reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pary Polsko-Zagraniczne

Hej mamuśki,od kilku dni wałkujemy w domu temat ślubu kościelnego, cywilny już niebawem,a kościelny za jakiś rok, stąd pomysł na moje pytanie, może Wy coś zaradzicie, mój przyszły mąż jest protestantem, oczywiście ślub w kościele katolickim, może któraś z Was przez to przechodziła w naszej cudnej ojczyźnie lub znajomi mieli podobny problem. Oczywiście będę kontaktować się z księdzem w tej sprawie,ale wpadło mi do głowy, może Wy coś wiecie....
 
reklama
duzo zalezy od ksiedza, niektorzy lubia robic problemy, ale z tego co ja sie dowiadywalam kilka lat temu, to jeszcze Jan Pawel II ustalil, ze chrzest w kosciele ewangelickim jest rownowazny z katolickim, wiec i z sakramentem zawarcia zwiazku malzenskiego nie powinno byc problemu....
 
ja sie moge wypowiedziec bo ja przez to przechodzilam :) slub w kosciele katolickim z "niekatolikiem" jest mozliwy bez zadnych problemow. Jest to tzw slub jednostronny.. nie rozni sie wlasciwie niczym poza tym ze maz Twoj nie bedzie mogl przyjac komunii.. do przyjecia komunii musi byc ochrzczony w kosciele katolickim, po komunii i po biezmowaniu :)

ja zalatwialam cala procedure wiec w razie jakis pytan smialo mozecie sie pytac :D
 
witam dziewczynki,

to moze i ja do Was dolacze, jesli mozna... :tak: szczerze mowiac to od pewnego czasu Was troszke podczytuje... i wlasciwie juz kiedys (w zeszlym roku) sie tutaj przedstawilam, ale niestety tamtego czasu bylo tutaj pusto...
my rowniez jestesmy para polsko-zagraniczna... moj maz jest Holendrem i obecznie mieszkamy w Holandii (wczesniej mieszkalismy w Canadzie)... :tak: od kwietnia 2007 roku jestesmy szczesliwymi rodzicami... mamy synka, ktory ma na imie Manuel... :tak::-)

pozdrawiam wszystkich serdecznie... i dobranoc...





 
Witam was wszystkie. Tez sie chetnie przylacze :happy:
Czesc Magdalena. No to dwie nowe mamy beda bo ja tez jestem tu po raz pierwszy :-D

Mieszkam we Francji razem z mezem Francuzem i coreczka Noemi. Na co dzien uzywamy 3 jezykow w domu: polskiego, francuskiego i angielskiego. A jak to jest u was? Pozdrawiam poniedzialkowo
 
Witam was dziewczyny: magdalena12 i akwarelka.
Napiszcie cos wiecej o sobie i swoich pociechach.:tak:
U nas po staremu, nadal walczymy z bolaczka wyzynajacych sie zabkow!:-(
W koncu tez udalo nam sie zaplanowac wakacje, w maju na miesiac lecimy do Polski, pozniej do Kanady. Troche sie obawiam tego lotu, bo nie wiem jak takie male dziecko zniesie tak dluga podroz. Dystans UK- Polska moj szkrab znosi "znosnie";-)
Powiedzcie dziewczyny czy tez wybieracie sie do Polski w te wakacje?
 
Witamy nowe mamusie,
musze sie przyznavc ze dlugo nie zagladalam na to forum,
dla przypomnienia,ja mieszkam w irlandi od prawie 8 lat wraz moim irlandzkim mezem i 2 i pol letnia corka Shannon.
co do wakacji to wraz z mala lece na swieta wielkanocne do polski.beda to moje pierwsze swieta od 8 lat spedzone z rodzina w polsce.
tak bardzo sie ciesze no i malej troche polskich obyczajow pokaze no i z ze swieconko pojdzie oczywiscie.
a jakie wy dziwczyny macie plany co do swiat wielkanocnych.?
 
z mezem rozmawiam po niemiecku, z dziecmi po polsku.... moj syn rozumie i rozroznia oba jezyki i wie do kogo w jakim jezyku ma mowic....

co do wakacji to wszystko zalezy czy znajde prace- jak znajde to na pewno jeszcze nie dostane urlopu....
 
Witam nowe mamy.
magdalena12 coś te nasze czwartki kiepsko widze hehehe Napisz mi smsa jak bedziesz się wybierac do Groningen :tak:
bangob ja też się męcze ze ząbkami, jak mała zaczeła dużo wymiotowac to cos podejrzewałam że to pierwszy zabek i miałam racje. Pózniej 2 dni przerwy i znowu wymioty, co sie okazało ząbek nr 2. Życzę ci wytrwałości
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzieki Aisah, bede potrzebowala duzo wytrwalosci, bo mala nawet przez sen placze:-(.
Aisah, co do twojej coreczki i jej zachowanie co do osob ciemnoskorych, to moja coreczka zachowywala sie bardzo podobnie, teraz jest jus duzo lepiej, ale ciagle podchodzi do nich z duza rezerwa ( ale juz nie placze!).
Bardzo to dziwne, bo od zawsze slyszalam, ze dzieci nie odrozniaja koloru skory, czy tez tych roznic nie zauwazaja. Widac nasze sa bardziej spostrzegawcze;-).
 
Do góry