mirabelka73
Październikowe mamy'08
dziewczyny dużo zdrówka dla Waszych pociech i żeby maleństwa się nie rozchorowały
czarna Sami prześliczny słodziaczek :-)
Moja córcia zrobiła sobie wczoraj od 16 5-godzinny maraton przy cycku , z przerwami tylko na zmianę pieluszek, każda próba odłożenia do łóżeczka kończyła się płaczem, noc i dziś na szczęście spokojnie. Wieczorem w końcu nie wytrzymałam i dałam jej smoka, wypluwała ale gdzieś za czwartym podejściem zasnęła i po paru minutach wypluła przez sen. Nad ranem miałam pierwszy nawał pokarmu (no tak, po 5-godz. wywoływaniu ;-) to pewnie nic dziwnego) myślałam że mi cycki eksplodują
U nas pada i zimno, chciałam od dziś werandowac a w sobotę spacer, ale chyba przesuniemy termin
A i wczoraj pierwszy raz obcięłam pazurki, miała już długie i parę razy drapnęła się w policzki
czarna Sami prześliczny słodziaczek :-)
Moja córcia zrobiła sobie wczoraj od 16 5-godzinny maraton przy cycku , z przerwami tylko na zmianę pieluszek, każda próba odłożenia do łóżeczka kończyła się płaczem, noc i dziś na szczęście spokojnie. Wieczorem w końcu nie wytrzymałam i dałam jej smoka, wypluwała ale gdzieś za czwartym podejściem zasnęła i po paru minutach wypluła przez sen. Nad ranem miałam pierwszy nawał pokarmu (no tak, po 5-godz. wywoływaniu ;-) to pewnie nic dziwnego) myślałam że mi cycki eksplodują
U nas pada i zimno, chciałam od dziś werandowac a w sobotę spacer, ale chyba przesuniemy termin
A i wczoraj pierwszy raz obcięłam pazurki, miała już długie i parę razy drapnęła się w policzki