekam az mocniej zasnie i klade jej moja koszulke kolo buzi. To dziala ! :-) Spi teraz juz 2,5 h a ja mam czas dla siebie.

Też tak robie :tak: ale niestety Macius jest cwany lisek i nie zawsze daje się nabrac :-(
 
Do góry