hej hej !! u mnie kolejna noc bez niczego... mam wrażenie że Szymek chyba zatkał pęcherz, żeby więcej wód nie poleciało, i żeby nie trzeba było z nim jechać do szpitala...
Kate - powodzenia Ci życzę !! żeby ten czop przyśpieszył coś i żebyś do czwartku czekać nie musiała!! w czwartek już miałabyś wywoływany, czy skierowanie do szpitala, a wywoływanie w piątek ??
Aniu, nie wiem do końca jak to ma być - jak Mała się nie ruszy to mam się zgłosić w czwartek rano na patologię. Ale w międzyczasie we wtorek KTG jeszcze rano i konsultacja z lekarzem, wiec pewnie wtedy wszystkiego się dowiem.
Oj ten Szymek :-) łobuziakowi dobrze w brzuszku chyba!