Cześć, a co tu taki spokój?????
Matko wszystkie na porodówkępojechały??????????
Dorotka tak już dzisiaj na spokojnie ;-) to nie bardzo kumam o co Twojemu M chodzi, przecież ta praca na shellu to dla niego najlepsze co może się trafić, same argumenty przemawiające ZA (nie chce mi się ich tu wymieniać), a G. SIĘ MIGA????? on chyba faktycznie chce mieć wolną rękę i pić kiedy mu się zachce, a praca go nie bardzo obchodzi.
A my mieliśmy jechać z M na działkę, ale wkońcu pojechałam do szpitala zrobić KTG żeby jutro rano dłużej pospać. Myślałam że nie będzie dużo babek, ale oczywiście czekaliśmy z godzinę. Jeszcze babka mi w rejestracji podniosła ciśnienie bo stwierdziła że nie wyczuwa tętna dziecka
Ale potem było spoko bo się okazało że mój lekarz prowadzący ma dyżur, więc jeszcze mnie badał, zrobił USG [ok.3700g waży
], ocenił zapis. Najgorsze że szyjka zamknięta
Skurcze minimalne. Tak więc chyba się nastawiam,że chyba jeszcze kilka miesięcy będe chodzić w tej ciąży
Oj złapałam doła, idę spać. Dobranoc:-)
Aneta ale masz dużą dzidzie
, szok, życzę Ci jednak, żebyś się rozpakowała w czasie, chyba żadna z nas nie chce chodzić w dwupaku po terminie.
Majeczka to hormonki, wyjżyj za okno, zobacz jakie słonko, może CI się humorek poprawi :-)
Marma to malowanie jednym słowem udane, a potem my będziemy foty podziwiać, ;-)
Wpadam do Was z rana w nadziei na jakieś wiesci a tu cicho sza, hmmm.... może potem coś się rozrusza, bo tu dawno takiej martwicy nie było.
Moje gardziołko nadal szwankuje, coś mi w nim zalega i nie chce zejść, niby dobrze się czuję , ale muszę się tego cholerstwa pozbyć.
A Jakie macie plany na niedzielę? My z M jedziemy na obiad do moich rodziców, a potem LB.
Do potem panienki :-)