Dorotko,
nie bój się wziąć więcej węgla. Ja ostatnio brałam po 4 sztuki co dwie godziny! Na szczęście po 1 dawce trochę się polepszyło. Polecam Ci też kisiel ze startym jabłkiem, coca cola również pomaga, a i koniecznie wypił jakiś gastrolit. To uzupełni elektrolity, które z siebie wyrzuciłaś! A one teraz są Ci bardzo potrzebne!!!!!!
mam nadzieję, że również będzie okej!
to może posłuchaj pana doktora i leż... bo to nie czas jeszcze na Ciebie
My dzisiaj objechaliśmy wieś... wujków i ciocie. Było miło i sympatycznie, a przy okazji nawieźliśmy owoców na przetwory. Przepyszne śliwki i jabłka!
Ogólnie jestem dzisiaj jakaś słaba, nic nie boli, nic nie dokucza. Może to ta pogoda.
Wczoraj była pani dr u Jasia, co prawda neurolog, ale za to skierowała nas na oddział dermatologii do swojej znajomej. Oczywiście nas zarekomendowała. Pobiorą wymaz i dokładnie zbadają, prawdopodobnie we wtorek. Już nie mogę się doczekać. Wydaję mi się, że już na nóżkach zaczęło blednąć -tam się właśnie zaczęło, ale teraz ma na przedramionach, dłoniach i brzuszku.... Tak mi go szkoda, bo go swędzi a ja nie potrafię mu pomóc. Jeszcze martwię się, żeby nie urodzić zanim go nie wyleczę bo nie mam takich możliwości, żeby dzieci nie miały ze sobą żadnej styczności...
Ech, zobaczymy jak to będzie, wierzę, że będzie dobrze.
Całuję Was mocno i do jutra.
nie bój się wziąć więcej węgla. Ja ostatnio brałam po 4 sztuki co dwie godziny! Na szczęście po 1 dawce trochę się polepszyło. Polecam Ci też kisiel ze startym jabłkiem, coca cola również pomaga, a i koniecznie wypił jakiś gastrolit. To uzupełni elektrolity, które z siebie wyrzuciłaś! A one teraz są Ci bardzo potrzebne!!!!!!
Ostatnie (mocz, kał, próby wątrobowe) okej, jutro będzie cała morfologia....beza szkoda mi twojego brzdąca, a jak wyszły badania ostatnie
mam nadzieję, że również będzie okej!
a ja mam rozwarcie i pan doktor kazal lezec najlepiej caly czas....dobrze ze zdazylam zrobic z grubsza zakupy dla dzidziusia....na dodatek przeziebilam sie strasznie.....a termin dopiero na 27...pewnie bede ostatnia;-)
to może posłuchaj pana doktora i leż... bo to nie czas jeszcze na Ciebie

My dzisiaj objechaliśmy wieś... wujków i ciocie. Było miło i sympatycznie, a przy okazji nawieźliśmy owoców na przetwory. Przepyszne śliwki i jabłka!
Ogólnie jestem dzisiaj jakaś słaba, nic nie boli, nic nie dokucza. Może to ta pogoda.
Wczoraj była pani dr u Jasia, co prawda neurolog, ale za to skierowała nas na oddział dermatologii do swojej znajomej. Oczywiście nas zarekomendowała. Pobiorą wymaz i dokładnie zbadają, prawdopodobnie we wtorek. Już nie mogę się doczekać. Wydaję mi się, że już na nóżkach zaczęło blednąć -tam się właśnie zaczęło, ale teraz ma na przedramionach, dłoniach i brzuszku.... Tak mi go szkoda, bo go swędzi a ja nie potrafię mu pomóc. Jeszcze martwię się, żeby nie urodzić zanim go nie wyleczę bo nie mam takich możliwości, żeby dzieci nie miały ze sobą żadnej styczności...
Ech, zobaczymy jak to będzie, wierzę, że będzie dobrze.
Całuję Was mocno i do jutra.